Warto pokazywać, że istnieje coś takiego jak rady młodzieżowe. Niestety, stan wiedzy o tych radach jest bardzo niski – uważa przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Szczecin Sylwester Perowicz
- Warto pokazywać, że istnieje coś takiego jak rady młodzieżowe, warto, by były one tworzone. Niestety, stan wiedzy o radach - zarówno młodych ludzi, jak i samorządów - jest bardzo niski – uważa przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Szczecin Sylwester Perowicz. W weekend w Warszawie spotkali się przedstawiciele 30 rad młodzieżowych, działających przy samorządach w całej Polsce. Przyjechali, aby dyskutować o dokonaniach, wyzwaniach jakie stoją przed nimi oraz o problemach, jakie napotykają.
Według Perowicza, z istnienia rad młodzieżowych korzystają obie strony: zarówno młodzi ludzie, którzy mają dzięki nim możliwość działania, wpływania na rzeczywistość, która ich otacza, jak i samorządowcy, którzy mają z kim konsultować pomysły i projekty dotyczące młodych ludzi. - Młodzi ludzie są rzecznikami swoich spraw, a jednocześnie ekspertami, którzy pokazują dorosłym świat widziany ze swojej perspektywy - ocenił.
Spotkanie było okazją do podsumowania czterech konferencji regionalnych, które w wrześniu, październiku, listopadzie i grudniu odbyły się w Szczecinie, Łodzi, Gliwicach i Białymstoku w ramach projektu "Pozycja Młodzieżowych Rad w Polsce". Organizatorem całego przedsięwzięcia jest Młodzieżowa Rada Miasta Szczecin.
Promocji rad młodzieżowych służyć ma m.in. portal
www.mlodziezowerady.eu, na którym informacje o sobie i swojej działalności mogą zamieszczać wszystkie rady działające w kraju.