Jak wynika z ogłoszonej przez Państwową Komisję Wyborczą listy obwodów głosowania, w niedzielnych wyborach będzie o 3336 więcej komisji obwodowych na terenach wiejskich niż przed czterema laty. To efekt nowelizacji Kodeksu wyborczego, w myśl której obwody głosowania można było tworzyć w miejscowościach powyżej 200 mieszkańców.
Nowe obwody powstały jednak jedynie w co trzeciej liczącej ponad 200 mieszkańców wiosce. Prof. Jarosław Flis w opracowaniu dla Fundacji Batorego wylicza, na podstawie danych GUS, że po nowelizacji Kodeksu możliwość utworzenia komisji obwodowej pojawiła się w przypadku ponad 10 tys. miejscowości. Decyzja należała do komisarza wyborczego, a zapadała z reguły w interakcji z władzami gminy. Sama skala zjawiska różni się w poszczególnych częściach kraju; jest uzależniona od sieci osadniczej i standardów podziału administracyjnego, jakie z niej wynikają - podkreśla socjolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Najwięcej nowych obwodów głosowania powstało w północnych i zachodnich regionach kraju. W woj. zachodniopomorskim wzrost liczby obwodów wiejskich w nadchodzących wyborach, w stosunku do wyborów z 2019 roku, wyniósł 53 proc., w woj. pomorskim - 44 proc., a w Wielkopolsce - 42 proc. Tymczasem w woj. podkarpackim wskaźnik ten wyniósł tylko 9 proc., na Podlasiu - 15 proc., a woj. lubelskim - 19 proc.
Prof. Flis zwraca jednak uwagę, że odmiennie wygląda sytuacja na poziomie okręgów senackich, które są podstawą działania okręgowych komisarzy wyborczych. W tym przypadku często okręgi o zupełnie odmiennej skali zmian sąsiadują ze sobą. Według autora opracowania wypływa stąd wniosek, że sytuacja w okręgach różni się nie tylko ze względu na uwarunkowania historyczne, lecz najpewniej także ze względu na indywidualne nastawienie poszczególnych komisarzy wyborczych i ich relacje z gminami.
Nowe komisje obwodowe zostały z reguły ulokowane w budynkach instytucji publicznych (szkoły i przedszkola) oraz instytucji społecznych, jak Ochotnicze Straże Pożarne, świetlice wiejskie i domy ludowe. Obiekty kościelne są siedzibami tylko 17 komisji na ogólną liczbę 16 717 wiejskich obwodów, a budynki prywatnych przedsiębiorstw - siedzibami 26 komisji.
Prof. Fis wymienia dwa powody sprawiające, że nowe obwody głosowania udało się utworzyć w zaledwie co trzeciej wiosce liczącej ponad 200 mieszkańców. Pierwszym są możliwości techniczne – brak lokali publicznych, gdzie można by ulokować siedzibę komisji. Drugim - że dotychczasowa sieć komisji nie stanowiła żadnego problemu dla społeczności lokalnych i społeczności te – a konkretnie działające w ich imieniu władze gminy – były w stanie wyperswadować komisarzom wyborczym tworzenie komisji wbrew oczekiwaniom społecznym.
woj/