Pracownica bemowskiego urzędu dzielnicy jest zakażona koronawirusem; nie miała kontaktu z mieszkańcami – powiedziała PAP w niedzielę rzeczniczka prasowa stołecznego magistratu Karolina Gałecka.
"Jedna osoba w urzędzie dzielnicy Bemowo ma pozytywny wynik na test COVID-19" – poinformowała Gałecka. Nie miała ona kontaktu z mieszkańcami i nie odpowiadała za bezpośredni kontakt z petentami w urzędzie.
Urzędniczka – która jest zarażona – według informacji przekazanych przez Gałecką, ostatnio pracowała zdalnie. "Nie mniej jednak poinformowała swojego przełożonego, że w związku ze złym samopoczuciem przeprowadziła test i ma potwierdzony COVID-19" – przekazała rzecznika.
Jak dodała, urząd wdrożył wszystkie procedury i poinformował inspekcję sanitarną. "W tym momencie dzielnica czeka na wytyczne ze strony inspekcji" – powiedziała. "Wskazane zostały też osoby z bezpośredniego kontaktu z tą pracownicą, chodzi tu o innych pracowników urzędu" - dodała rzeczniczka.
Zastrzegła przy tym, że o ewentualnym zamknięciu urzędu decyduje inspekcja sanitarna, a nie burmistrz czy zarząd dzielnicy. Gałecka odniosła się w ten sposób do informacji, które pojawiły się m.in. w mediach społecznościowych.
Przewodniczący Rady Dzielnicy Bemowo Jarosław Dąbrowski, który o przypadku zakażenia w urzędzie napisał na swoim Facebooku, uważa w związku z sytuacją należy urząd zamknąć. "Z uwagi na możliwość rozprzestrzeniania się koronawirusa, w mojej ocenie, należy urząd zamknąć do czasu określenia skali zakażeń" – napisał.
Gałecka powiedziała, że decyduje o tym inspekcja sanitarna i "na takie wytyczne burmistrz w tym momencie czeka".
nmk/ aba/