Rada Miasta Białystok przyjęła w poniedziałek jednogłośnie uchwałę, w której wyraziła zgodę do udzielania przez władze miasta "pomocy finansowej i rzeczowej społecznościom lokalnym i regionalnym Ukrainy" w związku z agresją rosyjską na ten kraj.
Zgoda dotyczy pomocy, która może być finansowana z budżetu miasta Białegostoku lub pochodzić z darowizn dokonywanych na rzecz miasta, przez osoby fizyczne i prawne na cele związane z pomocą społecznościom lokalnym i regionalnym Ukrainy, w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.
Białystok chciał tę uchwałę podjąć jak najszybciej, bo planuje wysłać - w ciągu kilku dni - na Ukrainę transport agregatów prądotwórczych, apteczek i środków opatrunkowych i leków, na które oczekuje region dnieprowski, przekazanych jako darowizna przez jedną z firm.
Prezentując projekt, dyrektor Centrum Aktywności Społecznej Urszula Dmochowska przypominała, że zgodnie z marcową nowelizacją ustawy samorządowej, gminy, związki międzygminne oraz stowarzyszenia jednostek samorządu terytorialnego mogą udzielać pomocy, w tym pomocy finansowej, społecznościom lokalnym i regionalnym innych państw.
Podstawą udzielania tej pomocy jest właśnie uchwała organu stanowiącego gminy, związku międzygminnego lub właściwego organu statutowego stowarzyszenia jednostek samorządu terytorialnego. Taka uchwała pozwoli - zgodnie z prawem - rozwiązywać bieżące kwestie związane z pomocą Ukrainie w związku z trwającą wojną.
Dmochowska podkreśliła, że dotąd - dzięki szczodrości białostoczan oraz wsparciu i zaangażowaniu organizacji pozarządowych - udało się przekazać kilkadziesiąt ton pomocy humanitarnej na Ukrainę. "Zależy nam, by względy formalne nie zamykały drzwi do udzielania pomocy ofiarom wojny" - mówiła szefowa CAS.
rof/ woj/