Zdaniem europosłów najsłabiej rozwinięte regiony Unii potrzebują stałego wsparcia i dostosowanych strategii, aby nadrobić zaległości
Co szósty mieszkaniec UE mieszka w regionie słabiej rozwiniętym. Zdaniem europosłów najsłabiej rozwinięte regiony Unii potrzebują stałego wsparcia i dostosowanych strategii, aby nadrobić zaległości.
Negatywne skutki kryzysu gospodarczego i finansowego zawęziły pole manewru polityki budżetowej prowadząc do cięć w inwestycjach publicznych zwłaszcza w regionach o niskim wzroście gospodarczym. To diagnoza postawiona przez Parlament w rezolucji przyjętej we wtorek (488 głosów za, 90 przeciw, 114 wstrzymujących się).
Zdaniem europosłów projekty budujące spójność między regionami UE muszą pozostać centralnym elementem polityki inwestycyjnej UE pomimo presji na budżet UE.
Strategie szyte na miarę Poza ogólnymi priorytetami budżetowymi UE najbiedniejsze regiony potrzebują strategii rozwoju dostosowanych do ich specyficznych potrzeb. Tylko tak uda się zlikwidować luki finansowe i zaoferować mieszkańcom dynamiczne perspektywy rozwoju.
Posłowie wezwali do podjęcia następujących działań:
· zdefiniować regiony „słabiej rozwinięte" na poziomie NUTS III (dostępne wersje: angielska, francuska; niemiecka) i lepiej dostosować poziom finansowania do celów na te obszarach;
· podniesienie poziomu kształcenia i szkolenia w celu zmniejszenia bezrobocia i pomocy młodym ludziom w pozostaniu w tych regionach;
· zapewnienie przedsiębiorstwom łatwiejszego dostępu do kredytów;
· wspieranie i poprawa zarządzanie instytucjami regionalnymi oraz
· wspieranie działalności gospodarczej wykorzystującej szczególne uwarunkowania biznesowe regionów słabiej rozwiniętych, w tym zrównoważonej turystyki i rolnictwa.
Sprawozdawczyni Michela GIUFFRIDA (S&D, IT) powiedziała, że przyjęte we wtorek sprawozdanie „jest następstwem inicjatywy, którą podjęliśmy wraz z komisarz Coriną Creţu w 2015 r. w celu podniesienia świadomości tego, jakie wyzwania stoją przed regionami słabiej rozwiniętymi oraz z jakimi trudności borykały się one w wyniku recesji. Uważam, że bardzo ważne jest, abyśmy pozostali świadomi kluczowej roli, jaką odgrywa polityka spójności w zwiększaniu konkurencyjności. Te regiony znajdują się w bardzo niekorzystnej sytuacji i pomaganie im jest dla Unii Europejskiej priorytetowe ".
Najsłabiej rozwinięte regiony Raport Komisji Europejskiej o konkurencyjności w regionach o niskich dochodach i słabo rozwijających się opublikowany w kwietniu 2017 r. (po angielsku) skupił się na 47 regionach słabiej rozwiniętych w ośmiu państwach członkowskich: regionach o PKB zbliżonym do średniej unijnej, ale o niskiej stopie wzrostu (w Włoszech, Hiszpanii, Grecji i Portugalii) oraz regionach o niskich dochodach i o niskim PKB, ale z zachęcającymi tendencjami wzrostowymi (w Bułgarii, Rumunii, na Węgrzech i w Polsce).
Co szósty mieszkaniec UE mieszka w regionie słabiej rozwiniętym (83 mln mieszkańców), z czego 32 mln mieszka w regionach o niskich dochodach, a 51 mln w regionach o niskiej stopie wzrostu.
mp/