Nawet kilka milionów złotych musiały dodatkowo wydać samorządy na pensje nauczycieli. Duże miasta skarżą do Trybunału Konstytucyjnego nowe przepisy o wypłacie dodatku
Nawet kilka milionów złotych musiały dodatkowo wydać samorządy na pensje nauczycieli – wylicza „Dziennik Gazeta Prawna”. Duże miasta skarżą do Trybunału Konstytucyjnego nowe przepisy o wypłacie dodatku.
W środę mija ostatni dzień na przesłanie regionalnym izbom obrachunkowym, dyrektorom szkół i oświatowym związkom zawodowym sprawozdania z wysokości średnich płac nauczycieli za ubiegły rok. Po raz pierwszy gminy, które ich nie zapewniały, musiały wypłacić pedagogom do końca stycznia jednorazowy dodatek uzupełniający.
Jak sprawdził dziennik, musiała to zrobić prawie każda z nich. W zależności od wielkości na wyrównania musiały przeznaczyć od kilkuset tysięcy do nawet kilku milionów złotych. Nie otrzymały jednak na to pieniędzy z budżetu. Między innymi dlatego ograniczają zatrudnienie w szkołach i skarżą nowe przepisy do Trybunału Konstytucyjnego.
– Na wyrównanie pensji dla około 127 nauczycieli wydaliśmy 100 tys. zł – mówi gazecie m.in. Zenon Szewczyk, przewodniczący Rady Gminy Spytkowice.
Więcej: "Dziennik Gazeta Prawna"