Radni PO w Grudziądzu wyprosili grudziądzankę z sali obrad rady, mimo że na komisji edukacji mieli zajmować się skargą jej autorstwa - podaje „Gazeta Pomorska"
Radni PO w Grudziądzu wyprosili grudziądzankę z sali obrad rady, mimo że na komisji edukacji mieli zajmować się skargą jej autorstwa - podaje „Gazeta Pomorska".
Katarzyna Kaczmarek-Sławińska, rozpętała burzę wokół naboru uczniów do liceów. Za jej sprawą kuratorium oświaty wykazało nieprawidłowości popełnione podczas rekrutacji do grudziądzkich szkół. Jako autorka skargi, Kaczmarek-Sławińska interesowała się jej dalszym losem. Postanowiła przysłuchiwać się radnym, gdy będą o niej dyskutowali.
- Po wejściu do sali usłyszałam, że moja obecność jest bezzasadna - twierdzi Katarzyna Kaczmarek-Sławińska. Z korytarza zawrócili ją radni opozycji.
Ostatecznie podczas obrad komisji edukacji postanowiono... skargą się nie zajmować. Została skierowana do rozpatrzenia przez komisję rewizyjną, w której składzie są wyłącznie przedstawiciele PO.
„Gazeta Pomorska": Radni PO wyprosili grudziądzankę z sali. Złożyła skargę na prezydenta
zam./kp/