Od nowego roku szkolnego każde dziecko - od przedszkolaka po gimnazjalistę - będzie mogło codziennie dostawać za darmo szklankę mleka. Zapłacą za nią Unia Europejska i budżet państwa - informuje Agencja Rynku Rolnego.

Program "Dopłaty do spożycia mleka i przetworów mlecznych w placówkach oświatowych", potocznie nazywany "Szklanką mleka", został wprowadzony w Unii Europejskiej w latach 80., w ramach działań promujących zdrowy styl życia. W Polsce jest on od trzech lat realizowany przez Agencję Rynku Rolnego.

"Mleko jest najłatwiej dostępnym, bogatym źródłem dobrze przyswajalnego wapnia - tylko w jednej szklance mleka jest około 300 mg tego pierwiastka. Naukowcy i lekarze na całym świecie uznają mleko za wartościowy składnik diety, niezbędny organizmowi, zwłaszcza w okresie rozwojowym" - przypomniał prezesa Agencji Rynku Rolnego Stanisław Grzegorz Kamiński.

"Jako pełnowartościowy produkt, mleko zawiera wszystkie, potrzebne dla organizmu składniki. Oprócz wapnia, jest ono bogate w składniki mineralne, witaminy D i A oraz z grupy B, dostarczające organizmowi człowieka białko - podstawowy budulec komórek i tkanek, a także węglowodany" - dodał.

Dlatego - jak mówił Kamiński - tak ważne jest jego regularne spożywanie przez dzieci i młodzież. "Z przeprowadzonych badań naukowych wynika, że dzieci, które piją mleko, rzadziej łamią kości i nie mają problemów z nadwagą" - podkreślił.

Do tej pory w ramach programu polskie dzieci spożyły ok. 34 tys. ton mleka i przetworów mlecznych, czyli wypiły ponad 132 milionów "szklanek mleka".

Z roku na rok program cieszy się coraz większym zainteresowaniem. W roku szkolnym 2005-2006 uczestniczyło w nim ok. 5,5 tys. szkół i 760 tys. dzieci, a w roku szkolnym 2006-2007 - 6 tys. szkół i 770 tys. dzieci, czyli około 10 proc. wszystkich szkół w kraju i około 11 proc. uczniów. "Mam nadzieję, że w tym roku w programie weźmie udział jeszcze więcej dzieci i szkół niż w latach ubiegłych" - powiedział wiceprezes Agencji Ireneusz Jabłoński.

Dzieci mogą wybierać czy chcą mleko białe lub smakowe, jogurt naturalny albo sery np. twarożek. Do tej pory rodzice lub opiekunowie dzieci musieli jednak dopłacać do każdej "szklanki mleka" (w zależności od tego jaki produkt mleczny wybrało dziecko, dopłata wynosiła od kilkunastu do kilkudziesięciu groszy).