2019-02-08 10:34
aktualizacja: 2019-02-08 10:36
Wiadomości PAP
Sprawa Ostrowic. Zeznania biegłej rewident ws. doprowadzenia do bankructwa gminy Ostrowice
Fot.PAP/M.Bielecki
Nie ma możliwości, by wójt i skarbnik gminy Ostrowice zapanowali nad taką liczbą umów, by zostały one racjonalnie oszacowane, poprzedzone analizą ekonomiczną – oceniła biegła rewident.
Zeznawała ona na procesie byłego wójta gminy Ostrowice Wacława M. i byłej skarbniczki Krystyny K., oskarżonych o nadużycia i przekroczenia uprawnień, a także nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych, w konsekwencji o doprowadzenie do powstania zadłużenia gminy, stałej utraty jej płynności finansowej, utraty możliwości spłaty zobowiązań oraz realizacji zadań własnych. Działanie oskarżonych miało spowodować szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, w kwocie co najmniej 38,5 mln zł.
Biegła wyliczyła, że w ciągu 9 lat gmina Ostrowice zawarła 119 umów, w tym tylko 12 z bankami, a pozostałe z parabankami. "Te umowy były różnie nazywane, wymyślano dla nich nazwy, takie jak: cesja, pożyczka, przejęcie długu, umowa mediacyjna, umowa restrukturyzacji, porozumienie. Bez względu na nazwę to dla mnie, jako biegłego, miały znamiona pożyczki" – powiedziała biegła rewident.
Podkreśliła, że nie ma takiej możliwości, by "wójt i skarbnik zapanowali nad taką liczbą umów, by były racjonalnie oszacowane, zaplanowane, poprzedzone analizą ekonomiczną". Podała przykład umowy, w której zakładano, że gmina 24 mln zł spłaci w ciągu dwóch miesięcy. Dodała, że roczny dochód gminy sięgał zaledwie 3 mln zł.
"Już w 2008 r. sytuacja gminy była zła i to był najlepszy okres, by działać, zrobić program naprawczy dla gminy. Zamiast ciąć koszty, wynagrodzenia, diety radnych, skorzystać z pomocy fachowców z zakresu audytu, finansów, zarząd gminy zaciągał kolejne pożyczki" – mówiła biegła.
"Zarząd gminy zamiast przyjąć wyliczone zobowiązania przez RIO, kłócił się z nią, licząc dług publiczny po swojemu, nie wliczając do niego zobowiązań wynikających z umów w parabankach. A przecież te długi i tak trzeba było spłacać" – zeznawała autorka opinii, dodając, że RIO wystosowała do gminy zalecenia, które nie były wykonywane.
Z opinii wynika, że gmina w ciągu 8 lat poniosła koszty blisko 19 mln zł na obsługę zobowiązań zaciągniętych głównie w parabankach, z czego 14 mln stanowiły odsetki, a ponad 1,4 mln zł odsetki karne, co jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych. "Była taka sytuacja, że spłacano pożyczkę WFOŚiGW pieniędzmi z parabanku. Takie działanie jest niedopuszczalne. Moim zdaniem celem było wykazanie niższego długu publicznego" – mówiła w sądzie biegła.
Zgodnie ze sporządzoną opinią, 58 proc. inwestycji gminnych realizowanych było ze środków dłużnych, tylko 6 proc. z dochodów gminy. Ponadto biegła wykazała, że gmina dopuściła do przedawnienia z bezczynności swoich należności na kwotę 238 tys. zł, naruszając ustawę o finansach publicznych.
Oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Zarządzana przez nich do niedawna gmina, zgodnie ze specustawą została zniesiona 1 stycznia 2019 r., a jej obszar włączony do gmin: Drawsko Pomorskie i Złocieniec.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny
woj/
Zeznawała ona na procesie byłego wójta gminy Ostrowice Wacława M. i byłej skarbniczki Krystyny K., oskarżonych o nadużycia i przekroczenia uprawnień, a także nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych, w konsekwencji o doprowadzenie do powstania zadłużenia gminy, stałej utraty jej płynności finansowej, utraty możliwości spłaty zobowiązań oraz realizacji zadań własnych. Działanie oskarżonych miało spowodować szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, w kwocie co najmniej 38,5 mln zł.
Biegła wyliczyła, że w ciągu 9 lat gmina Ostrowice zawarła 119 umów, w tym tylko 12 z bankami, a pozostałe z parabankami. "Te umowy były różnie nazywane, wymyślano dla nich nazwy, takie jak: cesja, pożyczka, przejęcie długu, umowa mediacyjna, umowa restrukturyzacji, porozumienie. Bez względu na nazwę to dla mnie, jako biegłego, miały znamiona pożyczki" – powiedziała biegła rewident.
Podkreśliła, że nie ma takiej możliwości, by "wójt i skarbnik zapanowali nad taką liczbą umów, by były racjonalnie oszacowane, zaplanowane, poprzedzone analizą ekonomiczną". Podała przykład umowy, w której zakładano, że gmina 24 mln zł spłaci w ciągu dwóch miesięcy. Dodała, że roczny dochód gminy sięgał zaledwie 3 mln zł.
"Już w 2008 r. sytuacja gminy była zła i to był najlepszy okres, by działać, zrobić program naprawczy dla gminy. Zamiast ciąć koszty, wynagrodzenia, diety radnych, skorzystać z pomocy fachowców z zakresu audytu, finansów, zarząd gminy zaciągał kolejne pożyczki" – mówiła biegła.
"Zarząd gminy zamiast przyjąć wyliczone zobowiązania przez RIO, kłócił się z nią, licząc dług publiczny po swojemu, nie wliczając do niego zobowiązań wynikających z umów w parabankach. A przecież te długi i tak trzeba było spłacać" – zeznawała autorka opinii, dodając, że RIO wystosowała do gminy zalecenia, które nie były wykonywane.
Z opinii wynika, że gmina w ciągu 8 lat poniosła koszty blisko 19 mln zł na obsługę zobowiązań zaciągniętych głównie w parabankach, z czego 14 mln stanowiły odsetki, a ponad 1,4 mln zł odsetki karne, co jest niezgodne z ustawą o finansach publicznych. "Była taka sytuacja, że spłacano pożyczkę WFOŚiGW pieniędzmi z parabanku. Takie działanie jest niedopuszczalne. Moim zdaniem celem było wykazanie niższego długu publicznego" – mówiła w sądzie biegła.
Zgodnie ze sporządzoną opinią, 58 proc. inwestycji gminnych realizowanych było ze środków dłużnych, tylko 6 proc. z dochodów gminy. Ponadto biegła wykazała, że gmina dopuściła do przedawnienia z bezczynności swoich należności na kwotę 238 tys. zł, naruszając ustawę o finansach publicznych.
Oskarżonym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Zarządzana przez nich do niedawna gmina, zgodnie ze specustawą została zniesiona 1 stycznia 2019 r., a jej obszar włączony do gmin: Drawsko Pomorskie i Złocieniec.
Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny
woj/
TAGI:
PRAWO
 
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
COPYRIGHT
Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.- Gminne zadanie. 11 lutego wchodzi nowela ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów
- Nie ma przeszkód. Specjalny dodatek za pracę przy wyborach
- MEN dał wzór. Resort edukacji opracował wzory uchwał w sprawie ustalenia sieci szkół
- Na ratunek gminie. Wójt Staroźreb apeluje do mieszkańców o pomoc w spłacie zadłużenia gminy
- Przestrzeń od nowa. W MIiR ruszyły prace nad projektami ustaw reformujących przepisy budowlane i planowanie przestrzenne