Od momentu publikacji w poniedziałek, 29 stycznia w Dzienniku Ustaw rozporządzenia premiera o zarządzeniu wyborów samorządowych oficjalnie ruszyła kampania wyborcza. Kto powalczy o stanowiska burmistrzów i prezydentów miast? Publikujemy przegląd deklaracji z pierwszego tygodnia kampanii.
[Deklaracje z drugiego tygodnia kampanii - TU]
Weekend 3 – 4 lutego 2024 r.
Kandydatem PiS na prezydenta Warszawy jest były wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński. Jego kandydaturę ogłosił w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Wieczorem tego dnia w Telewizji Republika Bocheński powiedział, że Warszawa powinna mieć rangę „samorządowej stolicy Polski, powinna świecić przykładem jeśli chodzi o rozwiązania, informatyzację”. „Tego w tym momencie nie ma” - ocenił. Zdaniem Bocheńskiego Warszawa potrzebuje „głębokiej reformy sposobu zarządzania miastem”, a także lepszego wydatkowania środków, informatyzacji, wizji. Kandydat PiS był pytany, czy współpraca Warszawy z gminami aglomeracji jest wystarczająca. Odparł, że jako były wojewoda ma wiedzę płynącą z rozmów z włodarzami, że „tej współpracy w ogóle nie ma”. Jego zdaniem rządzący Warszawą są „odwróceni plecami do tych gmin i powiatów”.
Tobiasz Bocheński urodził się 15 grudnia 1987 r. w Łodzi, jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego i wykładowcą akademickim. Od 2019 r. jest doktorem nauk prawnych UŁ, badaczem doktryn polityczno-prawnych. Ma 35 lat.
Od 18 kwietnia 2023 r. do 13 grudnia 2023 r. pełnił funkcję wojewody mazowieckiego, a w latach 2019 - 2023 był wojewodą łódzkim. Od jesieni 2015 r., był asystentem, doradcą, a od 2017 r. dyrektorem biura wojewody łódzkiego Zbigniewa Raua, który w 2019 r. został ministrem spraw zagranicznych.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wojewoda Zbigniew Bogucki został kandydatem na prezydenta Szczecina - ogłosił w sobotę wiceprezes PiS Joachim Brudziński.
„Trzeba tutaj szczególnie zwrócić uwagę na kobiety, ponieważ niestety przez ostatnie lata są zauważane w takiej warstwie fasadowej (...). Niewiele robi się dla kobiet mieszkających w Szczecinie” - powiedział Zbigniew Bogucki. Pytany o szczegóły odpowiedział, że wkrótce zostanie przedstawiony program w tej kwestii. Dodał, że ważne jest przede wszystkim bezpieczeństwo, wspomniał m.in. o doświetleniu miasta. Mówił także o radzie kobiet przy prezydencie miasta, która w jego opinii musi działać sprawniej.
Kandydat na prezydenta mówił też o rozwoju inwestycji i konieczności współpracy z przedsiębiorcami - również małymi.
Poseł Łukasz Schreiber z PiS, były minister i szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, w sobotę ogłosił, że będzie kandydował na funkcję prezydenta Bydgoszczy. Podkreślił, że chce dać mieszkańcom realną alternatywę, a miasto potrzebuje nowej energii.
„Ponad 50 proc. mieszkańców Bydgoszczy mówi, że chce zmian. Bydgoszczanie patrzą i obserwują co się dzieje. Bydgoszcz stoi w rozwoju i stoi w korkach, komunikacja to raczej powód do kpin niż do jakiegokolwiek triumfu. Bydgoskie inwestycje to przykład tego, jak nie planować i jak nie budować. To i jeszcze wiele więcej składa się na to, że zdecydowałem się ubiegać się na urząd prezydenta miasta Bydgoszczy” - powiedział Schreiber na konferencji prasowej.
Łukasz Schreiber ma 36 lat. W Sejmie zasiada trzecią kadencję, jest pełnomocnikiem PiS w woj. kujawsko-pomorskim. W latach 2018-2019 był sekretarzem stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a w latach 2019-2023 zajmował stanowisko ministra-członka Rady Ministrów. Zanim został posłem był radnym miasta Bydgoszczy.
O fotel prezydenta Zabrza będzie ubiegała się miejska radna Agnieszka Rupniewska, która wystartuje z komitetu Koalicji Obywatelskiej, ale z poparciem również innych ugrupowań. Rupniewska nie należy do żadnej partii politycznej. Od pięciu lat jest w Zabrzu przewodniczącą klubu radnych Koalicja Obywatelska – Nowe Zabrze i szefową Stowarzyszenia Nowe Zabrze. W Radzie Miasta zasiada w komisjach: Budżetu i Inwestycji, Gospodarki Komunalnej i Rozwoju Miasta oraz Sportu, Turystyki i Rekreacji.
„Nie należę do żadnej partii, natomiast moja praca i program, który przedstawiałam przez ostatnie miesiące różnym ugrupowaniom spowodował, że za moimi plecami znalazły się dzisiaj podczas inauguracji szyldy różnych ugrupowań – KO, ale także PSL i stowarzyszenia samorządowców +Tak! Dla Polski+, które jest mi najbliższe” – powiedziała PAP kandydatka.
W Zabrzu o reelekcję ma ubiegać się wieloletnia prezydent tego miasta Małgorzata Mańka-Szulik. W wyborach samorządowych w 2018 r Mańka-Szulik wystartowała z własnego komitetu zdobywając w drugiej turze 51,59 proc. głosów.
Start w wyborach prezydenckich w Zabrzu zadeklarował także Borys Borówka, który jako kandydat PiS ubiegał się o fotel prezydenta w 2018 r. i nie wszedł do drugiej tury; obecnie jest jednym z zastępców Mańki-Szulik. Kandydować zamierzają także dwaj miejscy radni: Sebastian Dziębowski z Zabrzańskiej Inicjatyw Społecznej oraz szef klubu radnych Lepsze Zabrze Kamil Żbikowski. Również Żbikowski startował w 2018 r. w wyborach na prezydenta Zabrza, nie wchodząc do drugiej tury.
Jako niezależna kandydatka o fotel prezydenta ubiega się radna śląskiego sejmiku Alina Nowak, która w 2022 r. wraz z kilkorgiem innych radnych wystąpiła z klubu PiS. Decyzja ta skutkowała utratą przez PiS większości w sejmiku.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił w sobotę po południu, że kandydatem tej partii w wyborach samorządowych na prezydenta Płocka będzie wykładowca tamtejszej Akademii Mazowieckiej Piotr Uździcki. Kandydat PiS pracuje na Wydziale Nauk Społecznych. Był radnym pierwszej kadencji rady miasta Płock.
Kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Koszalina jest Tomasz Sobieraj. Kandydat, który jest przewodniczącym koszalińskich struktur PO, w swoim wystąpieniu rozpoczynającym start kampanii samorządowej Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że Koszalin jest jego domem.
„Tutaj się urodziłem, wychowałem, tutaj bije moje serce i zapewniam was, że mi nie trzeba tłumaczyć, że o własny dom trzeba dbać” – mówił Sobieraj.
W jego ocenie Koszalin potrzebuje zmiany, by nie stał w miejscu i zadeklarował, że on tej zmiany dokona. W rozmowie z dziennikarzami poinformował, że program wyborczy zaprezentuje już z drużyną, z którą pójdzie do wyborów samorządowych, i stanie się to na przełomie lutego i marca.
Sobieraja poparli w niedzielę posłowie Bartosz Arłukowicz i Grzegorz Napieralski oraz senator Stanisław Gawłowski.
Tomasz Sobieraj ma 44 lata, jest prawnikiem, wicemarszałkiem województwa zachodniopomorskiego od 2014 r., przewodniczącym koszalińskich struktur tej partii od 2013 r. W latach 2012-2014 był zastępcą prezydenta Koszalina, wcześniej krótko sekretarzem miasta, urzędnikiem. Prowadził też własną działalność gospodarczą. Po raz pierwszy startuje w wyborach na prezydenta Koszalina. Jego kontrkandydatem, na razie jedynym, będzie obecny prezydent Piotr Jedliński, który utracił poparcie PO.
W niedzielę poseł PiS Jacek Sasin poinformował, że PiS poparło kandydaturę prezydenta Zamościa Andrzeja Wnuka w kwietniowych wyborach samorządowych.
Zdaniem Wnuka przez ostatnie 9 lat w Zamościu realizowano wiele inwestycji. „Myśmy zainwestowali do tej pory ponad 750 mln zł, z czego ponad 600 mln to było wsparcie rządowe i przez różnego rodzaju agendy np. przez sejmik województwa lubelskiego. Miasto się zmieniło niesamowicie” – powiedział.
Andrzej Wnuk rządzi Zamościem od 2014 r., kiedy to startując z poparciem PiS zdobył 50,35 proc. głosów. Cztery lata później również startował z poparciem tego ugrupowania i uzyskał 51,52 proc. głosów.
Były wiceminister aktywów państwowych, poseł PiS Andrzej Śliwka poinformował w niedzielę, że wystartuje w wyborach na prezydenta Elbląga.
Poseł Śliwka (PiS) był wiceministrem Aktywów Państwowych; w sporze z samorządem elbląskim dot. portu w Elblągu, z ramienia rządu Zjednoczonej Prawicy wiceminister Śliwka proponował dokapitalizowanie spółki komunalnej prowadzącej port kwotą w wysokości 100 mln zł - w zamian za większościowy pakiet udziałów - i tym samym sfinansowania niezbędnych inwestycji rozwojowych w porcie.
Obecny prezydent Witold Wróblewski popierany przez PSL, sprawujący ten urząd od 2014 roku ogłosił, że nie będzie startował w wyborach na włodarza tego miasta.
Start w wyborach na prezydenta Elbląga ogłosił Michał Missan, który jest przewodniczącym lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej. W wyborach na urząd prezydenta ma poparcie swojej partii, Nowej Lewicy oraz komitetu wyborczego wyborców Witolda Wróblewskiego. (PAP)
Piątek, 2 lutego 2024 r.
Poseł Konrad Berkowicz będzie kandydatem Konfederacji oraz stowarzyszenia Bezpartyjni Samorządowcy Małopolski na prezydenta Krakowa – ogłosiły w piątek na konferencji prasowej krakowskie struktury partii oraz to stowarzyszenie.
Na mocy porozumienia zawartego w piątek partia i stowarzyszenie wystawią również wspólnych kandydatów do rady miasta.
„Mój komunikat na początek kampanii brzmi: +Nie przenoście nam wojny polsko-polskiej do Krakowa+” – powiedział Berkowicz.
Prezes Bezpartyjnych Samorządowców Małopolski Gniewomir Rokosz-Kuczyński poparcie stowarzyszenia dla Berkowicza uzasadnił m.in. jego „młodością, energią, zapałem” i doświadczeniem politycznym.
Konrad Berkowicz (ur. 1984) ukończył informatykę na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie oraz filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Jest posłem Konfederacji na Sejm od 2019 r. W obecnej kadencji należy do sejmowych komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży; Etyki Poselskiej oraz Polityki Senioralnej. Ubiegał się o fotel prezydenta Krakowa w 2014 oraz 2018 r. W 2019 r. kandydował do Parlamentu Europejskiego.
Czwartek, 1 lutego 2024 r.
Jestem zainteresowana kandydowaniem na prezydenta Warszawy, ta rozmowa jest na stole, jest to jedna z możliwości - powiedziała w czwartek współprzewodnicząca partii Razem wicemarszałek Senatu Magdalena Biejat. Zaznaczyła, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
"W sobotę jest posiedzenie Rady Krajowej Nowej Lewicy; również w weekend spotyka się Rada Krajowa partii Razem i będziemy podejmować decyzję o wspólnym starcie w wyborach do sejmików i w wyborach w wielu regionach" - powiedziała w TVN.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski poinformował w czwartek, że w nadchodzących wyborach samorządowych będzie ubiegał się o trzecią kadencję na tym stanowisku.
„Chciałbym z moim zespołem i radnymi, którzy w ostatnich latach reprezentowali mieszkańców, kontynuować pracę na rzecz Opola” - podkreślił.
Wśród priorytetów na nadchodzące latach uznał dokończenie budowy stadionu, powstanie nowej przeprawy przez Odrę i zagospodarowanie strefy ekonomicznej.
Obecnie jedynym kandydatem, który zadeklarował chęć startu w wyborach na stanowisko prezydenta Opola, jest kojarzony ze środowiskiem lewicy Jarosław Pilc. Swoich kandydatów przedstawi prawdopodobnie KO oraz PiS.
Prezydent Wiśniewski po raz pierwszy zwyciężył w wyborach samorządowych w 2014 roku, mając polityczne poparcie polityków ówczesnej Solidarnej Polski (obecnie Suwerennej Polski) - Patryka Jakiego i Janusza Kowalskiego, który został przez Wiśniewskiego powołany na stanowisko wiceprezydenta Opola. Przez całą pierwszą i pierwszą połowę drugiej kadencji Wiśniewski współpracował z prawicą. W drugiej części obecnej kadencji zaczął dystansować się od Solidarnej Polski i wszedł do ruchu „Tak dla Polski” Rafała Trzaskowskiego.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej przedstawiciele Nowej Lewicy poinformowali, że Jacek Sutryk będzie kandydatem ugrupowania na prezydenta Wrocławia w wyborach samorządowych. Taką decyzję podjęto w środę podczas posiedzenia dolnośląskiej rady wojewódzkiej partii.
Prezydent Wrocławia przypomniał, że w 2018 roku to właśnie środowisko lewicy poparło jako pierwsze jego kandydaturę. Wówczas Jacek Sutryk startował w wyborach jako kandydat Koalicji Obywatelskiej, z poparciem m.in. SLD, Nowoczesnej i poprzedniego prezydenta Rafała Dutkiewicza.
Rada Miejska Nowej Lewicy w Kaliszu udzieliła poparcia kandydatowi na prezydenta miasta Kalisza z ramienia KO - profesorowi Piotrowi Łuszczykiewiczowi.
W oświadczeniu poinformowano, że kandydatura Łuszczykiewicza będzie gwarantem zmiany jakościowej w fotelu prezydenta miasta.
„Kandydat, który otrzymał oficjalne poparcie Koalicji Obywatelskiej w Kaliszu, wpisuje się w postępujący trend zmiany jakościowej w sferze życia politycznego, który po 15 października forsują trzy główne nurty partii prodemokratycznych oraz proeuropejskich, a którego częścią jest Nowa Lewica” - podkreślono.
Podkreślono, że oficjalne poparcie dwóch partii koalicyjnych, które współpracują na szczeblu centralnym - Koalicji Obywatelskiej i Nowej Lewicy, ułatwi przyszłemu prezydentowi lobbowanie na rzecz projektów, które mają dla Kalisza znaczenie fundamentalne.
Środa, 31 stycznia 2024 r.
Pięć ugrupowań: KO, Polska 2050, PSL, Nowa Lewica i Bezpartyjni Radomianie połączyło siły przed wyborami samorządowymi i podpisało w środę Radomski Pakt Samorządowy Radosława Witkowskiego. Będą wspólne listy do Rady Miejskiej i wspólny kandydat na prezydenta.
Wywodzący się z PO obecny prezydent Radosław Witkowski będzie po raz trzeci ubiegał się o reelekcję. Szef radomskiego PSL Adam Duszyk podkreślił, że Radom jest pierwszym miastem w Polsce, w którym została zawiązana tak szeroka koalicja polityczna składająca się aż z pięciu ugrupowań. „Tylko pójście w silnej grupie, która skupia reprezentantów wielu środowisk, którzy są w stanie się porozumieć, daje szansę, żeby normalnie rządzić miastem” - zauważył Kazimierz Woźniak z Bezpartyjnych Radomian.
Przewodniczący radomskich struktur Polski 2050 Szymona Hołowni Cezary Brymora przypomniał, że w ostatnich latach prezydent Radomia wywodził się z opozycyjnej partii w stosunku do tej, która rządziła w kraju. „Najwyższy czas, żeby z tym skończyć. Dzisiaj chcemy, żebyśmy mieli bardzo mocne wsparcie w rządowych formacjach i dlatego między innymi tę koalicję zawieramy” – powiedział Brymora.
Prezydent Kalisza Krystian Kinastowski ogłosił w środę, że będzie ubiegał się o reelekcję w wiosennych wyborach samorządowych. Idę do wyborów ze świadomością i przeświadczeniem dobrze przepracowanych minionych pięciu lat dla Kalisza – podkreślił.
Spośród dotychczas ogłoszonych w Kaliszu kandydatów na prezydenta, poza Krystianem Kinastowskim (Stowarzyszenie „Samorządny Kalisz”) są Piotr Łuszczykiewicz (Koalicja Obywatelska) i Mikołaj Marucha (Stowarzyszenie „Aktywni”).
Muzyk Marcin Bzyk-Bąk (bezpartyjny), wokalista zespołu Wu-Hae, poinformował w środę, że zamierza ubiegać się o fotel prezydenta Krakowa w wiosennych wyborach samorządowych. Muzyk poinformował PAP, że jest w trakcie zbierania kandydatów do rady miasta; szuka osób bezpartyjnych, dla których ważne są sprawy lokalne.
„Realnie mamy niskie szanse, ale zależy nam, by podczas kampanii wyborczej zrodziła się dyskusja o ważnych dla miasta sprawach” – podkreślił muzyk. Zwrócił też uwagę na – jego zdaniem – niesłusznie stosowany w wyborach samorządowych system d’Hondta przy podziale mandatów. „Ten system promuje listy dużych partii. To nie powinno mieć zastosowania w polityce lokalnej” – ocenił. Jak zauważył, cele polityki lokalnej często są inne od celów polityki krajowej.
Bzyk-Bąk (ur. 1976) w 2018 r. bezskutecznie ubiegał się o mandat radnego z komitetu wyborczego Jacka Majchrowskiego Obywatelski Kraków.
„Obecny burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki nie będzie ubiegał się o reelekcję w nadchodzących wyborach” - poinformował w środę rzecznik prasowy UG Polkowice Roman Tomczak.
Start w wyborach na burmistrza Polkowic zapowiedzieli już: były burmistrz a w tej kadencji radny Wiesław Wabik, radny ze stowarzyszenia „My Polkowice” Paweł Kowalski, radny rady powiatu polkowickiego Krzysztof Nester oraz radna miejska Mariola Kośmider popierana przez stowarzyszenie „Razem dla Polkowic”.
Wtorek, 30 stycznia 2024 r.
We wtorek, europosłanka PiS Beata Szydło powiedziała, że były wojewoda małopolski, a obecnie poseł Łukasz Kmita jest jednym z rozważanych kandydatów PiS w wyborach na prezydenta Krakowa. Według b. premier w najbliższych dniach ogłoszona zostanie ostateczna decyzja partii.
„Mogę potwierdzić, że Łukasz Kmita jest jednym z kandydatów, który jest rozważany w tym wyścigu prezydenckim” - powiedziała w sobotę w Krakowie Beata Szydło, odnosząc się do informacji lokalnych mediów na temat tej kandydatury w wyborach samorządowych. Dodała, że taka propozycja została już przedstawiona byłemu wojewodzie. Zastrzegła również, że w Krakowie branych jest pod uwagę kilku kandydatów, a partia rozważa różne warianty.
Pytana o ewentualną kandydaturę Małgorzaty Wassermann, która starała się o fotel prezydenta w poprzednich wyborach, odpowiedziała, że byłaby bardzo zadowolona, gdyby Wassermann zdecydowała się kandydować. „Uważam, że byłaby świetnym prezydentem, ale to przede wszystkim musi być jej decyzja” - dodała.
O fotel prezydenta Krakowa ubiegają się wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig (bezpartyjny), przedsiębiorca i radny Łukasz Gibała (bezpartyjny), poseł Aleksander Miszalski (PO, klub KO), rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Stanisław Mazur (bezpartyjny). Gotowość do startu w wiosennych wyborach zadeklarował również wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś (Centrum dla Polski, klub PSL-Trzecia Droga).
Obecny prezydent Radomska w woj. łódzkim Jarosław Ferenc zapowiedział ubieganie się o reelekcję w kwietniowych wyborach samorządowych. Ferenc wystartuje z ramienia komitetu Stowarzyszenia Razem dla Radomska, którego jest prezesem.
„Ostatnie lata były dla Radomska czasem, w którym zrealizowaliśmy lub rozpoczęliśmy wiele przełomowych inwestycji. (…) Chcę dla Radomska więcej, chcę, by Radomsko nadal się rozwijało. Pragnę miasta nowoczesnego, bezpiecznego i tętniącego życiem. Dlatego dziś odpowiadam na pytanie, które wielu mi ostatnio zadaje i mówię: będę kandydował na prezydenta Radomska z ramienia Stowarzyszenia Razem dla Radomska, z którym jestem związany od ponad 20 lat” – zapowiedział Ferenc.
Ferenc ma 55 lat. Prezydentem Radomska jest od 2016 roku. Wygrywając przedterminowe wybory zastąpił wówczas dotychczasową prezydent miasta Annę Milczanowską, która dostała się do Sejmu i po dziewięciu latach zrezygnowała z zajmowanego stanowiska. W 2018 r. z powodzeniem ubiegał się o reelekcję w wyborach samorządowych, wygrywając w drugiej turze głosowania z wynikiem 65,60 proc. głosów.
Poniedziałek, 29 stycznia 2024 r.
Tomasz Dziumak, dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego w Przemyślu, jest kandydatem PO i Nowej Lewicy na prezydenta Przemyśla. Jak mówił, chciałby stworzyć takie warunki, aby wyzwalać energię mieszkańców, wykorzystać ich chęć działania do zmieniania miasta.
W poniedziałek przemyski poseł Platformy Obywatelskiej Marek Rząsa i przewodniczący przemyskich struktur Nowej Lewicy Ryszard Kulej zaprezentowali wspólnego kandydata na stanowisko prezydenta Przemyśla - jest nim Tomasz Dziumak. „To człowiek bezpartyjny; samorządowiec i dyrektor szkoły. Ten wybór pokazuje jednoznacznie, że my stawiamy na samorząd. Stawiamy na przemyślanina, wszystkie osiągnięcia zawodowe i społeczne Tomasz Dziumak osiągał w Przemyślu” – powiedział poseł Rząsa.
Z kolei Dziumak zadeklarował, że „Przemyśl to jego miejsce na ziemi”. „Wierzę w potencjał tego miasta. Miasta historycznego i wielokulturowego, położonego na skrzyżowaniu szlaków komunikacyjnych, miasta o wyjątkowych walorach przyrodniczych, turystycznych, pełniącego funkcję ponadregionalną”. Kilkukrotnie podkreślał, że najważniejsi są mieszkańcy. „Chciałbym stworzyć takie warunki, aby wyzwalać ich energię, wykorzystać ich kreatywność, wiedzę, pomysły, chęć działania do zmieniania naszego miasta. Chciałbym, żeby każdy czuł się tu potrzebny, zauważony, doceniony” – powiedział Tomasz Dziumak.
Tomasz Dziumak w tym roku skończy 58 lat. Urodził się w Przemyślu, z którego wyjechał na studia. Po powrocie założył tu rodzinę i rozpoczął pracę zawodową. Obecnie jest dyrektorem I LO, wcześniej pracował w szkole podstawowej nr 6, a jeszcze wcześniej był naczelnikiem wydziału edukacji i sportu w przemyskim urzędzie miasta.
W poniedziałek Leszek Włodarski poinformował, że zamierza ubiegać się o fotel burmistrza Łęcznej. Włodarski pełni funkcję burmistrza od 2018 r. - reelekcja byłaby jego drugą i ostatnią kadencją zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jest on jedynym kandydatem w Łęcznej, który już potwierdził udział w wyborach samorządowych 7 kwietnia.
Kandydatem KO na prezydenta Ostrowa Wielkopolskiego jest radny Jakub Paduch - poinformowano w poniedziałek na konferencji prasowej KO z udziałem m.in. marszałek Senatu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej.
„Ważne jest, żeby mieszkańcy wybierali kandydatów, do których mają zaufanie, żeby nie kupowali kota w worku, żeby wiedzieli, czy znają te osoby, czy mówią prawdę i można im zaufać. Trzeba postawić na osoby, za którymi jest coś więcej niż tylko logo partyjne. Ważne jest doświadczenie” - podkreśliła Kidawa-Błońska.
„W Ostrowie mamy okres intensywnego marketingu, a nie działania. Najwyższa pora, żeby to zmienić, żeby miasto wróciło do tego, z czego samorządowy Ostrów przez dziesiątki lat był znany w Polsce – a więc ze sprawnego działania, zarządzania miastem i powiatem” – podkreślił z kolei poseł KO Jarosław Urbaniak.
Poinformował, że kandydatem na prezydenta Ostrowa Wlkp. z ramienia KO został radny Jakub Paduch (PO). „To wieloletni radny, który się wyróżnia, krytycznie odnosi się do tego, co się w ostatnich latach w mieście dzieje. Działa z namysłem, roztropnością, bez nadmiernych emocji. To najbardziej odpowiedni kandydat, bo wie, gdzie Ostrów jest źle zarządzany, wie jak to naprawić” – wyliczał parlamentarzysta KO.
Jakub Paduch poinformował, że jego hasło przewodnie to: „Zbudujmy Ostrów naszych marzeń”. „Marzy nam się wszystkim Ostrów zielony, nowoczesny, dobrze i sprawnie zarządzany, ale też w kontekście problemów i wyzwań marzy nam się Ostrów, który nie będzie drogi do życia dla jego mieszkańców” – powiedział. Dodał, że w pierwszej kolejności trzeba będzie zmierzyć się z cenami ciepła w mieście, bo „ich wysokość najbardziej boli mieszkańców”.
32-letni Jakub Paduch jest z zawodu radcą prawnym; jak powiedział w rozmowie z PAP specjalizuje się w zarządzaniu projektami z zakresu zrównoważonego rozwoju. W radzie miejskiej Ostrowa Wlkp. zasiada od 2014 roku. Prywatnie jest żonaty.
To drugi kandydat na prezydenta Ostrowa Wlkp. Jako pierwsza swoją kandydaturę ogłosiła obecnie urzędująca prezydent Beata Klimek.
Rafał Ślęczka oficjalnie potwierdził w poniedziałek swój start w wyborach na burmistrza Wieliczki. Obecny sekretarz powiatu wielickiego i radny Rady Miejskiej w Wieliczce wystartuje z własnego komitetu wyborczego jako kandydat bezpartyjny.
„Jakim chcę być Burmistrzem? Aktywnym i z inicjatywą, który osobiście rozmawia z mieszkańcami i podejmuje decyzje w porozumieniu z nimi, bo Wieliczka zasługuje na więcej i może być lepsza. Najważniejsze zadania: naprawa złego stanu miejskich finansów, wytyczenie perspektyw rozwoju Miasta i Gminy Wieliczka oraz rozwiązanie palących problemów Mieszkańców!” – napisał Ślęczka w komunikacie o swoim starcie.
Rafał Ślęczka w latach 2014–2018 był zastępcą burmistrza Wieliczki ds. Społecznych. Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, oraz studiów podyplomowych na Politechnice Krakowskiej w Polsko–Amerykańskiej Szkole Biznesu – Program Executive MBA, jest kierowcą i pilotem rajdowym (wielokrotny Mistrz Polski), społecznikiem, ratownikiem WOPR oraz instruktorem pływania i snowboardu.
Wcześniej start w wyborach zadeklarowali obecny burmistrz Artur Kozioł oraz działacz społeczny Bartłomiej Krzych.
Weekend 27-28 stycznia 2024 r.
Agnieszka Jaczyńska jest kandydatką Platformy Obywatelskiej na prezydenta Zamościa w kwietniowych wyborach samorządowych – poinformowano w sobotę oficjalnie podczas konferencji prasowej.
Agnieszka Jaczyńska z wykształcenia jest historyczką. Obecnie pełni funkcję zastępcy dyrektora Szkół Społecznych im. Unii Europejskiej w Zamościu, gdzie również jest nauczycielką. W latach 2000-2017 kierowała pionem edukacyjnym IPN w Lublinie. Jest edukatorką w zakresie historii najnowszej. Startowała w ostatnich wyborach parlamentarnych do Sejmu z okręgu 6. Uzyskała 3,1 tys. głosów, nie zdobywając mandatu poselskiego.
Podczas sobotniej prezentacji Agnieszka Jaczyńska podkreślała swoje przywiązanie do Zamościa. „Ubolewam jednocześnie, że (miasto) nie posiada w tej chwili takiego znaczenia, jakie powinno mieć chociażby z racji swojej historii, tradycji i potencjału” – oceniła. „Nie stać Zamościa na zmarnowanie kolejnych szans” – stwierdziła kandydatka.
Dotychczas swój start w wyborach na prezydenta Zamościa potwierdzał w mediach obecny włodarz miasta Andrzej Wnuk, który w 2018 r. jako bezpartyjny kandydat startował z poparciem PiS. Zdobył 51,52 proc. głosów. O fotel prezydenta Zamościa będzie ubiegać się również Rafał Zwolak, który jest radnym miejskim od trzech kadencji.
Przedsiębiorca i działacz społeczny Łukasz Krzywicki jest kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Chełma w kwietniowych wyborach samorządowych - poinformowano oficjalnie w sobotę podczas konferencji prasowej.
34-letni Łukasz Krzywicki jest przedsiębiorcą, przewodniczącym Rady Osiedla Śródmieście i jednym z założycieli Komitetu Społecznego Aglomeracja Chełm Przeciw Spalarni. Jak powiedział w sobotę mediom, do startu w wyborach skłoniły go jego doświadczenia. „Jako przewodniczący rady osiedla miałem możliwość poznać wszystkie problemy ludzi w naszym mieście od podszewki (…). Pewne rzeczy muszą się zmienić. Najważniejszą rzeczą jest to, że miasto powinno słuchać swoich mieszkańców, a nie stać do nich plecami” – stwierdził.
Priorytetem - jak powiedział – są dla niego inwestycje i sprowadzenie do Chełma wysokotechnologicznych firm, które zapewnią miejsca pracy dla młodych ludzi. Podkreślał też rozwój kultury i infrastruktury w postaci placów zabaw, boisk. „Jak również rozwój onkologii, ponieważ po usłyszeniu takiej ciężkiej diagnozy, mieszkańcy muszą często podróżować wiele kilometrów np. do Zamościa lub Lublina” – dodał Krzywicki.
Do tej pory nie przedstawiono oficjalnie żadnego kandydata na prezydenta Chełma. Włodarzem miasta jest aktualnie Jakub Banaszek, który w 2018 r. był kandydatem Zjednoczonej Prawicy. Wygrał w drugiej turze, pokonując o 457 głosów ówczesną prezydent Agatę Fisz.
at/ mam/