Nie promowaliśmy parabanków - tłumaczą przedstawiciele RIO. O podejrzanych kontaktach izb poinformowała szefowa sejmowej podkomisji
Nigdy nie promowaliśmy usług parabanków wśród samorządów - tłumaczą zgodnie przedstawiciele RIO. O podejrzanych kontaktach izb z firmami pożyczkowymi poinformowała MAC szefowa sejmowej podkomisji ds. finansów samorządowych.
Resort administracji zwrócił się do Krajowej Rady RIO z prośbą o wyjaśnienie sygnalizowanych przez przewodniczącą sejmowej podkomisji ds. finansów samorządowych Marzenę Machałek problemów z zadłużaniem się samorządów w parabankach.
Posłanka poinformowała, że pod koniec lipca br. na posiedzeniu sejmowej podkomisji „ujawniona została okoliczność istnienia kontaktów niektórych izb z instytucjami parabankowymi". Zdaniem Machałek tego typu działania mogły uwiarygadniać usługi parabanków oferowane samorządom.
Posłanka zwróciła też uwagę, że izby niewłaściwie interpretują przepis art. 91 ust. 2 ustawy o finansach publicznych, uznając, że zaciągnięcie zobowiązania bez uzyskania stosownej opinii RIO nie stanowi istotnego naruszenia prawa, w szczególności naruszenia dyscypliny finansów publicznych.
Odnosząc się do tych kwestii, przewodnicząca KR RIO Grażyna Wróblewska potwierdziła, że w 2014 r. doszło do pojedynczych spotkań izb z przedstawicielami jednej ze spółek. Spotkania odbyły się m.in. w siedzibach RIO w Bydgoszczy, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Gdańsku.
Szefowa KR RIO podkreśliła jednak, „że ich tematyka nie mogła mieć wpływu na zadłużanie się przez JST w parabankach, ani tym bardziej nie mogły one świadczyć o legitymizowaniu, uwiarygodnianiu, bądź promowaniu działalności parabanków w odniesieniu do jednostek samorządu terytorialnego".
Jedno ze spotkań odbyło się 9 grudnia 2014 r. w siedzibie RIO w Gdańsku z inicjatywy przedstawicieli firmy pożyczkowej. Jak relacjonuje prezes gdańskiej izby, przedmiotem spotkania było przedstawienie oferty firmy skierowanej do jednostek samorządu terytorialnego, w tym m. in. umowy subrogacji, umowy leasingu zwrotnego nieruchomości wykupu wierzytelności. Według szefa RIO w Gdańsku uczestniczący w spotkaniu pracownicy izby przedstawili negatywne stanowisko wobec prezentowanych konstrukcji prawnych, zwracając uwagę na konieczność zaliczenia tych usług do tytułów dłużnych, jak również na wysokie koszty obsługi powyższych umów.
Odnosząc się do kwestii opiniowania kredytów przewodnicząca KR RIO zauważyła, że zgodnie z art. 91 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych obowiązek uzyskania opinii RIO dotyczy jedynie sytuacji ubiegania się przez samorząd o kredyt lub pożyczkę, jak również przypadków zamiaru emisji papierów wartościowych. Jej zdaniem przepis nie obejmuje zobowiązań zaciąganych na pokrycie występującego w ciągu roku przejściowego deficytu budżetu JST.
Szefowa KR RIO przyznała, że jest naruszeniem prawa sytuacja zaciągnięcia długoterminowego kredytu lub pożyczki bez opinii RIO, jednak jej zdaniem nieadekwatne jest tu sformułowanie „istotne naruszenie prawa".
Według Wróblewskiej pojęcie to w praktyce funkcjonowania izb wiąże się z działalnością nadzorczą, a zatem badaniem legalności uchwał podjętych przez organy JST. „Naruszenie prawa związane z zaciągnięciem zobowiązania (kredytu, pożyczki itp.) wiąże się zwykle z zawarciem umowy - a więc złożeniem oświadczenia woli, które nie podlega nadzorowi izby" - stwierdziła Wróblewska. Zaznaczyła przy tym jednak, że działania takie mogą być natomiast badane i kwestionowane na etapie kontroli prowadzonych przez izby.
Wróblewska dodała, że uchwały w sprawie zaciągnięcia pożyczki, kredytu czy emisji papierów wartościowych z reguły nie wskazują podmiotu, w którym zaciągane są zobowiązania, nie ma zatem możliwości ustalenia, czy chodzi o tzw. parabanki.
Szefowa KR RIO wskazała, że umowa pożyczki jest umową prawa cywilnego, a obowiązujące przepisy prawa ani nie określają katalogu podmiotów, w których jednostki samorządu terytorialnego mogą zaciągać takie zobowiązania, ani nie wyłączają możliwości zaciągania ich w tzw. parabankach.
Ponadto przewodnicząca KR RIO zauważyła, że ocena zaciągania zobowiązań w tzw. parabankach - w świetle poruszonego problemu niekorzystnych warunków - odnosi się do oceny gospodarności, podczas gdy izby sprawują nadzór wyłącznie w zakresie zgodności działań samorządów z prawem i nie mogą wkraczać w sferę samodzielności JST. Dlatego w jej ocenie, na tym etapie trudno dopatrzyć się podstaw prawnych do ingerencji nadzorczej izb.
mp/Serwis Samorządowy PAP