Premier Donald Tusk nie ma telefonu komórkowego prezydenta Lecha Kaczyńskiego - poinformowały w ostatnich dniach media ogólnopolskie. A jak wygląda łączność na linii Pomorze Zachodnie - Warszawa? - pyta "Kurier Szczeciński". Czy wojewoda Marcin Zydorowicz ma prywatny telefon Donalda Tuska?
Na biurku Marcina Zydorowicza, wojewody zachodniopomorskiego, stoją trzy telefony. - Pierwszy podłączony jest do zwykłej linii telekomunikacyjnej - wyjaśnia wojewoda. Są w nim zapisane numery telefonów między innymi dyrektorów wydziałów w Urzędzie Wojewódzkim, Komendy Wojewódzkiej Policji, Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Drugi telefon to bezpośrednie połączenie z Norbertem Obryckim, marszałkiem województwa. Kiedy Zydorowicz podnosi słuchawkę, automatycznie odzywa się telefon na biurku Obryckiego. Z tego telefonu nie można się jednak dodzwonić pod żaden inny numer.
Mimo tego połączenia Norbert Obrycki kontaktuje się z wojewodą przez komórkę. - Panowie często dzwonią do siebie, a czasami, kiedy sytuacja nie pozwala na telefon, wysyłają SMS-y - mówi Bogna Bartkiewicz, rzecznik prasowy marszałka województwa. - Tak samo kontaktuje się marszałek z prezydentem Szczecina. Z ministrami i urzędnikami w Warszawie łączy się przez sekretariaty. Nie ma żadnych specjalnych linii - dodaje Bartkiewicz.
Z trzeciego telefonu wojewoda Zydorowicz jeszcze nie korzystał. - Jest to linia policyjna na łączach rządowych. Wystarczy, że podniosę słuchawkę, a zgłosi się operator, którym jest policja. Operator może mnie połączyć z ministrem, generałem, w zależności od tego, z kim chciałbym rozmawiać - wyjaśnia Zydorowicz.
Telefon ten używany jest w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa i katastrofach, kiedy nie działają sieci komórkowe i inne połączenia telefoniczne.
Z gabinetem wojewody sąsiaduje sala konferencyjna. Znajdują się w niej dwa telewizory, kamera i mikrofon. Stąd organizowane są telekonferencje. Wojewoda Zydorowicz rozmawiał w ten sposób z pozostałymi wojewodami i Grzegorzem Schetyną, ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Zydorowicz ma też telefon komórkowy zarówno do Grzegorza Schetyny, jak i do Donalda Tuska. Na co dzień jednak kontaktuje się z Tomaszem Siemoniakiem, sekretarzem stanu w MSWiA.
Wojewoda podkreśla, że poza trzema telefonami, które stoją w jego gabinecie, cały czas ma przy sobie telefon komórkowy. - Nigdy go nie wyciszam. Niestety, skarży się na to moja rodzina - dodaje.
Magdalena SZCZEPKOWSKA
Źródło: "
Kurier Szczeciński"