Nowoczesne technologie mogą miastu pomóc optymalizować koszty; samorządowcy podpatrują rozwiązania u innych i stosują je u siebie – mówił w czwartek na kongresie Impact ’23 minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Minister był uczestnikiem dyskusji pt. "Nowoczesne narzędzia i innowacyjne rozwiązania dla miast - jak je wprowadzić". Pytany był m.in. o bariery prawne hamujące wprowadzanie nowych produktów w sektorze publicznym. Podkreślił, że jeżeli ktoś dzisiaj stawia na technologię, na innowacyjne rozwiązania, "z pewnością Prawo zamówień publicznych mu w tym nie przeszkodzi".
"Rzeczywiście, gdy jest opór żeby coś wprowadzić, wtedy często takim wytrychem są zamówienia publiczne. Robiliśmy analizy, jak można je zmienić, unowocześnić. Okazuje się, że tam jest naprawdę niewiele do zmiany; albo w tych zamówieniach wszystko jest, albo nie ma możliwości, by coś zmienić, bo naruszamy inne wartości jak transparentność, dbanie o pieniądz publiczny. Nie ma tam mechanizmów, których brakuje, a są np. standardem europejskim” – mówił Waldemar Buda.
Zdaniem ministra miasta potrzebują odważnych włodarzy z wizją.
"Myślę, że dotychczasowy problem z nowymi technologiami w miastach polegał na tym, że to był pewnego rodzaju freak - to jest coś dodatkowego, coś ciekawego, ale niewiele przynoszącego. Można było się wyróżnić, ale na tym to się kończyło, ponieważ miasta nie do końca dbały o efektywność, nie było takie potrzeby. Dzisiaj te nowoczesne technologie mogą miastu pomagać się optymalizować pod kątem kosztów. Covid przyniósł jedną dobrą zmianę, przy całym dramacie, jaki ze sobą niósł: pracę zdalną. Może się okazać, że dzisiejsza sytuacja: wojna i kryzys surowcowy doprowadzą do zdynamizowania miast, jeśli chodzi o sięganie po nowe technologie związane z efektywnością energetyczną" - powiedział.
Minister zauważył też, że samorządowcy lubią naśladować dobre rozwiązania, które sprawdzają się u innych.
"Samorządowcy komunikują się między sobą, podejmują decyzje na podstawie wzorców swojego kolegi z sąsiedniej gminy. Tak było z fotowoltaiką: ona stała się popularna dlatego, że miał ją sąsiad; to narastało falowo. W samorządach się rozmawia o tym, jak rozwiązać problem, czego unikać. Gdy jeden samorząd coś zrobi, inni jadą to oglądać. Muszą więc być pionierzy, którzy na coś postawią pierwsi” – powiedział minister rozwoju i technologii.
ajw/ rpo/ drag/ mp/