Wnioski z raportu "Równe Traktowanie Standardem Dobrego Rządzenia"
Szef homoseksualista, to sytuacja, w której blisko co trzeci pracownik odczuwałby dyskomfort – wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Twórcy raportu "Równe Traktowanie Standardem Dobrego Rządzenia" mieli na celu dostarczenie informacji na temat aktualnej sytuacji grup dyskryminowanych w Polsce.
Jedno z pytań zadanych respondentom dotyczyło ich samopoczucia w sytuacji, gdyby ich bezpośrednią przełożoną lub przełożonym była osoba posiadająca daną cechę.
Jak wskazują autorzy badania, osoby badane największy dyskomfort w pracy odczuwałyby, gdyby ich bezpośrednim przełożonym została osoba homoseksualna. W tym przypadku 29 proc. osób pracowałoby się niedobrze, gdyby ich bezpośrednim przełożonym został gej, w tym 16 proc. zdecydowanie niedobrze oraz 13 proc. raczej niedobrze.
Z dokumenty wynika, że w sytuacji, w której bezpośrednim przełożonym ankietowanego zostałyby osoby pochodzenia innego niż polskie, dyskomfort w pracy odczuwałoby, od 14 proc. w przypadku przełożonego pochodzenia rosyjskiego, do 25 proc. osób - w przypadku przełożonego pochodzenia romskiego.
Nieco mniej osób zadeklarowało, że pracowałoby im się niedobrze, gdyby ich bezpośrednim przełożonym była osoba z niepełnosprawnością.
Około 13 proc. osób, które wzięły udział w badaniu, stwierdziło, że ich komfort w miejscu pracy byłby niski, gdyby ich szefem została osoba niesłysząca. Natomiast co dziesiątemu Polakowi pracowałoby się źle, gdyby bezpośrednim zwierzchnikiem została osoba niewidoma.
„Zdecydowanie mniejszy odsetek, bo co dwudziesta osoba, wskazuje na utratę komfortu pracy, gdyby ich przełożonym została osoba poruszająca się na wózku” – napisano w raporcie.
Jak dodano, najmniej respondentów odczuwałyby dyskomfort w pracy, gdyby ich przełożonym została osoba niewierząca (8 proc.), kobieta (6 proc.), osoba samotnie wychowująca dziecko (5 proc.) oraz osoba młodsza od nich (5 proc.).
Przy czym - jak podkreślają twórcy raportu - wśród osób, którym pracowałoby się niedobrze, gdyby ich przełożonym została kobieta, występuje równy odsetek kobiet i mężczyzn (po 6 proc.).
Osoby z wykształceniem podstawowym i zawodowym częściej wykazywały, że pracowałoby im się źle, gdyby ich zwierzchnikiem została osoba niewierząca w porównaniu z osobami z wykształceniem średnim i wyższym (10 proc. w stosunku do 6 proc. i 5 proc.).
Z kolei wśród osób uczestniczących w praktykach religijnych, zauważono znacznie wyższy odsetek badanych (12 proc.), którzy odczuliby dyskomfort w pracy, gdyby ich przełożonym została osoba niewierząca w porównaniu z osobami uczestniczącymi w takich praktykach sporadycznie oraz w ogóle (5 proc.).
Posiadanie młodszego od siebie przełożonego częściej powoduje dyskomfort w najmłodszych badanych grupach wiekowych. Z badania wynika, że w grupie respondentów od 18 do 24 roku życia co dziesiątej osobie niedobrze by się pracowało, gdyby jej przełożonym została osoba młodsza od nich, a w grupie osób w wieku 25-34 lata - co trzynastej.
Badanie zostało przeprowadzono przez Instytut Socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego we współpracy z Biurem Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania na reprezentatywnej grupie 1715.
/kic/
Serwis Samorządowy PAP