Od przyszłego tygodnia druga dawka szczepionki AstraZeneca będzie podawana po 12 tygodniach od pierwszego zastrzyku, zaś w przypadku preparatu firmy Pfizer po 42 dniach od pierwszej iniekcji - poinformował w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk.
Pełnomocnik rządu ds. szczepień przekazał, że Polsce wykonano dotąd 3,6 mln szczepień przeciw COVID-19, z czego 2 mln 338 tys. pierwszą dawką i 1 mln 281 tys. dawką drugą.
„Od początku realizacji naszego programu, odkąd pojawiły się precyzyjne informacje od producentów szczepionek deklarowaliśmy, że do końca pierwszego kwartału pierwszą dawką zaszczepimy co najmniej 3 mln osób. Dzisiaj możemy powiedzieć, że ten cel na pewno zostanie zrealizowany” – przekazał Dworczyk.
Plany zakładają, jak podał, że na koniec pierwszego kwartału pierwsza dawką zaszczepionych będzie ok. 3,5 mln osób. „Udało nam się blisko 20 proc. ten cel przekroczyć” – dodał.
Szef KPRM poinformował, że w porozumieniu z Radą Medyczną w oparciu o aktualny stan wiedzy, zdecydowano o zmianach terminów, w jakich powinny być podawane szczepionki.
„Chcemy wydłużyć czas między podawaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki. Wszystko zgodnie z zaleceniami producenta. Aktualne wyniki badań wskazują, że tego rodzaju działanie można przeprowadzić bez żadnej szkody, uszczerbku dla skuteczności działania szczepionek” – powiedział Dworczyk.
Szef KPRM przekazał także nowe ustalenia dotyczące harmonogramu realizacji szczepień kolejnych grup pacjentów w ramach Narodowego Programu Szczepień.
Do 7 marca ma zostać zakończone szczepienie ponad 90 proc. nauczycieli szkół podstawowych, średnich, wykładowców akademickich. Ostatecznie wszyscy nauczyciele mają zostać zaszczepieni do 14 marca.
8 marca rozpoczną się szczepienia tych osób z grupy 0, które jeszcze nie otrzymały szczepionki. Zgodnie z założeniami powinny one zostać zaszczepione do 21 marca.
10 marca rozpocznie się rejestracja osób przewlekle chorych, a 15 marca rozpocznie się szczepienie tych osób.
„Trzy podstawowe grupy to są pacjenci onkologiczni, pacjenci dializowani i pacjenci wentylowani mechanicznie. Do grupy 1b dołączone zostały osoby, które czekają na przeszczepy oraz pacjenci onkologiczni, którzy zostali zdiagnozowani, a jeszcze nie są leczeni” - mówił szef KPRM.
Wiceminister zdrowia Anna Goławska przedstawiła specjalną ścieżkę dla przewlekle chorych. Jak mówiła, dostaną oni e-skierowania, automatycznie wygenerowane z systemu. „Informację o tym, kto powinien otrzymać takie skierowanie będziemy mieli ze sprawozdawczości Narodowego Funduszu Zdrowia, gdyż po kodach chorób NFZ jest w stanie wygenerować taką listę osób” - podkreśliła wiceminister.
Skierowania dla przewlekle chorych będą wystawione do 10 marca. „To, czy ktoś otrzymał e-skierowanie można sprawdzić na IKP lub zwyczajnie zadzwonić do lekarza prowadzącego, czy do lekarza POZ - tam w systemie te informacje się znajdują” - poinformowała.
Od 11 marca ruszą zapisy na szczepienia osób w wieku 69 lat; między 18 a 20 marca zapisy roczników 1952-54, od 22 do 24 marca roczniki 1954-56; od 25 marca ponowna rejestracja pacjentów 70 plus.
22 marca rozpocznie się szczepieniu osób w wieku 69 lat, w kolejnych dniach - kolejne roczniki.
29 marca rozpoczną się szczepienia grupy 1C. „W pierwszej kolejności będą to osoby, które przez swoją pracę stykają się na co dzień z osobami chorymi lub mogą mieć z nimi potencjalny kontakt. Tygodniowo będziemy na tę grupę przeznaczać 32 tys. dawek szczepionki firmy AstraZeneca, czyli jest to mniej więcej 2 tys. szczepionek na jedno województwo” - podał szef KPRM.
„Działamy na rzecz tego, aby w kwietniu około 30 tys. osób otrzymało uprawnienia do prowadzenia szczepień. W konsekwencji zespoły szczepienne, które dzisiaj składają się z przedstawicieli zawodów medycznych będą mogły być odciążone i ten personel będzie mógł skupić się na leczeniu pacjentów” - dodał Dworczyk.
Szczepienie ozdrowieńców po 6 miesiącach od zakażenia. Podczas konferencji prasowej Dworczyk poinformował, że osób, które przebyły zakażenie koronawirusem i są w systemie, jest w Polsce ponad 1 mln.
„Te osoby będą szczepione po 6 miesiącach od zakażenia i będą szczepione jedną dawką” - powiedział Dworczyk. Dodał, że to rekomendacja Rady Medycznej, wynikająca z aktualnego stanu badań nad wirusem i nad szczepionkami.
mam/