Co to znaczy po cichu? My nic nie robimy po cichuPrezes NBP w odpowiedzi na pytanie o możliwość dodrukowania pieniędzy
W ocenie prezesa Narodowego Banku Polskiego Marka Belki resorty nie powinny mieć problemu ze znalezieniem blisko 8 mld zł oszczędności.
Obcięcia wydatków na taką kwotę oczekuje premier Donald Tusk przy nowelizacji budżetu.
- W budżecie jest wystarczająco dużo takich "zakładek", które pozwalają na niemalże bezbolesne (...) obniżenie wydatków państwa o te 8 mld zł. Mówię niemal, bo nie zawsze to są niewykorzystanie rezerwy. Ale np. wyobrażam sobie, że może zostać dotknięty budżet wojska - powiedział w TVP Info prezes Marek Belka.
Według niego koszt obsługi długu publicznego będzie niższy, niż zakładano.
- Poza tym, w budżecie jest szereg rezerw na różnego rodzaju wydatki, także związane z funduszami unijnymi, które prawdopodobnie nie będą wykorzystane. Te 8 mld zł da się wyskrobać bez większego problemu - powiedział szef NBP.
Belka wyraził zadowolenie z zapowiedzi wicepremiera, ministra finansów Jacka Rostowskiego, że w 2014 r. nie przewiduje podniesienia podatków.
Pytany przez dziennikarza, o ewentualne pożyczanie pieniędzy np. z NBP, czy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Belka powiedział, że w przypadku NBP zabrania tego Konstytucja.
- Z MFW mamy otwartą linię kredytową, ale tylko na wypadek jakiś zdarzeń klęskowych. Tutaj na pewno nie wchodzi to w rachubę"- zaznaczył.
Pytany, czy możliwe jest dodrukowanie pieniędzy, jak ma to miejsce w Stanach Zjednoczonych, odparł: "nie ma takiego mechanizmu". Dopytywany, "czy w ogóle, nawet po cichu"? Belka dopytywał "co to znaczy po cichu?". "My nic nie robimy po cichu" - zaznaczył. (PAP)