Przyznanie i wypłacanie przez sześć lat dodatku funkcyjnego pracownikowi zatrudnionemu na stanowisku inspektora ds. budżetowych zostało uznane za nieprawidłowość przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Gdańsku. Kluczowe okazały się zapisy regulaminu.
Jak wynika z kontroli RIO, dodatek był wypłacany urzędnikowi w okresie od sierpnia 2014 r. do końca 2020 r. Okres kontroli Izby był węższy, obejmował lata 2017-2020. W tym czasie wysokość dodatku dla urzędnika wynosiła od 347 zł do 700 zł.
W ocenie RIO, przyznaniem świadczenia naruszono postanowienia obowiązującego w jednostce regulaminu wynagradzania pracowników urzędu miejskiego. „Z treści regulaminu wynagradzania wynika, że uprawnionymi do otrzymania dodatku funkcyjnego byli pracownicy zatrudnieni na stanowiskach: sekretarza, zastępcy skarbnika, kierownika USC oraz radcy prawnego” – czytamy w wystąpieniu pokontrolnym.
RIO poleciła burmistrzowi przyznawanie dodatku funkcyjnego pracownikom urzędu miejskiego zgodnie z postanowieniami obowiązującego w jednostce regulaminu wynagradzania pracowników.
Zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, pracownikowi samorządowemu może zostać przyznany dodatek funkcyjny. Rozporządzenie w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych określa maksymalny poziom dodatku funkcyjnego pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie wyboru (m.in. wójt, burmistrz, prezydent miasta) oraz powołania (m.in. zastępca wójta, skarbnik). W przypadku pracowników samorządowych zatrudnionych na podstawie umowy o pracę (m.in. sekretarz, zastępca skarbnika, inspektor) takich ograniczeń nie wprowadzono.
kic/