Do samorządów kierowane są apele o powoływania komisji ws. oszacowania strat w uprawach z powodu suszy. Szef ZGW RP zapewnia, że gminy niezwłocznie to zrobią
Minister rolnictwa i wojewodowie wzywają samorządy do powoływania komisji ws. oszacowania strat w uprawach z powodu suszy. Szef ZGW RP zapewnia, że gminy niezwłocznie to zrobią.
Przed kilkoma dniami resort rolnictwa podał, że na ok. 2,3 tys. gmin dotkniętych suszą komisje powołano w ponad 200. W poniedziałek wojewoda mazowiecki wyliczał, że na 314 mazowieckich gmin działają jedynie trzy specjalne komisje. Ponadto wnioski o powołanie komisji złożyło do wojewody 12 samorządów lokalnych. Wojewoda, podobnie jak wcześniej minister rolnictwa, zaapelował do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, by wnioskowali o powoływanie komisji, gdyż bez oszacowania strat rolnicy nie dostaną pomocy.
Na Mazowszu susza dotknęła większość gospodarstw rolnych. Najbardziej ucierpiały uprawy zbóż jarych, zbóż ozimych, krzewów owocowych, truskawek, drzew owocowych, rzepaku i rzepiku. Obecne szacunki mówią o stratach poniesionych przez 3,8 tys. gospodarstw na powierzchni 33 tys. hektarów. Sprawa jest pilna - alarmuje wojewoda mazowiecki - bo w tym roku wegetacja roślin jest znacznie przyspieszona, a szkody spowodowane przez suszę trzeba ocenić przed żniwami.
W skład komisji wchodzą: przedstawiciel gminy, izby rolniczej oraz ośrodka doradztwa rolniczego. Oszacowanie strat u rolnika jest podstawą do udzielenia mu pomocy. Producenci rolni po oszacowaniu strat będą mogli korzystać z różnych form pomocy, takich jak: kredyty preferencyjne na wznowienie produkcji, odroczenie terminu płatności składek w KRUS, ulg w podatku rolnym oraz wsparcia oferowanego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Marek Olszewski, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP, zapewnia, że wnioski będą. "Myślę, że jeżeli wyraźny już sygnał ze strony Ministerstwa Rolnictwa został przekazany, to gminy niezwłocznie to zrobią. To nie jest skomplikowana sprawa, dlatego że my przeróżne problemy w zakresie upraw rolnych nie raz już szacowaliśmy, więc gminy mają duże doświadczenie. Chodzi tylko o uruchomienie tego mechanizmu. Myślę, że skoro minister rolnictwa dał sygnał, to w bardzo krótkim czasie te szkody będą oszacowane" - powiedział PAP szef ZGW RP.
Wiceminister finansów Tomasz Robaczyński zapewnił, że budżet jest przygotowany na pomoc rolnikom. "Czekamy na wyliczenia wielkości strat. Generalnie w budżecie są zabezpieczone środki na sytuacje nieprzewidziane - mamy rezerwę na klęski żywiołowe. Monitorujemy na bieżąco to, co się dzieje, jak wykorzystywane są środki w budżecie i rezerwach na poszczególne zadania. Jeśli pojawi się taka potrzeba, to będziemy reagować w sposób zgodny z mechanizmami budżetowymi" - powiedział wiceminister.
woj/