Służbowe rozmowy
30.11.2009
-
Archiwum
1400 urzędników ma w stołecznym ratuszu służbowe telefony komórkowe. 11 wybrańców może przez nie rozmawiać, nie zważając na koszty. Jeden z nich z tym przywilejem będzie się musiał pożegnać - pisze "Życie Warszawy"
1400 urzędników ma w ratuszu służbowe telefony komórkowe. 11 wybrańców może przez nie rozmawiać, nie zważając na koszty. Jeden z nich z tym przywilejem będzie się musiał pożegnać - pisze "Życie Warszawy".
Nielimitowane rozmowy telefoniczne przysługują bardzo wąskiemu gronu urzędników. Z rachunkami nie musi się więc liczyć oczywiście Hanna Gronkiewicz-Waltz, jej czterej zastępcy, skarbnik Mirosław Czekaj, p.o. rzecznika Tomasz Andryszczyk, dwoje dyrektorów gabinetu prezydenta – Renata Wiśniewska i Jarosław Jóźwiak, oraz radny miasta Lech Jaworski i doradca d.s. społecznych Karolina Malczyk - wylicza gazeta.
Rzecznik ratusza przyznaje jednak, że brak logicznego uzasadnienia do tego, by telefonem bez limitu dysponował Lech Jaworski. Rada Warszawy odwołała Jaworskiego z funkcji przewodniczącego w czerwcu 2007 roku. Zatem przez dwa lata korzysta on z przywileju, który mu już nie przysługuje.Wszelkie materiały (w szczególności depesze agencyjne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.
