Niedaleko centrum Gniezna, w sąsiedztwie osiedli i ogrodów działkowych, leżą hałdy niebezpiecznych i niezabezpieczonych odpadów. Dzieje się to w majestacie prawa - alarmuje "Głos Wielkopolski".

Kilka lat temu Grupa Kapitałowa "Alfa" ze Środy Wielkopolskiej chciała na terenie po Gnieźnieńskich Zakładach Garbarskich uruchomić firmę zajmującą się zbieraniem i przetwarzaniem odpadów. Władze miasta zablokowały tę koncepcję. Teraz jest tam jednak ponad 3700 ton odpadów z Zakładów Chemicznych w Luboniu.

Janusz Chełstowski, pełnomocnik Przedsiębiorstwa Wielobranżowego "Organon" w Zielonej Górze, które użytkuje teren, przyznał, że odpady są niebezpieczne. Dlaczego wysypisko powstało w centrum miasta?

W sierpniu tego roku decyzję zezwalającą na zbieranie odpadów wydało Starostwo Powiatowe w Gnieźnie. Firma jako lokalizację podała teren po byłej garbarni, którego jest użytkownikiem, ale nie właścicielem.

- Nie było przeciwwskazań formalnych - przekonuje Roman Kujawski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Gnieźnie.

- Po uzyskaniu informacji o składowaniu w tym miejscu odpadów niebezpiecznych skierowaliśmy sprawę do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska oraz pismo z prośbą o wyjaśnienie do Starostwa Powiatowego - podkreśla tymczasem Jadwiga Trzcińska, kierownik Referatu Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Gnieźnie. (PAP)