Wykorzystanie zasobów geotermalnych dla celów ciepłowniczych w Polsce wciąż jest niewystarczające - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Dlatego NIK proponuje m.in. poszerzenie katalogu podmiotów mogących ubiegać się o dofinansowanie na geotermię poza jednostki samorządu terytorialnego lub ich związki.
Polska dysponuje znacznymi zasobami geotermalnymi, które odpowiadają ok. połowie rocznej produkcji ciepła koncesjonowanych wytwórców ciepła w Polsce. W latach 2015-2021 nie osiągnięto jednak planowanego wykorzystania zasobów geotermalnych, chociaż znaczne wsparcie finansowe inwestycji w geotermię w tym okresie przyczyniło się do rozwoju tej branży. Ze względu na długotrwałość procesów inwestycyjnych, efekty tego wsparcia będą widoczne dopiero po 2021 roku – zaznaczono w raporcie.
NIK podkreśliła, że wykorzystanie energii geotermalnej stanowi alternatywę dla spalania paliw kopalnych, która zmniejsza zależność od niestabilnych rynków i cen gazu, ropy czy węgla.
„Wody termalne są efektywnym źródłem energii, która w przeciwieństwie do większości odnawialnych źródeł energii, jest dostępna zawsze oraz niezależna od pogody czy też pory roku” – zaznaczono w raporcie.
NIK podkreśla, że Polska dysponuje znacznymi zasobami geotermalnymi – zasoby eksploatacyjne tej energii odpowiadają ok. połowie rocznej produkcji ciepła koncesjonowanych wytwórców ciepła w Polsce – jednak nie wykorzystuje ich w wystarczającym stopniu.
„Udział energii geotermalnej w pozyskaniu OZE w Polsce jest najniższy spośród dziewięciu podstawowych nośników tej energii i od 2014 r. ulega on niewielkim zmianom (poza 2020 r.). Główne krajowe nośniki energii odnawialnej (ich udział w pozyskaniu OZE w 2019 r.) to: biopaliwa stałe (65,56 proc.), energia wiatru (13,72 proc.), biopaliwa ciekłe (10,36 proc.), biogaz (3,15 proc.), pompy ciepła (2,69 proc.), energia wody (1,78 proc.), energia słoneczna (1,40 proc.), odpady komunalne (1,08 proc.) i właśnie energia geotermalna (0,26 proc.). Także w krajach Unii Europejskiej wkład energii geotermalnej w pozyskanie OZE jest najniższy, jednak tam energia ta ma ok. 10-krotnie wyższy udział w strukturze OZE (2,9 proc. w UE wobec 0,3 proc. w Polsce)” – czytamy w raporcie.
Kontrolerzy zwrócili uwagę, że w latach 2015-2021 nie powstały w Polsce żadne nowe ciepłownie geotermalne, chociaż rozpoczęto realizację 28 nowych przedsięwzięć w tym zakresie. Pierwsze planowane rezultaty tych inwestycji miały jednak zostać osiągnięte po 2021 roku czyli po zakończeniu kontroli (przykładowo planowana roczna produkcja ciepła z nowej ciepłowni geotermalnej w Toruniu w 2022 r. ma wynieść 162 TJ, z kolei wzrost produkcji energii geotermalnej dzięki rozbudowie ciepłowni w Stargardzie ma w tym samym roku wynieść 224 TJ).
„Ponad 94 proc. ciepła pozyskanego w kraju z wód termalnych pochodziło w badanym okresie z sześciu działających ciepłowni geotermalnych, jakie powstały jeszcze przed 2015 r. W 2019 r. ciepłownie te wyprodukowały łącznie ok. 996 TJ, a w 2020 r. 969 TJ energii cieplnej z wód termalnych” – czytamy w raporcie NIK.
Jak zaznaczono w raporcie, w latach 2015-2021 wdrożono kilkanaście programów wsparcia finansowego ze środków krajowych i zagranicznych, udzielanego podmiotom rozpoznającym możliwości wykorzystania zasobów geotermalnych oraz realizującym inwestycje wykorzystujące energię cieplną wód termalnych.
„Częste zmiany programów oraz ich duża liczba nie ułatwiała inwestorom starań o środki wsparcia, komplikowała także prowadzenie ich obsługi przez NFOŚiGW. W dodatku część programów nie w pełni odpowiadało potrzebom inwestorów. Dopiero wdrożenie programów ściśle dedykowanych geotermii korzystnie zmieniło tę sytuację” – czytamy w dokumencie.
Jak zauważa NIK, dedykowany geotermii program wsparcia – Udostępnianie wód termalnych w Polsce – dotyczący rozpoznania i udostępniania wód termalnych otworami badawczymi, ograniczał beneficjentów do jednostek samorządu terytorialnego lub ich związków.
„Nie sprzyjało to rozwojowi geotermii, biorąc pod uwagę strukturę właścicielską podmiotów eksploatujących ciepło wód termalnych. Wśród ośmiu kontrolowanych, działających lub planowanych ciepłowni geotermalnych, tylko dwie były jednoosobowymi spółkami gminy (Geotermia Poddębice sp. o.o., PEC sp. z o.o. w Sieradzu), w dwóch większościowe udziały posiadały gminy (Geotermia Mazowiecka S.A., Geotermia Uniejów sp. z o.o.), a w pozostałych czterech gminy posiadały udziały mniejszościowe lub w ogóle nie miały w nich udziałów (Geotermia Pyrzyce sp. z o.o., PEC Geotermia Podhalańska S.A., Geotermia Toruń sp. z o.o., G-Term Energy sp. z o.o.)” – stwierdzili kontrolerzy NIK.
Jak wynika z raportu, średni czas budowy ciepłowni geotermalnej trwał ok. sześciu lat.
„Relatywnie długi okres realizacji etapu przedinwestycyjnego oraz inwestycyjnego tych przedsięwzięć związany był głównie z pełnieniem przez nie funkcji zarówno zakładów górniczych, jak i przedsiębiorstw ciepłowniczych, co m.in. wiąże się z licznymi procedurami formalnoprawnymi, poprzedzającymi oddanie ich do użytkowania. Nie bez znaczenia są także wysokie początkowe nakłady inwestycyjne i wiążący się z tym niejednokrotnie długi proces pozyskiwania środków z wielu źródeł” – zaznaczyli kontrolerzy.
Według NIK wykorzystanie energii geotermalnej poprawiło lokalne bezpieczeństwo energetyczne, w części uniezależniło miejscowości od dostępności i zmian cen paliw kopalnych oraz przyczyniło się do osiągania przez gminy dodatkowych korzyści np. środowiskowych. „Przykładowo Zakopane kupując ciepło geotermalne z Geotermii Podhalańskiej uzyskało w ciągu roku spadek emisji zanieczyszczeń do powietrza porównywalny do spalenia 13,6 tys. ton węgla kamiennego” - zaznaczono.
Po zakończonej kontroli NIK sformułowała do Ministra Klimatu i Środowiska trzy wnioski systemowe. Pierwszym z nich jest powierzenie państwowej służbie geologicznej lub zainicjowanie w innej formie prac badawczych, poświęconych perspektywicznym lokalizacjom dla przedsięwzięć geotermalnych, ze szczególnym uwzględnieniem możliwości inwestycyjnych w dużych miejscowościach, które ze względu na znaczne koncentracje potrzeb ciepłowniczych oraz duże rynki zbytu ciepła, zapewniają efektywne zagospodarowanie energii geotermalnej.
Kolejnym z wniosków pokontrolnych jest propozycja rozważenia zapewnienia inwestorom szerszego wsparcia merytorycznego, udzielanego w formie specjalistycznego doradztwa na kolejnych etapach cyklu projektów inwestycyjnych, w szczególności na etapie przedrealizacyjnym, w celu podniesienia efektywności przyszłych inwestycji oraz skrócenia etapu pozyskiwania źródeł finansowania, a także skrócenia czasu realizacji inwestycji.
Ostatnim ze skierowanych do MKiŚ wniosków jest natomiast propozycja rozważenia poszerzenia katalogu podmiotów mogących ubiegać się o dofinansowanie poszukiwania i rozpoznania wód termalnych w celu ich udostępnienia odwiertami, poza jednostki samorządu terytorialnego lub ich związki, mając na względzie zróżnicowaną strukturę właścicielską podmiotów eksploatujących wody termalne.
mam/