Związkowcy uważają, że podwyżkowe propozycje MEN są niezadowalające
16.01.2008
Zdaniem ZNP i oświatowej "Solidarności" proponowany przez resort edukacji wzrost płac zasadniczych nauczycieli w tym roku jest niezadowalający; minister edukacji twierdzi, że to wszystko, na co pozwala tegoroczny budżet.
Podczas rozpoczętych w środę negocjacji płacowych MEN zaproponowało, by płace zasadnicze nauczycieli stażystów i nauczycieli kontraktowych wzrosły w tym roku o 200 zł brutto, płace zasadnicze nauczycieli mianowanych i dyplomowanych o 185 zł brutto.
Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się 50-proc. wzrostu płac zasadniczych nauczycieli. Tymczasem płaca zasadnicza nauczycieli w zależności od stopnia ich awansu zawodowego ma wzrosnąć od 7,7 proc. (nauczyciele dyplomowani) do 14,1 proc. (stażyści). "Szczególnie proponowane wysokości podwyżek dla dyplomowanych i stażystów są niezadowalające. Powinni oni dostać więcej" - powiedział dziennikarzom po negocjacjach prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Także Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" uważa, że wysokość podwyżek proponowanych dla nauczycieli dyplomowanych jest za niska. Według rzecznika oświatowej "S" Wojciecha Jaranowskiego, MEN powinno zaproponować im co najmniej 210 zł brutto. Przypomniał on, że premier Donald Tusk zapowiadał 10 proc. podwyżki wynagrodzeń nauczycieli.
Minister edukacji Katarzyna Hall zapytana o to, powiedziała że premier mówił "o skali wzrostu wynagrodzeń ogółem, nie tylko o wzroście wynagrodzenia zasadniczego i tego dotyczyło jego zobowiązanie".
Związkowcy uważają, że podwyżkowe propozycje MEN są niezadowalające
16.01.2008
Zdaniem ZNP i oświatowej "Solidarności" proponowany przez resort edukacji wzrost płac zasadniczych nauczycieli w tym roku jest niezadowalający; minister edukacji twierdzi, że to wszystko, na co pozwala tegoroczny budżet.
Podczas rozpoczętych w środę negocjacji płacowych MEN zaproponowało, by płace zasadnicze nauczycieli stażystów i nauczycieli kontraktowych wzrosły w tym roku o 200 zł brutto, płace zasadnicze nauczycieli mianowanych i dyplomowanych o 185 zł brutto.
Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się 50-proc. wzrostu płac zasadniczych nauczycieli. Tymczasem płaca zasadnicza nauczycieli w zależności od stopnia ich awansu zawodowego ma wzrosnąć od 7,7 proc. (nauczyciele dyplomowani) do 14,1 proc. (stażyści). "Szczególnie proponowane wysokości podwyżek dla dyplomowanych i stażystów są niezadowalające. Powinni oni dostać więcej" - powiedział dziennikarzom po negocjacjach prezes ZNP Sławomir Broniarz.
Także Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" uważa, że wysokość podwyżek proponowanych dla nauczycieli dyplomowanych jest za niska. Według rzecznika oświatowej "S" Wojciecha Jaranowskiego, MEN powinno zaproponować im co najmniej 210 zł brutto. Przypomniał on, że premier Donald Tusk zapowiadał 10 proc. podwyżki wynagrodzeń nauczycieli.
Minister edukacji Katarzyna Hall zapytana o to, powiedziała że premier mówił "o skali wzrostu wynagrodzeń ogółem, nie tylko o wzroście wynagrodzenia zasadniczego i tego dotyczyło jego zobowiązanie".
Zapisz się na newsletter
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.