8 września Sejmik Województwa Mazowieckiego ma przyjąć stanowisko w sprawie zachowania integralności województwa mazowieckiego. W środę zaprezentowano stanowisko urzędu marszałkowskiego oraz samorządów lokalnych. Według komunikatu urzędu marszałkowskiego argumenty za podziałem Mazowsza na dwa regiony nie mają racji bytu.
Cytowana w komunikacie Aneta Gęsiarz-Krasucka, zastępca dyrektora ds. prawnych w departamencie organizacji urzędu marszałkowskiego, twierdzi, że podział byłby niezgodny z Konstytucją RP. Naruszy szereg norm konstytucyjnych, w tym przede wszystkim artykuł 1 poprzez złamanie nakazu działania na rzecz dobra wspólnego, artykuł 2 poprzez szereg różnych negatywnych konsekwencji dla obywateli, w tym brak wcześniejszych konsultacji społecznych.
Projektowane zmiany - według niej - naruszą także artykuły 2 i 7 Konstytucji w powiązaniu z kodeksem wyborczym. Dojdzie bowiem do przerwania kadencji organów województwa mazowieckiego i wyboru nowych organów na nową kadencję, ale już nie na kadencję pięcioletnią. Co oznacza, że w pozostałych województwach wszystkie organy będą pełniły pięcioletnią kadencję, podczas gdy w województwie mazowieckim najpierw ta kadencja będzie dwuletnia, a potem trzyletnia.
Mec. Gęsiarz-Krasucka zwraca uwagę także na wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie trybu zmiany granic administracyjnych w sprawie przyłączenia do gminy Czyżew-Osada kilku wsi. W tej sprawie Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że z punktu widzenia zasady prawidłowej legislacji, konieczności dostosowania się jednostek do zmiany, minimalny okres vacatio legis, czyli okres kiedy zmiana powinna być wprowadzona, wynosi 2 lata.
Jak wynika z szacunków przygotowanych przez urząd marszałkowski, wyłączenie metropolii warszawskiej, mocno uderzy pod względem finansowym w tzw. część regionalną. Stolica i okoliczne powiaty generują aż 87 proc. wpływów z CIT zasilających budżet Mazowsza. W 2019 r. dochody z Warszawy i okolicznych powiatów wyniosły aż 2 mld zł, a z Mazowsza regionalnego zaledwie 338 mln zł. Nawet gdyby województwo stołeczne płaciło „janosikowe”, to te pieniądze nie pójdą tylko na to nowe województwo mazowieckie, tylko na wszystkie biedniejsze regiony. Forsowana przez PiS zmiana oznacza wegetację i brak możliwości rozwoju nowego województwa mazowieckiego – alarmuje skarbnik Mazowsza Marek Miesztalski.
Odnosząc się do argumentów dot. wzrostu środków unijnych dla Mazowsza regionalnego, podkreślono w komunikacie, że straciło to rację bytu 1 stycznia 2018 roku. Wówczas UE zaczęła dzielić pieniądze unijne na dwa osobne obszary – Mazowsze regionalne, który klasyfikuje jako region słabiej rozwinięty i stołeczny ten lepiej rozwinięty. Ponadto - przypomniano - podział pieniędzy na lata 2021-2027 jest już ustalony na poziomie Rady Europejskiej.
W komunikacie przywołano też argumenty, iż dzięki dochodom Warszawy, Mazowsze pomaga mniejszym samorządom. Jak podano, tylko w ubiegłym roku ponad 110 mln zł zostało przeznaczonych na aktywizacje sołectw, działkowców, rozwój bazy sportowej, ochronę powietrza czy modernizację pracowni szkolnych. 3/4 tych środków trafiło do samorządów regionalnych.
Za integralnością Mazowsza opowiada się coraz więcej samorządów lokalnych. Jak wyliczono, stanowiska w tej sprawie podjęły już rady m.in. Mochowa, Siemiątkowa, Lipowca Kościelnego, Izabelina, Łącka, Teresina, Załuski, Drobina czy Ciechanów. Podobne stanowiska zajęły też Rada Powiatu Otwockiego oraz Konwent Burmistrzów i Wójtów Powiatu Płońskiego. Według badań SW Research dla „Rzeczpospolitej” 56,6 proc. mieszkańców Mazowsza jest przeciwnych wprowadzaniu zmian administracyjnych, a 17 proc. opowiada się za podziałem.
Nad projektem podziału Mazowsza pracują posłowie PiS. Wiceminister SWiA Paweł Szefernaker poinformował, że niebawem zapadną decyzje dotyczące tego projektu. Według niego chodzi o to, by stolica nie rozwijała się kosztem pozostałej części Mazowsza, lecz aby region również miał możliwości rozwoju m.in. przez szerszy dostęp do środków unijnych. Zwrócił uwagę, że w wielu państwach Unii Europejskiej stolice są wydzielonymi jednostkami administracyjnymi.
Minister Funduszy i Polityki Regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak, w odpowiedzi na interpelację poselską, napisała, że dzięki wydzieleniu Warszawy i otaczających stolicę powiatów jako oddzielnej jednostki statystycznej, pozostała biedniejsza część województwa mazowieckiego ma szanse uzyskać dodatkowe środki z funduszy europejskich, które wdrażane będą na dużo korzystniejszych warunkach niż w centralnej części województwa.
Według minister FiPR podział na dwie jednostki ma służyć nie tylko pozyskaniu większych funduszy unijnych, ale i prowadzeniu bardziej skutecznej polityki regionalnej uwzględniającej bardzo duże zróżnicowania rozwojowe na Mazowszu. Obecnie w ministerstwie trwają prace nad kształtem dokumentów programowych dla przyszłej perspektywy finansowej. Architektura programów na lata 2021-2027 jest ustalana w uzgodnieniu z samorządami województw i Komisją Europejską. Włączenie biedniejszych regionów województwa mazowieckiego do Programu Polska Wschodnia jest jednym z rozważanych scenariuszy. Analizowane są korzyści płynące z takiego rozwiązania oraz scenariusze alternatywne.
Podział statystyczny województwa pozwoli na opracowanie instrumentów interwencji oddziałujących w sposób dedykowany poszczególnym częściom regionu i skoncentrowany na zdiagnozowanych problemach obszarów położonych peryferyjnie względem stolicy kraju i województwa - argumentuje Jarosińska-Jedynak. Istotną korzyścią płynącą z tego rozwiązania będzie także możliwość zwiększenia poziomu dofinansowania projektów realizowanych poza Warszawą, co nie byłoby możliwe w przypadku alokowania środków na region obejmujący stolicę.
"Dla rozwoju Mazowsza istotne jest wzmacnianie roli miast różnej wielkości(w tym małych i średnich),jako centrów aktywności społecznej i gospodarczej oraz organizmów, które wzajemnie się uzupełniają, tworząc sieć powiązań funkcjonalnych między sobą oraz z otaczającymi obszarami wiejskimi. Służyć temu ma wspieranie rozwoju szczególnie ośrodków subregionalnych Mazowsza, wpisanych na listę miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze, do których należą: Gostynin, Ostrów Mazowiecka, Pułtusk, Ciechanów, Kozienice, Ostrołęka, Radom oraz Sierpc" - napisała minister w odpowiedzi na interpelację.
woj/