Polska pokazała profesjonalną i oddaną prezydencję. Dokonano tego w trudnych warunkach kryzysu gospodarczego - mówi Anne Jensen, europosłanka z Danii.

Dania właśnie przejęła od Polski przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej. W ramach naszego cyklu "Europejski Łącznik - Sztafeta" publikujemy rozmowę z duńską eurodeputowaną do Parlamentu Europejskiego, członkinią komisji budżetowej.

Jak Pani ocenia polską prezydencję w Radzie Unii Europejskiej?

Anne E. Jensen, duńska europosłanka: Polska pokazała profesjonalną i oddaną prezydencję. Udało jej się przeprowadzić sprawę tzw. sześciopaku, rozpocząć negocjacje w sprawie wieloletnich ram finansowych i zabezpieczenia dobrej współpracy z Parlamentem Europejskim. Dokonano tego w trudnych warunkach kryzysu gospodarczego, w cieniu którego odbywały się wszystkie wydarzenia polskiej prezydencji.

Czego możemy spodziewać się po duńskiej prezydencji?

- Duńska prezydencja będzie cierpieć z powodu tych samych trudnych warunków, jakie towarzyszyły przewodnictwu Polski. Będziemy koncentrować się na sprawie wieloletnich ram finansowych, efektywności energetycznej i regulacji sektora finansowego.

Którego spośród europosłów poleca Pani jako kolejnego rozmówcę w ramach naszej sztafety wywiadów?

- Polecam rozmowę z łotewskim eurodeputowanym, Ivarsem Godmanisem. Podobnie jak ja zasiada w komisji budżetowej.

Dziękuję za rozmowę.

Anna Banasik

ANNE E. JENSEN - posłanka do Parlamentu Europejskiego (od 1999 r.), członkini komisji budżetowej. Magister nauk politycznych (Uniwersytet w Kopenhadze, 1978). Pracowała jako główny ekonomista w banku, później jako dziennikarka  i redaktor naczelny Berlingske Tidende.