Zakaz sprzedaży napojów energetycznych w szkołach pod karą grzywny lub ograniczenia wolności - poselski projekt takich przepisów trafił właśnie do Sejmu.
Projekt autorstwa grupy posłów, w tym PiS i niezrzeszonych dotyczy Ustawy o zdrowiu publicznym. Zakłada on zakaz sprzedaży napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny osobom poniżej 18. roku życia, zakaz sprzedaży takich napojów w szkołach i innych jednostkach oświatowych oraz w automatach, a także zakaz ich reklamy m.in. w telewizji w godz. 6.00-20.00.
W projekcie określono, że za napój z dodatkiem kofeiny lub tauryny uważa się napój będący środkiem spożywczym, ujęty w Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług, w którego "składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nich naturalnie".
Projekt przewiduje m.in., że za załamanie zakazu sprzedaży napojów energetycznych w szkołach i innych jednostkach oświatowych grozi kara grzywny lub ograniczenia wolności albo obie te kary łącznie.
Dokument zakłada, że nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 stycznia 2024 r. Na razie projekt trafił do zaopiniowania przez sejmowe biura: analiz i legislacyjne.
Autorzy projektu nowelizacji zastrzegli w jego uzasadnieniu, że "propozycje są wynikiem wielu konsultacji z ekspertami", a z raportu Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Instytutu Badawczego wynika, że "2,1 proc. dzieci w Polsce w wieku 3-9 lat regularnie spożywało napoje energetyzujące, natomiast w przypadku młodzieży (w wieku 10-17 lat) było to odpowiednio 35,7 proc. chłopców i 27,4 proc. dziewcząt.
Wskazano, że wśród młodzieży spożywającej napoje energetyzujące występują powikłania sercowo-naczyniowe, zaburzenia ze strony układu krążenia obejmują: zwiększony krótkotrwały wzrost ciśnienia krwi i częstości uderzeń serca oraz spadek mózgowego przepływu krwi z powodu spożytej kofeiny.
O ograniczenie spożycia napojów energetyzujących przez dzieci apelował w ubiegłym roku Rzecznik praw dziecka (RPD). Mikołaj Pawlak w wystąpieniu generalnym do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.
"Wśród młodzieży nastała moda na wspomaganie się energetykami w czasie nauki, przed klasówkami, testami czy też podczas wzmożonego wysiłku" – przekonywał RPD.
js/