2019-08-03 10:12
aktualizacja: 2019-08-03 10:14
SĄD
Idą po 12 proc. Bezpartyjni Samorządowcy liczą, że na ponad 12 proc. poparcia w wyborach
Fot.PAP/J.Kaczmarczyk
Jesteśmy przekonani, że możemy zdobyć powyżej 12 proc. w wyborach parlamentarnych - mówi lider Bezpartyjnych Samorządowców, prezydent Lubina Robert Raczyński. Jak dodaje, jego ugrupowanie zdecydowało się odrzucić współpracę z Kukiz'15 z obawy o zradykalizowanie swojej formacji.
Bezpartyjni Samorządowcy poinformowali w piątek, że wystartują w wyborach do parlamentu samodzielnie odrzucając współpracę z Polskim Stronnictwem Ludowym i Kukiz'15, z którymi wcześniej rozmawiali o ewentualnym połączeniu sił.
"Postanowiliśmy obniżyć temperaturę sporu politycznego i pójść do wyborów samodzielnie. Z jednej strony - mamy siłę organizacyjną, z drugie - obawiamy się zradykalizowania naszej formacji przez Kukiz'15" - wyjaśnił. "Uważamy, że Paweł Kukiz może się zradykalizować o czym świadczą rozmowy, które prowadzi z Konfederacją. My chcemy iść środkiem, nie wzmacniając żadnych skrzydeł" - dodał.
"Nie będzie oczywiście łatwo, ale zobaczymy jak się wszystko zakończy, przygoda trwa" - mówi lider Bezpartyjnych i przyznaje, że jego ugrupowaniu od początku nie było po drodze z PSL.
Pytany, na jaki wynik liczą Bezpartyjni Samorządowcy, odpowiada: "Powyżej 12 procent". Uwagę, że to bardzo optymistyczna prognoza, kwituje: "A dlaczego mamy nie być optymistami? Nie ma sensu wykonywać pracy publicznej czy aktywności społecznej nie zakładając ambitnych celów. Jesteśmy przekonani, że możemy taki wynik zdobyć. Jeśli tak się nie stanie? No cóż, takie jest życie, nie ma się co obrażać".
Jak zapewnia Raczyński, Bezpartyjni Samorządowcy nie obawiają się, że nie uda im się zebrać odpowiedniej liczby podpisów pod listami wyborczymi. "Nasi koordynatorzy potwierdzają, że ich zebranie jest możliwe" - stwierdził.
Polityk powiedział też, że w czwartek Bezpartyjni Samorządowcy spotkali się z komentatorem politycznym, ekspertem od spraw podatkowych Robertem Gwiazdowskim, który zostanie ich ekspertem podczas najbliższej kampanii wyborczej.
W rozmowie z PAP potwierdził także, że sam jest zdecydowany na start.
Bezpartyjni Samorządowcy w ostatnich wyborach samorządowych zdobyli w skali kraju 5,28 proc. głosów zdobywając w pięciu województwach mandaty 15 radnych sejmikowych. Część osób z BS w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego startowało wraz ze środowiskiem Roberta Gwiazdowskiego jako Polska Fair Play.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
Bezpartyjni Samorządowcy poinformowali w piątek, że wystartują w wyborach do parlamentu samodzielnie odrzucając współpracę z Polskim Stronnictwem Ludowym i Kukiz'15, z którymi wcześniej rozmawiali o ewentualnym połączeniu sił.
"Postanowiliśmy obniżyć temperaturę sporu politycznego i pójść do wyborów samodzielnie. Z jednej strony - mamy siłę organizacyjną, z drugie - obawiamy się zradykalizowania naszej formacji przez Kukiz'15" - wyjaśnił. "Uważamy, że Paweł Kukiz może się zradykalizować o czym świadczą rozmowy, które prowadzi z Konfederacją. My chcemy iść środkiem, nie wzmacniając żadnych skrzydeł" - dodał.
"Nie będzie oczywiście łatwo, ale zobaczymy jak się wszystko zakończy, przygoda trwa" - mówi lider Bezpartyjnych i przyznaje, że jego ugrupowaniu od początku nie było po drodze z PSL.
Pytany, na jaki wynik liczą Bezpartyjni Samorządowcy, odpowiada: "Powyżej 12 procent". Uwagę, że to bardzo optymistyczna prognoza, kwituje: "A dlaczego mamy nie być optymistami? Nie ma sensu wykonywać pracy publicznej czy aktywności społecznej nie zakładając ambitnych celów. Jesteśmy przekonani, że możemy taki wynik zdobyć. Jeśli tak się nie stanie? No cóż, takie jest życie, nie ma się co obrażać".
Jak zapewnia Raczyński, Bezpartyjni Samorządowcy nie obawiają się, że nie uda im się zebrać odpowiedniej liczby podpisów pod listami wyborczymi. "Nasi koordynatorzy potwierdzają, że ich zebranie jest możliwe" - stwierdził.
Polityk powiedział też, że w czwartek Bezpartyjni Samorządowcy spotkali się z komentatorem politycznym, ekspertem od spraw podatkowych Robertem Gwiazdowskim, który zostanie ich ekspertem podczas najbliższej kampanii wyborczej.
W rozmowie z PAP potwierdził także, że sam jest zdecydowany na start.
Bezpartyjni Samorządowcy w ostatnich wyborach samorządowych zdobyli w skali kraju 5,28 proc. głosów zdobywając w pięciu województwach mandaty 15 radnych sejmikowych. Część osób z BS w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego startowało wraz ze środowiskiem Roberta Gwiazdowskiego jako Polska Fair Play.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
TAGI:
WYBORY
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
OldestWoman:
No, pracownicy samorządowi, bierzcie się do roboty. To wy pozbieracie te wszystkie podpisy, nie macie wyjścia.
COPYRIGHT
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.- Zwrot kosztów. Nowe przepisy ws. dowozu uczniów niepełnosprawnych
- Szefów dwóch. BAS o poleceniu służbowym przewodniczącego rady gminy
- Jest szkolenie. Internetowy kurs dla urzędników obsługujący RDK już dostępny
- Podwyżki będą. MEN podtrzymuje zapowiedź podwyżki dla nauczycieli
- Ważne dla USC. NSA: niedopuszczalne przepisanie do aktu urodzenia rodziców jednej płci