Prezes ZMP zwrócił się do prezydenta Andrzeja Dudy o przeanalizowanie projektu ustawy o ochronie ludności i przedstawienie stanowiska Głowy Państwa. Apel ma związek m.in. z obawami samorządowców dotyczącymi możliwości wprowadzania pełnomocników wojewodów w JST.
W liście do prezydenta prezes ZMP wyraził „głębokie zaniepokojenie wobec aktualnego brzmienia resortowego projektu ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej” oraz poprosił prezydenta o przeprowadzenie analizy przedmiotowego projektu ustawy i zajęcie stanowiska.
Frankiewicz powtórzył obawy, które podczas konsultacji projektu zgłaszała Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego. Po wielotygodniowych uzgodnieniach regulacja została zaopiniowana negatywnie przez stronę samorządową.
Szef ZMP wskazał m.in. na przepis projektu umożliwiający zawieszanie organów samorządu terytorialnego przez Prezesa Rady Ministrów na wniosek właściwego terytorialnie wojewody, poprzez ustanowienie pełnomocnika, w sytuacji „niewykonania zadań”, które wynikają z wprowadzenia stanu klęski żywiołowej, ale także stanów pogotowia lub zagrożenia.
Prezes ZMP zauważył, że kryterium oceny realizacji zadań gminy w tym zakresie jest nieprecyzyjne i pozostawia wojewodzie szerokie uprawnienia interpretacyjne. „Istotnym jest także fakt, że wyżej w wskazanej sytuacji organ wykonawczy może zaskarżyć decyzje premiera po 30 dniach od jego zawieszenia” – podkreślił Frankiewicz.
Zdaniem Frankiewicza nowe przepisy w znacznym stopniu ograniczają możliwości dochodzenia przez obywateli dotychczas przysługujących im praw do roszczeń odszkodowawczych za straty spowodowane w wyniku obowiązywania stanu klęski żywiołowej. Chodzi o nowe brzmienie formuły roszczenia odszkodowawczego, które zostanie zmienione na określenie „wsparcia” z budżetu centralnego, które „może zostać udzielone”.
„Tak brzmiący przepis zasadniczo pogarsza sytuację prawną osób pokrzywdzone w wyniku wprowadzenia stanu klęski żywiołowej” – ocenił Frankiewicz.
Obawy zarządu ZMP budzą także zapisy wprowadzające nieznane dotychczasowemu porządkowi prawnemu: stan pogotowania i stan zagrożenia.
„Bardzo liberalne brzmienie przepisów, które determinuje wprowadzenie wymienionych stanów, w istotny sposób wyłącza uprawnienia kontrolne parlamentu w trakcie ich obowiązywania. Te i podobne sformułowania zawarte w projekcie dają możliwość ich stosowania w sposób nieuprawniony. Zdumienie budzi zwłaszcza niemal dowolna uznaniowość w interpretacji wielu przepisów ograniczających prawa obywatelskie” – wskazał Frankiewicz.
Zgodnie z projektem za ochronę ludności w Polsce będzie odpowiedzialny prezes Rady Ministrów, a w przypadkach niecierpiących zwłoki odpowiedzialność przejmie minister spraw wewnętrznych. Przy premierze działać będzie Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który obecnie pełni funkcję opiniodawczą i doradczą. Po zmianach zespół ten ma jednak m.in. inicjować i koordynować działania w zakresie ochrony ludności, czy też oceniać rozwój sytuacji kryzysowej.
Projektowana regulacja umożliwi wprowadzenie dwóch stanów podniesionej gotowości - stanu pogotowia lub stanu zagrożenia. Stan pogotowia, jako niższy, wprowadzać będzie minister spraw wewnętrznych lub wojewoda na okres nie dłuższy niż 30 dni. Obowiązywanie tego stanu będzie mogło być przedłużone za zgodą premiera lub ministra.
Drugim stanem podniesionej gotowości będzie stan zagrożenia. Wprowadzi go premier, jeśli stan pogotowia okaże się niewystarczający, potrzebne będą dodatkowe działania i wprowadzenie ograniczeń. Taki stan będzie mógł obowiązywać na całym terytorium Polski lub jego części nie dłużej niż 30 dni. O jego wprowadzeniu premier niezwłocznie poinformuje prezydenta RP oraz marszałków Sejmu i Senatu.
Kolejny stan, który został uwzględniony w projekcie ustawy, to trzeci ze stanów nadzwyczajnych określonych w Konstytucji, czyli stan klęski żywiołowej.
Projekt przewiduje również zwiększenie roli ministra spraw wewnętrznych w zakresie ochrony ludności. Na potrzeby jego nowych zadań w zakresie ochrony ludności, w tym alarmowania o zagrożeniach i zapewnienia obsługi informacyjnej premierowi i Radzie Ministrów, przy MSWiA utworzona zostanie Służba Dyżurna Państwa (SDP). Nie będzie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, które w ocenie autorów projektu nie spełnia oczekiwań w zakresie zarządzania kryzysowego.
Projektowana ustawa utworzy również Państwowy Fundusz Celowy Ochrony Ludności. Składać się on będzie z funduszu centralnego, którym będzie dysponował szef MSWiA, oraz funduszy wojewódzkich w dyspozycji wojewodów. Od 2024 roku na Fundusz przeznaczana będzie kwota w wysokości co najmniej 0,1 proc. PKB rocznie, a w 2023 roku - 1 mld zł. Na poziomie samorządów wydatki na ochronę ludności będą planowane w ramach budżetów.
mp/