Andrzej Sośnierz, szef Narodowego Funduszu Zdrowia chce odwołać Stanisława Helbicha, dyrektora Małopolskiego Oddziału funduszu, choć jeszcze dwa tygodnie temu podkreślał, że jego pracę ocenia wysoko i nie planuje zmian personalnych - informuje "Dziennik Polski".

W środę wniosek o odwołanie Stanisława Helbicha wpłynął do przewodniczącego Rady Małopolskiego Oddziału NFZ Marka Wójcika, który w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" nie krył zaskoczenia. - Przecież dyrektor z coraz lepszym skutkiem rozwiązuje problemy małopolskiej służby zdrowia. Naprawdę nie znam żadnego powodu dla jego zdymisjonowania - mówił wzburzony. Tym bardziej, że wniosek jest bardzo enigmatyczny: Andrzej Sośnierz argumentuje go "zmianą koncepcji zarządzania funduszem".

Dlatego Marek Wójcik postanowił zaprosić prezesa NFZ na zaplanowane na 23 września posiedzenie Rady, by sprecyzował swe zastrzeżenia. - Mam nadzieję, że faktyczną przyczyną nie jest stanowcza postawa Stanisława Helbicha w walce o należne Małopolsce dodatkowe pieniądze znajdujące się na koncie centrali NFZ, w efekcie czego mamy 64 dodatkowe miliony na leczenie. Nie podejrzewam, by celem Andrzeja Sośnierza było wstrzymanie wydania tych pieniędzy w naszym województwie - zauważył. Opinia rady wydaje się przesądzona, ale nie ona jest wiążąca dla szefa NFZ.

Propozycja Andrzeja Sośnierza jest tym bardziej zaskakująca, że 30 września w Niepołomicach podczas spotkania zorganizowanego przez Centrum Ekonomiki Zdrowia przekonywał on, iż pracę małopolskiego Oddziału NFZ ocenia wysoko i nie zamierza tutaj dokonywać zmian personalnych.

Co zatem spowodowało tak radykalną zmianę w poglądach prezesa? - Zmienia się koncepcja pracy NFZ. Prezes wybiera osoby, które będą pasowały do tej koncepcji. Pismo w sprawie sposobu zagospodarowania dodatkowych pieniędzy, jakie Stanisław Helbich przysłał do szefa funduszu wskazują, że koncepcje obu panów nie są całkiem zbieżne - zauważa Jolanta Kocjan, rzeczniczka centrali NFZ. Z pisma ma wynikać, że pomysł rozdziału pieniędzy nie pomoże w rozładowaniu kolejek w małopolskich placówkach medycznych.(PAP)