Sąd Okręgowym w Białymstoku wznowił w poniedziałek proces apelacyjny siedmiu osób, w tym byłych i obecnych urzędników Urzędu Marszałkowskiego, oskarżonych w związku z przetargami unijnymi. Sąd chce uzupełnienia materiału dowodowego o opinię biegłego informatyka.
Przetargi z lat 2011-2013, którymi zainteresowało się CBA, a potem prokuratura, dotyczyły współfinansowanego z programu "Rozwój Polski Wschodniej" projektu tworzenia i rozwoju sieci centrów obsługi inwestora, który realizował Departament Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.
Zarzuty w tej sprawie dotyczą m.in. nieuzasadnionego zakupu urządzeń elektronicznych i wyrządzenia w ten sposób szkody materialnej. Chodziło o telefony komórkowe, nawigacje samochodowe i czytniki e-booków. Miały być na nie wgrane materiały promujące województwo podlaskie i - z taką zawartością - dystrybuowane przyszłym inwestorom.
Przy rozliczeniu projektu zakupy te zostały jednak uznane - przez instytucję pośredniczącą w przekazywaniu unijnych pieniędzy - jako niekwalifikujące się do takiego finansowania. Urząd marszałkowski musiał oddać, wraz z odsetkami, ponad 480 tys. zł.
Prokuratura podnosi też, że część kupionych w przetargu telefonów została rozdysponowana niezgodnie z przeznaczeniem, bo trafiły one m.in. do członków rodzin dwóch urzędników.
Sąd pierwszej instancji wszystkich oskarżonych nieprawomocnie uniewinnił. Wyrok zaskarżyła Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, która chce uchylenia tego orzeczenia i zwrotu sprawy do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu.
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Białymstoku, który badał apelację w tej sprawie, miał ogłosić wyrok. Jednak został on wznowiony. Jak mówiła sędzia Marzanna Chojnacka, po przeanalizowaniu sprawy na dwóch terminach rozpraw, przeanalizowaniu materiału dowodowego i wypowiedzi ustnych obu stron, sąd zdecydował, że istnieje konieczność uzupełnienia postępowania dowodowego.
Sędzia powiedziała, że chodzi o opinię biegłego z zakresu informatyki. Biegły ma ustalić które urządzenia występujące na rynku w tamtym czasie spełniały specyfikację zamówienia i czy określenie w specyfikacji parametrów technicznych opatrzonych konkretnymi znakami towarowymi można było zastąpić ogólnymi wymogami.
swi/ woj/