Najważniejszym wydarzeniem mijającego roku jest rządowy program Polski Ład i jego konsekwencje dla samorządów – ocenił dyrektor Biura Unii Metropolii Polskich Tomasz Fijołek. W jego opinii w 2021 r. w Polsce coraz bardziej widoczne było dążenie do ograniczania samodzielności samorządów.
„Kluczową sprawą jest ogłoszony w 2021 r. Polski Ład i jego konsekwencje dla samorządów. Nie chcę mówić o kwotach ani prognozach, jednak zmniejszenie dochodów jednostek samorządu terytorialnego, uszczuplenie dochodów z tytułu PIT, będzie bardzo realne, o czym wprost mówią dokumenty rządowe, m.in. OSR do ustawy” – powiedział Serwisowi Samorządowemu PAP.
„Problem z finansami samorządów może nie pojawić się jeszcze w 2022 roku, ale może pojawić się w 2023 i kolejnych latach i ta obawa bardzo rośnie” – dodał.
Fijołek zwrócił także uwagę na dodatkowe środki, przeznaczane przez rząd dla sektora samorządowego, czyli wsparcie w wysokości 8 mld zł, będące uzupełnieniem subwencji ogólnej oraz 4 mld zł na inwestycje wodno-kanalizacyjne.
„Gros tych środków zależy od decyzji centrali, a nie od samorządu lokalnego. Czasem samorząd trafi z finansowaną inwestycją, ale obawiam się, że bardzo często to rządowa Warszawa będzie wiedziała lepiej, co jest dla danego samorządu dobre. I to już z samodzielnością i samorządnością nie ma wiele wspólnego” – wskazał.
Zdaniem dyrektora biura UMP jest to poważnym zagrożeniem dla sprawnie funkcjonującej administracji publicznej.
„Jest to doskonały przykład ryzyka centralizacji. To nie są kwestie , które prezydent miasta czy rada miasta może uwzględnić w wieloletnich prognozach finansowych ,takie jak inflacja, wzrost gospodarczy, wszelkie ryzyka, by móc planować w długoletniej perspektywie. Obecnie każdy staje się coraz bardziej zależny od rządu i nie może być pewny, jak to się rozwinie. A to na samorządność i samodzielność, autonomię samorządów ma wpływ. I to jest moim zdaniem najważniejsze” – powiedział.
Zwrócił jednocześnie uwagę na podział środków z Programu Inwestycji Strategicznych.
„To staje się wyzwaniem. Jak i kiedy będzie następna edycja programu inwestycji strategicznych? Czy będzie tak, że my, samorządowcy, nie będziemy rozmawiać o niczym innym, jak o terminach, harmonogramie i kwotach, a strona rządowa będzie rozdzielała to algorytmem, lecz częściowo uznaniowo, bo przecież tam ostateczny głos miał pan premier? Ta uznaniowość martwi” – zaznaczył.
„Pierwszorzędną sprawą jest to, że samorządność jest coraz częściej kwestionowana jako wartość sama w sobie. Ona dobrze funkcjonuje, ale jest to w tym momencie kwestionowane. Ja widzę w tym zagrożenie” - powiedział Tomasz Fijołek Serwisowi Samorządowemu PAP.
jjk