Wojewoda Mazowiecki stwierdził nieważność styczniowej uchwały Rady Miasta Stołecznego Warszawy w sprawie zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń. Według niego została ona podjęta z naruszeniem prawa - pominięto konsultacje społeczne, nie uzgodniono zapisów z wojewódzkim konserwatorem zabytków.
"Warszawa potrzebuje dobrych regulacji dotyczących ładu w przestrzeni miejskiej. Uchwała krajobrazowa musi być jednak przyjęta zgodnie z prawem. Projektowana uchwała w toku prac przeszła istotne zmiany, które nie były konsultowane po pierwszym wyłożeniu, co czyni proces udziału społeczeństwa iluzorycznym, a nie można pominąć udziału społeczeństwa przy tak istotnej wpływającej na wiele aspektów życia regulacji prawnej" – ocenił wojewoda Konstanty Radziwiłł. Przypomniał, że w tej sprawie UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające, czy przepisy naruszają ustawę o ochronie konkurencji i konsumenta.
Wojewoda kwestionuje, że zabrakło konsultacji społecznych m.in. co do definicji nośników reklamowych, wymiarów szyldów, zwiększenia maksymalnej liczbę szyldów umieszczanych na nieruchomościach, zmiany dopuszczalnej powierzchni szyldów na bankomatach, biletomatach, czy automatycznych wypożyczalniach.
Według organu nadzorczego przy podejmowaniu uchwały doszło również do naruszenia zasad jej sporządzania. Rada m.st. Warszawy przekroczyła swoje uprawnienia ustawowe, wychodząc poza przepisy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jako przykład podano, że jedynie w przypadku szyldów ustawodawca dopuścił określenie ich liczby. Rada nie jest też uprawniona do określania standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane szyldy. Akty prawa miejscowego nie mogą regulować materii należących do przepisów wyższego rzędu i nie mogą być sprzeczne z nimi - przypomina wojewoda.
Warszawski ratusz zapowiedział wniesienie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody.
"Nie rozumiem tej decyzji pana wojewody. Ubolewam, że taka decyzja została podjęta - mówił w środę prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Odnosząc się do zarzutów, Trzaskowski podkreślił, że w uchwale jest jasno napisane, w jaki sposób powinna wyglądać procedura. "I ta procedura nie przewidywała ponownego wyłożenia do konsultacji. A nawet prawnicy twierdzili, że gdyby pojawiło się ponowne wyłożenie, to właśnie to mogłoby być podstawą do kwestionowania uchwały. Stąd nasza decyzja" - dodał. Zaznaczył, że zmiany w uchwale były niewielkie.
Trzaskowski przywołał przykład Gdańska, gdzie sąd administracyjny oddalił zastrzeżenia wojewody pomorskiego wobec uchwały krajobrazowej przyjętej przez Radę Miasta Gdańsk.
woj/