Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówi "dyskryminowania polskich samorządów przez Komisję Europejską"; Lewica apeluje o wycofywanie się z uchwał anty-LGBT. To reakcje po informacji o odrzuceniu polskich projektów w związku ze "strefami wolnymi od LGBTI".
Szef resortu sprawiedliwości zwrócił się do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o stanowczą interwencję w Komisji Europejskiej, która odrzuciła wnioski sześciu polskich miast starających się unijne środki. "Komisja dyskryminuje polskie samorządy i łamie Traktat o Unii Europejskiej" – podkreślił Ziobro, cytowany w komunikacie MS.
Chodzi o internetowy wpis unijnej komisarz ds. równości Heleny Dalli, która poinformowała na Twitterze, że odrzucono sześć wniosków o środki na projekty w ramach unijnego programu "Partnerstwo miast". W ich składanie, jak wskazała komisarz, zaangażowane były polskie władze lokalne, które przyjęły rezolucje dotyczące "stref wolnych od LGBTI" lub "praw rodzinnych".
Zdaniem Ziobry decyzje Komisji są "niedopuszczalne" i "bezprawne".
"Działanie to łamie traktaty, choćby art. 4 ust. 2 Traktatu o Unii Europejskiej mówiący o poszanowaniu tożsamości narodowej państw, a także narusza zasadę równości wszystkich członków Unii Europejskiej w odniesieniu do równości samorządów regionalnych" – zaznaczył minister.
Jak ocenił, decyzje Komisji łamią również art. 9 Traktatu o Unii Europejskiej mówiący o równości obywateli Unii Europejskiej, którzy, tworząc wspólnotę lokalną, mają prawo głosić swoje poglądy na temat rodziny i jej ochrony w zgodzie z konstytucją.
Z kolei posłowie Lewicy oświadczyli w środę, że samorządy powinny jak najszybciej wycofać się z uchwał anty-LGBT. Zapowiedzieli rozesłanie do samorządów projektów uchwał afirmujących poszanowanie praw mniejszości i zasady niedyskryminacji.
"Nie może być tak, że za fundamentalistyczne decyzje lokalnych polityków będą ponosi koszty zwykli mieszkańcy tych gmin, powiatów czy samorządów" - podkreślił wiceszef klubu i przewodniczący zespołu ds. równouprawnienia społeczności LGBT Krzysztof Śmiszek.
Uchwały władz samorządów "w sprawie powstrzymania ideologii LGBT" albo mówiące, że dana gmina jest "wolna od ideologii LGBT" zaskarżał do sądów administracyjnych Rzecznik Praw Obywatelskich. W ostatnich miesiącach Biuro RPO informowało o dziewięciu takich skargach. Dotyczyły one gmin: Lipinki (woj. małopolskie), Istebna (woj. śląskie), Klwów (woj. mazowieckie), Serniki (woj. lubelskie) i Niebylec (woj. podkarpackie), a także Rady Miejskiej w Osieku (woj. świętokrzyskie), Rady Powiatu Ryckiego (woj. lubelskie), Rady Powiatu Tarnowskiego (woj. małopolskie) oraz Sejmiku Województwa Lubelskiego. Trafiły one do wojewódzkich sądów administracyjnych - w Gliwicach, Krakowie, Radomiu, Lublinie, Rzeszowie i Kielcach.
W lipcu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Radomiu stwierdził nieważność zaskarżonej przez RPO uchwały Rady Gminy w Klwowie, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy Istebna.
WSA w Radomiu Sąd zwrócił uwagę, że pojęcie LGBT odnosi się do ludzi, i uchwała Rady Gminy Klwów ma charakter dyskryminacyjny. Sąd w Gliwicach stwierdził, że Rada Gminy Istebna podejmując taką uchwałę wykroczyła poza ustawowe granice swojego działania i podjęła ją z naruszeniem prawa oraz uznał, że uchwała dyskryminuje osoby o innej niż heteroseksualna orientacji seksualnej.
Wcześniej wojewódzkie sądy administracyjne, np w Krakowie i Kielcach, odrzucały skargi RPO na te uchwały lokalnych samorządów uznając, że uchwała taka nie dotyczy sprawy z zakresu administracji publicznej lub że stanowisko rady gminy zaprezentowane w uchwale ma charakter deklaracji ideowej niestanowiącej podstawy nałożenia jakichkolwiek obowiązków, czy przyznania bądź stwierdzenia uprawnień.
luo/ gb/ kic/