Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła działania administracji w zakresie ograniczania odpadów i recyklingu. Według kontrolerów zaniedbania w tym zakresie grożą nieosiągnięciem wymaganego 55 proc. poziomu recyklingu do 2025 r. i skutkują postępowaniem UE przeciwko Polsce.
Statystyczny Polak wytwarza średnio 376 kg odpadów komunalnych rocznie; najmniej mieszkaniec Podkarpacia (250 kg), a najwięcej mieszkaniec Opolszczyzny (480 kg) - wynika z opracowania Instytutu Ochrony Środowiska. Gminy miejskie wytwarzają najwięcej, a gminy wiejskie najmniej odpadów.
Na nieco ponad tydzień przed terminem złożenia przez gminy tzw. sprawozdań odpadowych za 2024 r. IOŚ-PIB przygotowało ekspertyzę umożliwiającą samorządom wyliczenie ilości bioodpadów poddanych recyklingowi w przydomowych kompostownikach. Zdaniem resortu klimatu może to pomóc gminom w poprawie ich wskaźników recyklingu.
Ustawa o rozszerzonej odpowiedzialności producentów będzie przyjęta w 2025 r. i ma być wdrażana stopniowo. Głównymi beneficjentami środków pochodzących z opłat za zagospodarowanie opakowań będą gminy – powiedziała PAP wiceszefowa resortu klimatu i środowiska Anita Sowińska.
Od 2020 roku kary za nieosiągnięcie wymaganych poziomów recyklingu zapłaciło 612 gmin - wynika z danych resortu klimatu. Zdaniem ministerstwa istnieje ryzyko nieosiągnięcia przez Polskę poziomów recyklingu także dla roku 2025 i lat następnych. Według wiceszefowej MKiŚ Anity Sowińskiej, potrzebna jest przebudowa systemu gospodarowania odpadami w Polsce.
Właściciele działek letniskowych wyposażonych w kompostowniki nie powinni być całkowicie zwolnieni z opłaty za śmieci – uważa resort klimatu. Ministerstwo nie wyklucza jednak wprowadzenia częściowego zwolnienia dla takich nieruchomości.