Wszystkie ugrupowania parlamentarne poparły program „Zero tolerancji dla przemocy w szkole” - poinformował minister Roman Giertych
Sejm RP zdecydowaną większością głosów poparł w miniony piątek rządowy program „Zero tolerancji dla przemocy w szkole”. Minister Roman Giertych poinformował 18 grudnia na konferencji prasowej, że podczas głosowania 15 grudnia, aż 426 posłów z 428 obecnych na sali poparło poprawkę wniesioną przez klub parlamentarny Ligi Polskich Rodzin, aby przeznaczyć 23 mln złotych na zwiększenie dotacji subwencji w części 83 rezerwy celowej w pozycji 55 na program „Zero tolerancji dla przemocy w szkole”. Jeden poseł był przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.
Minister Edukacji Narodowej przyznał, że wynik głosowania był dla niego miłym zaskoczeniem, tym bardziej, że partie opozycyjne, a w szczególności Sojusz Lewicy Demokratycznej, od chwili zaprezentowania programu bardzo ostro go krytykowały, apelując jednocześnie o odwołanie Romana Giertycha ze stanowiska. Zdaniem ministra, świadczy to nie tylko o liczeniu się opozycji ze zdaniem opinii publicznej, która w zdecydowanej większości popiera program „Zero tolerancji dla przemocy w szkole”, ale o potraktowaniu sprawy przez niedawnych krytyków z pozycji zdrowego rozsądku. „Każdy ma przecież dzieci, wnuki, każdy ma jakiś związek z małoletnimi, którzy uczą się w szkołach i każdy chce, aby tak naprawdę program ten został zrealizowany” – powiedział minister Giertych, zwracając uwagę, że informacja o piątkowym głosowaniu w rażący sposób została zignorowana w mediach.
Konieczność realizacji programu „Zero tolerancji dla przemocy w szkole” wynika z badań przeprowadzonych wśród uczniów szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadpodstawowych, które pokazują, że w szkołach polskich nasilają się różnego rodzaju patologie. 43,6 proc. badanych uczniów przyznaje się do oszukiwania nauczycieli, 40 proc. badanych uczniów przyznaje się do zakłócania prowadzonych lekcji, podobnie – 40,3 proc. przyznaje się do obrażania innych uczniów. 37 proc. uczniów przyznaje się do dewastowania szkolnych pomieszczeń i wyposażenia. Do umyślnego potrącania innych przyznaje się 32 proc. uczniów, do pijaństwa 30 proc., do rozpowszechniania kłamstw o kolegach 28 proc., zaś do uczestnictwa w bójkach przyznaje się 25 proc. uczniów.
Do polskich szkół wkraczają też groźniejsze patologie. Do grożenia z użyciem pistoletu przyznało się 1,4 proc. uczniów, do uderzenia nauczyciela 1,8 proc., tyle samo uczniów przyznało się do przywłaszczenia pieniędzy powyżej 100 złotych. 2 proc. uczniów przyznało się do przymuszenia do zachowań seksualnych, 2,3 proc do grożenia użyciem gazu, noża lub żyletki, 2,5 proc. do niszczenia rzeczy nauczyciela, 2,8 proc. do używania w czasie bójki ostrych narzędzi i tyle samo do podpaleń w szkole i poza szkołą.
Badania te pokazują, że absolutnie konieczne jest podniesienie poziomu dyscypliny w szkołach i wdrożenie programu, który tę kwestię rozwiąże całościowo. Minister podkreślił jednocześnie, że są też szkoły, w których zjawiska te praktycznie nie występują, albo występują w stopniu nie wymagającym interwencji rządu.
Wśród środków zaradczych, jakie mają być zastosowane w przywracaniu bezpieczeństwa w szkołach, szef resortu edukacji wymienił m.in. wprowadzenie monitoringu wizyjnego na terenie placówek oświatowych, przeprowadzenie kontroli w szkołach w celu sprawdzenia poziomu bezpieczeństwa, zachęcanie dyrekcji szkół do wykorzystywania w walce z patologiami już istniejących instrumentów prawnych, zapewnienie nauczycielom ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych oraz zwiększenie funkcji wychowawczo-opiekuńczych szkół poprzez przyznanie im większych środków finansowych na zajęcia pozalekcyjne. „Na początek rząd zamierza skierować na zajęcia pozalekcyjne ze środków funduszu społecznego przynajmniej 700 mln euro” – poinformował Roman Giertych i dodał, że należy niezwłocznie rozpocząć szkolenie pracowników kuratoriów i szkół odpowiedzialnych za organizowanie tych zajęć w zakresie składania wniosków i wykorzystywania tych środków. Resort edukacji chce także wzmocnić i rozszerzyć specjalistyczną pomoc psychologiczną i pedagogiczną.
Minister Giertych podkreślił, że bardzo ważnym elementem przeciwdziałania przemocy w szkołach jest tworzenie przyjaznego dzieciom i młodzieży środowiska medialnego, a także odpowiedniego nastawienia, z którym młodzież spotyka się na zewnątrz szkoły. Chodzi tu przede wszystkim o ochronę uczniów przed niepożądanymi i szkodliwymi treściami w Internecie. Minister zachęcił w tym miejscu szkoły i rodziców do korzystania z odpowiednich programów blokujących dostępnych na stronie internetowej MEN. Podkreślił jednak, że same programy komputerowe, ani też działania rządu nie wystarczą i nic nie zastąpi odpowiedzialnej postawy samych rodziców. „To rodzice powinni dbać o to, czym ich dzieci bawią się na komputerze” – podkreślił Roman Giertych i poinformował, że Centralny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli podejmie próbę przeprowadzenia stosownych kursów dla zainteresowanych rodziców.
Ważnym elementem uzupełniającym program „Zero tolerancji dla przemocy w szkole” będzie uchwalenie ustawy, która ma zakazać rozpowszechniania pornografii. Minister zaapelował do Marszałka Sejmu, aby jak najszybciej projekt tej ustawy skierował do pierwszego czytania.
Istotnym elementem podniesienia poziomu dyscypliny w szkołach ma być wprowadzenie jednolitego stroju dla uczniów. Zgodnie z poprawką wniesioną przez Ligę Polskich Rodzin, strój ten miałby być obowiązkowy w młodszych klasach. Szef resortu edukacji przyznał, że wprowadzenie obowiązku wiązałoby się z koniecznością finansowego wsparcia dla rodzin najuboższych. Byłoby to sfinansowane ze środków, jakie Sejm przeznaczył na wprowadzenie reformy oświaty (30 mln złotych). Minister Giertych przypomniał, że według sondaży zdecydowana większość społeczeństwa popiera wprowadzenie jednolitego stroju uczniowskiego.
Rozszerzony zostanie także katalog instrumentów wychowawczych stosowanych interwencyjnie przez dyrektora szkoły. W ramach tych środków będą stosowane nagrody, jako element wspierania zachowań pozytywnych, i kary, np. umieszczenie agresywnego ucznia w Ośrodku Wsparcia Wychowawczego czy też praca na rzecz szkoły lub społeczności lokalnej. Czynnikiem dyscyplinującym ma być także ocena ze sprawowania, która będzie brana pod uwagę przy promocji do następnej klasy.
Władze lokalne zostaną zobowiązane do informowania rodziców o uczniach, którzy w godzinach nauki przebywają poza szkołą. Zostanie także wprowadzony zakaz przebywania w porze nocnej w miejscach publicznych osób nieletnich. Minister Giertych nie krył zadowolenia, że ten punkt programu poparły także SLD i PO, które dotychczas ostro krytykowały wprowadzenie godziny bezpieczeństwa dla nieletnich.
Istotnym elementem programu „Zero tolerancji dla przemocy w szkole” będzie także obciążenie skutkami cywilno-prawnymi za przestępstwa dokonane przez nieletnich pozostających pod wpływem alkoholu osób, które dostarczyły im alkoholu. Może to być bardzo skuteczny instrument ograniczający proceder udostępniania nieletnim alkoholu.
Minister Edukacji Narodowej odniósł się także do realizowanego przez MEN programu „Taniego państwa”, informując, że resort w pełni zastosował się do zaleceń Minister Finansów Zyty Gilowskiej. „Mamy w tej chwili o 40 mniej etatów niż przewiduje to decyzja etatyzacyjna dotycząca Ministerstwa Edukacji Narodowej i nie zamierzamy tego zwiększać” – poinformował Roman Giertych. W tym roku resort edukacji nie wydał nic na zakup samochodów. W poprzednich latach wydatki te sięgały grubo ponad 100 tys. zł. rocznie. Ponadto MEN zredukował liczbę samochodów o 20 procent. Wydatki na cele reprezentacyjne wyniosły w mijającym roku 900 złotych. W przyszłym roku ulegną one zwiększeniu do 3 – 4 tys. złotych. W poprzednich latach przekraczały one nawet poziom 40 tys. złotych.