2017-05-05 08:32
aktualizacja: 2017-05-05 08:38
PRZEGLĄD PRASY
Zielona zmyłka. 88 proc. Polaków kupuje cztery zioła, z których trzy nie są ziołami
Fot. Fotolia
Szczypior, koperek, natka pietruszki i bazylia to "zioła", które najczęściej kupuje aż 88 proc. Polaków – twierdzi właściciel największej w Polsce firmy produkującej zioła w doniczkach – pisze piątkowa "Gazeta Wyborcza".
Wojciech Kozłowski, współwłaściciel firmy Baziółka, która notuje obroty w wys. 40 mln zł rocznie, zatrudnia ponad 70 osób i produkuje prawie 200 tys. doniczek ziół tygodniowo. Podkreśla w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że szczypioru, pietruszki i koperki nie sposób uznać za zioła w tradycyjnym rozumieniu.
"Z tych, które uważamy za zioła, najbardziej popularne w Polsce są bazylia, mięta i kolendra" – wyjaśnił Kozłowski. Dodał też, że w jego ocenie "Polacy są +mięciarzami+, bo miętę dodajemy prawie do wszystkiego: do mięs, sałatek, deserów i napojów".
Kozłowski, który rozpoczął działalność gospodarczą w Polsce w latach 90., po tym, gdy jako student pracował w Szwecji, gdzie poznał producenta ziół w doniczkach, twierdzi, że dla rynku przełomem okazał się rok 2004 i wejście Polski do Unii Europejskiej.
"Polacy zaczęli masowo podróżować po Unii, zobaczyli zioła na tamtejszym rynku, w sklepach, w restauracjach. Od 2005 r. nasza produkcja stale rośnie, bo rośnie krąg odbiorców" – podkreślił.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mao/Serwis Samorządowy PAP
Wojciech Kozłowski, współwłaściciel firmy Baziółka, która notuje obroty w wys. 40 mln zł rocznie, zatrudnia ponad 70 osób i produkuje prawie 200 tys. doniczek ziół tygodniowo. Podkreśla w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że szczypioru, pietruszki i koperki nie sposób uznać za zioła w tradycyjnym rozumieniu.
"Z tych, które uważamy za zioła, najbardziej popularne w Polsce są bazylia, mięta i kolendra" – wyjaśnił Kozłowski. Dodał też, że w jego ocenie "Polacy są +mięciarzami+, bo miętę dodajemy prawie do wszystkiego: do mięs, sałatek, deserów i napojów".
Kozłowski, który rozpoczął działalność gospodarczą w Polsce w latach 90., po tym, gdy jako student pracował w Szwecji, gdzie poznał producenta ziół w doniczkach, twierdzi, że dla rynku przełomem okazał się rok 2004 i wejście Polski do Unii Europejskiej.
"Polacy zaczęli masowo podróżować po Unii, zobaczyli zioła na tamtejszym rynku, w sklepach, w restauracjach. Od 2005 r. nasza produkcja stale rośnie, bo rośnie krąg odbiorców" – podkreślił.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
mao/Serwis Samorządowy PAP
TAGI:
PRZEGLĄD PRASY
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
COPYRIGHT
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.- Na co uważać. Pomyłki w oświadczeniach majątkowych
- Trzeba uregulować. Kaczyński: na szczeblu samorządowym dochodzi do "skandalicznych zachowań"
- Test wyborczy. 25 pytań o wybory samorządowe wraz z odpowiedziami
- Kampania wyborcza. Komitetom wyborczym nie wolno przyjmować korzyści, ale są wyjątki
- Wpis do oświadczenia. Zasoby pieniężne, nieruchomości, zobowiązania, mienie ruchome