Nadal nie wiemy jak ma wyglądać system kaucyjny w Polsce. Istnieje duże ryzyko, że do końca roku nie uda się odpowiednio przeprocedować ustawy w tym zakresie – uważa Maciej Kiełbus, prawnik specjalizujący się w zakresie gospodarki odpadami i ekspert ZMP. Jego zdaniem ofiarą tego pośpiechu i braku ROP będą m.in. gminy i ich mieszkańcy, którzy zapłacą więcej za śmieci.
Gminy nie powinny być karane za nieosiągnięcie wskaźników recyklingu. Unijne przepisy nakładają taki wymóg na państwa członkowskie - uważają śląskie samorządy. Ich zdaniem odpady zebrane w ramach systemu kaucyjnego powinny być wliczane do gminnych poziomów recyklingu.
Mimo systematycznego wzrostu dochodów z tytułu opłaty za śmieci aż 1307 samorządów zanotowało w ubiegłym roku deficyt w systemie gospodarki odpadami komunalnymi. Największe trudności ze zbilansowaniem tego zadania miały gminy wiejskie. Jednocześnie zaległości mieszkańców z tytułu opłaty za śmieci wzrosły do 934 mln zł.
W 2023 r. do recyklingu trafiło 15,8 proc. (tj. 2,1 mln ton) odpadów komunalnych. Rok wcześniej wskaźnik ten wyniósł 26,7 proc. Z danych GUS wynika też, że przeciętnie każdy Polak wytworzył w ubiegłym roku 356,7 kg odpadów komunalnych.
Od 1 października 2024 r. w Słupsku stawka podstawowa opłaty za gospodarowanie odpadami wzrośnie z 21,50 zł do 31 zł od mieszkańca. Brak selektywnej zbiórki będzie skutkował opłatą czterokrotnie wyższą - zdecydowali radni na sesji w środę. Wzrosną także ceny biletów komunikacji miejskiej, od 14 do 25 proc.
Odpady w postaci banerów wyborczych nie mogą zostać uznane za odpady komunalne, ponieważ nie są odpadami wytwarzanymi w ramach gospodarstw domowych – wyjaśniło Ministerstwo Klimatu i Środowiska. W związku z tym banerów nie powinny przyjmować i przetwarzać punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych (PSZOK).