2017-12-10 09:08
aktualizacja: 2017-12-11 15:42
WIADOMOŚCI
Wszystkie opinie. Obywatelskie wysłuchanie publiczne ws. zmian w Kodeksie wyborczym
Fot. ZMP
W ustawie jest cały szereg zmian dobrych i oczekiwanych przez środowisko samorządowe, ale są też złe zmiany – powiedział podczas obywatelskiego wysłuchania publicznego ws. zmian w Kodeksie wyborczym Andrzej Porawski, reprezentujący organizacje tworzące Stronę Samorządową KWRiST. Drugie czytanie projektu najprawdopodobniej odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
W sobotę na Uniwersytecie Warszawskim zostało zorganizowane obywatelskie wysłuchanie publiczne ws. zmian w Kodeksie wyborczym proponowanych przez PiS. Wzięli w nim udział m.in. przedstawiciele Związku Miast Polskich, Związku Gmin Wiejskich RP, Związku Województw RP, Unii Metropolii Polskich i Związku Powiatów Polskich, a także Fundacji Batorego, Forum Od-nowa, Centrum Badań Ilościowych nad Polityką Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kongresu Ruchów Miejskich i Instytutu Działań Miejskich oraz PKW. Zaprezentowane zostały ponadto opinie posłów, przedstawicieli instytucji, ekspertów i osób prywatnych.
"Stanowczo odrzucamy dwie zmiany - całkowitą likwidację JOW-ów (...) oraz stanowczo odrzucamy umożliwienie kandydowania do organu przedstawicielskiego osobom niezamieszkałym na terenie gminy. To rujnuje podmiotowość społeczności lokalnej, która ma mieć swoich przedstawicieli, a nie +spadochroniarzy+" - powiedział Porawski.
Podobne zdanie wyraził nt. ograniczenia liczby kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Mówił, że nie ma to podstaw w konstytucji.
Krzysztof Iwaniuk reprezentujący Związek Gmin Wiejskich RP powiedział, że największa rewolucja jest planowana w najmniejszych gminach i zupełnie nie rozumie się specyfiki Polski prowincjonalnej. Krytykował m.in. umożliwienie kandydowania do rady gminy osobom niezamieszkałym na jej terenie. Mówił, że wprowadzenie dwukadencyjności jest absurdem, a małe gminy będą miały problem ze skompletowaniem osób do dwóch komisji wyborczych.
Natomiast Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich mówił, że nowe przepisy zniechęcą obywateli do aktywności w życiu publicznym. Jak mówił, nie rozumie likwidacji głosowania korespondencyjnego, z którego korzystały m.in. osoby niepełnosprawne i osoby mieszkające za granicą.
Marcin Horała (PiS) poinformował, że drugie czytanie projektu zmian w Kodeksie wyborczym być może odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Horała wyjaśniając potrzeby zmian w prawie wyborczym, podkreślił, że w samorządzie, szczególnie w gminach i miastach na prawach powiatu, doszło do "skrajnej supremacji władzy wykonawczej". Horała zaznaczył, że "absolutnym fake newsem" jest rzekome rozważanie przez PiS odejście od bezpośredniego wybierania wójtów, burmistrzów i prezydentów.
Poseł PiS dodał, że na poziomie procesu wyborczego problemem jest rosnąca skala nieprawidłowości, która miała kulminację podczas wyborów samorządowych w 2014 r. "Uznaliśmy, że wprowadzenie szeregu rozwiązań, które zwiększają przejrzystość tego procesu, społeczną kontrolę, jest niezbędne" - argumentował. Zdaniem Horały istotne jest przesunięcie strony organizacyjnej procesu wyborczego od władz samorządowych do niezależnej państwowej administracji wyborczej.
Krzysztof Lorentz z PKW przypominał stanowisko Komisji nt. projektu PiS. Jak mówił, propozycje te osłabiają apolityczność organów i administracji wyborczej. Przypomniał, że według propozycji PiS siedmiu na dziewięciu członków PKW ma być powoływanych przez Sejm, a nie - jak do tej pory - delegowanych przez TK, NSA i SN.
Przypomniał, że projekt przewiduje nowy tryb powoływania szefa Krajowego Biura Wyborczego spośród osób zgłoszonych przez Sejm, Senat i prezydenta.
Zaznaczył, że zmiana szefa KBW ma nastąpić po 30 dniach od wejścia w życie ustawy i ta nowa osoba będzie miała problemy z opanowaniem swoich zadań.
Ponadto, jak mówił, praktycznie niemożliwe jest, aby PKW w ciągu 60 dni powołała 16 komisarzy wojewódzkich i 380 komisarzy powiatowych. Lorentz podkreślił, że zmiana prawa wyborczego oznacza również, że budowany od prawie trzech lat system informatyczny będzie musiał być przebudowany w dużej części. A jego testy będzie można przeprowadzić dopiero po podzieleniu okręgów wyborczych.
"Grozi nam potknięcie podobne do tego, które było w 2014 r. W tej chwili jesteśmy do tych wyborów dobrze przygotowani" - powiedział Lorentz.
Sejmowa komisja nadzwyczajna pozytywnie zaopiniowała w czwartek wieczorem projekt zmian w Kodeksie wyborczym.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
jma/
W sobotę na Uniwersytecie Warszawskim zostało zorganizowane obywatelskie wysłuchanie publiczne ws. zmian w Kodeksie wyborczym proponowanych przez PiS. Wzięli w nim udział m.in. przedstawiciele Związku Miast Polskich, Związku Gmin Wiejskich RP, Związku Województw RP, Unii Metropolii Polskich i Związku Powiatów Polskich, a także Fundacji Batorego, Forum Od-nowa, Centrum Badań Ilościowych nad Polityką Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kongresu Ruchów Miejskich i Instytutu Działań Miejskich oraz PKW. Zaprezentowane zostały ponadto opinie posłów, przedstawicieli instytucji, ekspertów i osób prywatnych.
"Negatywnie opiniujemy odebranie gmin, powiatom i wojeództwom, tzn. społecznościom lokalnym i regionalnym, istotnej części ich podmiotowości - prawa ustalania granic okręgów wyborczych" - powiedział Porawski. Dodał, że zmiany prowadzą także do ograniczenia prawa udziału obywateli w składzie komisji wyborczych.
"Stanowczo odrzucamy dwie zmiany - całkowitą likwidację JOW-ów (...) oraz stanowczo odrzucamy umożliwienie kandydowania do organu przedstawicielskiego osobom niezamieszkałym na terenie gminy. To rujnuje podmiotowość społeczności lokalnej, która ma mieć swoich przedstawicieli, a nie +spadochroniarzy+" - powiedział Porawski.
Podobne zdanie wyraził nt. ograniczenia liczby kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Mówił, że nie ma to podstaw w konstytucji.
Krzysztof Iwaniuk reprezentujący Związek Gmin Wiejskich RP powiedział, że największa rewolucja jest planowana w najmniejszych gminach i zupełnie nie rozumie się specyfiki Polski prowincjonalnej. Krytykował m.in. umożliwienie kandydowania do rady gminy osobom niezamieszkałym na jej terenie. Mówił, że wprowadzenie dwukadencyjności jest absurdem, a małe gminy będą miały problem ze skompletowaniem osób do dwóch komisji wyborczych.
Natomiast Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich mówił, że nowe przepisy zniechęcą obywateli do aktywności w życiu publicznym. Jak mówił, nie rozumie likwidacji głosowania korespondencyjnego, z którego korzystały m.in. osoby niepełnosprawne i osoby mieszkające za granicą.
Marcin Horała (PiS) poinformował, że drugie czytanie projektu zmian w Kodeksie wyborczym być może odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Horała wyjaśniając potrzeby zmian w prawie wyborczym, podkreślił, że w samorządzie, szczególnie w gminach i miastach na prawach powiatu, doszło do "skrajnej supremacji władzy wykonawczej". Horała zaznaczył, że "absolutnym fake newsem" jest rzekome rozważanie przez PiS odejście od bezpośredniego wybierania wójtów, burmistrzów i prezydentów.
Poseł PiS dodał, że na poziomie procesu wyborczego problemem jest rosnąca skala nieprawidłowości, która miała kulminację podczas wyborów samorządowych w 2014 r. "Uznaliśmy, że wprowadzenie szeregu rozwiązań, które zwiększają przejrzystość tego procesu, społeczną kontrolę, jest niezbędne" - argumentował. Zdaniem Horały istotne jest przesunięcie strony organizacyjnej procesu wyborczego od władz samorządowych do niezależnej państwowej administracji wyborczej.
Krzysztof Lorentz z PKW przypominał stanowisko Komisji nt. projektu PiS. Jak mówił, propozycje te osłabiają apolityczność organów i administracji wyborczej. Przypomniał, że według propozycji PiS siedmiu na dziewięciu członków PKW ma być powoływanych przez Sejm, a nie - jak do tej pory - delegowanych przez TK, NSA i SN.
Przypomniał, że projekt przewiduje nowy tryb powoływania szefa Krajowego Biura Wyborczego spośród osób zgłoszonych przez Sejm, Senat i prezydenta.
"To dla PKW oznacza pozbawienie jej podstawowego narzędzia, współpracownika, który gwarantował sprawne wykonanie zadań wyborczych" - powiedział Lorentz.
Zaznaczył, że zmiana szefa KBW ma nastąpić po 30 dniach od wejścia w życie ustawy i ta nowa osoba będzie miała problemy z opanowaniem swoich zadań.
Ponadto, jak mówił, praktycznie niemożliwe jest, aby PKW w ciągu 60 dni powołała 16 komisarzy wojewódzkich i 380 komisarzy powiatowych. Lorentz podkreślił, że zmiana prawa wyborczego oznacza również, że budowany od prawie trzech lat system informatyczny będzie musiał być przebudowany w dużej części. A jego testy będzie można przeprowadzić dopiero po podzieleniu okręgów wyborczych.
"Grozi nam potknięcie podobne do tego, które było w 2014 r. W tej chwili jesteśmy do tych wyborów dobrze przygotowani" - powiedział Lorentz.
Sejmowa komisja nadzwyczajna pozytywnie zaopiniowała w czwartek wieczorem projekt zmian w Kodeksie wyborczym.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP
jma/
TAGI:
WYBORY
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
zed:
"Małe gminy będą miały trudności ze skompletowaniem dwóch komisji wyborczych" - i tu z odsieczą przybedzie powiatowy komisarz wyborczy, który wyznaczy członków na wakujące miejsca - oczywiście w tej komisji, która ustala wynik wyborów.
COPYRIGHT
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.- Wątpliwości GIODO. W jego opinii nie można nagrywać wyborców podczas wrzucania głosów do urn
- Na co uważać. Pomyłki w oświadczeniach majątkowych
- Trzeba uregulować. Kaczyński: na szczeblu samorządowym dochodzi do "skandalicznych zachowań"
- Kampania wyborcza. Komitetom wyborczym nie wolno przyjmować korzyści, ale są wyjątki
- Test wyborczy. 25 pytań o wybory samorządowe wraz z odpowiedziami