Rozumiem, że 3 grudnia powinna już obowiązywać uchwała rady określająca ceny paliw. Ale jak to jest możliwe w tak krótkim czasie? – komentuje Czytelnik
Rozumiem, że 3 grudnia powinna już obowiązywać uchwała rady określająca ceny paliw. Ale jak to jest możliwe w tak krótkim czasie? – komentuje Czytelnik.We wtorek, 3 grudnia wejdą w życie nowe przepisy w sprawie zwrotu rodzicom kosztów dowożenia dzieci niepełnosprawnych do szkół i przedszkoli. Od tego momentu rodzice będą mieli 30 dni na wypowiedzenie dotychczasowych umów z samorządem. Rolę do odegrania mają też radni, którzy w drodze uchwały powinni ustalić potrzebną do wyliczenia należnej kwoty zwrotu średnią cenę jednostki paliwa w danej gminie. Pisaliśmy o tym:
Nowe umowy
„Jeśli 3 grudnia przyjdzie do nas rodzic i zapragnie podpisać z wójtem umowę na nowych zasadach, to rozumiem, że powinna już obowiązywać uchwała rady określająca ceny paliw. Ale jak to jest możliwe w tak krótkim czasie?!” – komentuje EmiPi.
„Wystarczyło wpisać w ustawie, że wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2020 r. Nie ma szans, żeby jst podjęły uchwały i żeby te były opublikowane w Dz. Urz.” – pisze z kolei Mireko66. „Pojawia się jednak pytanie, jak wojewodowie będą traktowali te uchwały - czy jako prawo miejscowe, czy też nie? Czy mają wejść w życie 14 dni od ogłoszenia, czy też z mocą od 3 grudnia? Mała zmiana, a dużo wątpliwości” - dodaje.
Nowe przepisy wprowadzają obowiązujący w całej Polsce wzór służący do wyliczenia kwoty należnej rodzicom dowożącym niepełnosprawne dzieci do szkoły czy przedszkola. Uwzględniane są kilometry, cena paliwa i spalanie samochodu.
„Gdzie znaleźć oficjalne dane producenta pojazdu, żeby udokumentować średnie zużycie paliwa? Każdy producent podaje zwykle zużycie paliwa nowego auta danego typu, a co ze średnim zużyciem auta np. 20 letniego dawno już nieprodukowanego? Co w przypadku auta z fabryczną instalacją gazową, instalacją gazową „dołożoną” później, auta hybrydowego?” – wylicza wątpliwości Kai.
„Czy obecne przepisy wykluczają sytuację, w której rodzice dowożą swoje dziecko środkami komunikacji publicznej (np. autobusem komunikacji miejskiej)?” – zastanawia się z kolei Anna.
Czytelnik zwrócił też nam w komentarzu uwagę, że w ustawie nie ma mowy o tym, by radni ustalając stawkę za benzynę, uwzględniali wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w kwartale ostatnio ogłoszony przez GUS. Ustawa mówi tylko, że mają brać pod uwagę ceny na stacjach w gminie.
aba/