W przyjętym jednogłośnie pakiecie opinii Europejski Komitet Regionów zaproponował kierunki przyszłej reformy unijnej polityki spójności i wyraził sprzeciw wobec wszelkich działań zmierzających do jej centralizacji i poszerzania kompetencji władz UE oraz rządów państw członkowskich w tym obszarze.
Gotowość wystąpienia przez Europejski Komitet Regionów do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w przypadku wejścia w życie zmian w unijnej polityce spójności naruszających zasadę pomocniczości zapowiedział jego przewodniczący Vasco Alves Cordeiro.
Bez polityki spójności Unia Europejska byłaby gorsza niż dzisiaj. Stałaby się tworem pozbawionym terytorialnej, gospodarczej i społecznej jednorodności, co miałoby głęboki negatywny wpływ na funkcjonowanie jednolitego rynku – powiedział Serwisowi Samorządowemu PAP przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów (KR) Vasco Alves Cordeiro.
Jako bardzo niepokojący określił pomysł centralizacji unijnej polityki spójności marszałek woj. podkarpackiego Władysław Ortyl. Jego zdaniem to samorządy znają najlepiej lokalne potrzeby i w związku z tym potrafią najefektywniej wykorzystywać fundusze europejskie.
70-80 procent prawodawstwa unijnego jest realizowane w lokalnych samorządach. Dlatego tak ważne jest, żeby o tym, co i w jaki sposób będziemy realizować, mogłyby decydować lokalne społeczności – mówi prezydent Łodzi Hanna Zdanowska reagując na doniesienia o planach KE centralizacji unijnej polityki spójności.
Zdaniem marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika ewentualna centralizacja polityki spójności Unii Europejskiej przyniesie szkody samorządom - zmniejszy efektywność programów regionalnych oraz da władzom krajowym narzędzia do politycznego wykorzystywania unijnych środków.