Największym pracodawcą w Zawierciu jest huta, która rozwija się i zwiększa zatrudnienie. Władze miasta chcą pomóc w tym, by znajdywała pracowników na miejscu, wśród mieszkańców Zawiercia.
Największym pracodawcą w Zawierciu jest huta, która rozwija się i zwiększa zatrudnienie. Władze miasta chcą pomóc w tym, by znajdywała pracowników na miejscu, wśród mieszkańców Zawiercia.
Trzeba zatrzymać w średnim mieście, jakim jest Zawiercie, młodych ludzi i stworzyć im atrakcyjne warunki do życia - to wniosek z warsztatów zorganizowanych przez władze miasta i powiatu oraz największego tamtejszego pracodawcę – hutniczą firmę CMC Poland.
Wnioski z dwudniowych warsztatów przeprowadzonych metodą charette, których głównym partnerem była firma CMC Poland (dawna Huta Zawiercie), przedstawili podczas czwartkowej konferencji prasowej w Zawierciu prezydent tego miasta Łukasz Konarski (komitet Zawierciańska Odnowa), starosta zawierciański Gabriel Dors (PiS) i prezes CMC Poland Jerzy Kozicz.
Ten ostatni akcentował, że zatrudniająca dziś ok. 2 tys. osób firma w najbliższych dziesięciu latach będzie potrzebowała ok. 1 tys. nowych pracowników. Wiąże się to zarówno ze zmianą pokoleniową, czego następstwem będzie ok. 500 wakatów, jak i rozwojem, w tym nową inwestycją - budową walcowni wartej ponad 300 mln zł.
Kozicz deklarował, że firma, konkurując kapitałem ludzkim jakościowym, nie kosztowym, chce zatrudniać przede wszystkim mieszkańców miasta i powiatu. Oferuje m.in. absolwentom klasy patronackiej w jednej z miejscowych szkół pierwszą płacę ponad 4 tys. zł brutto (średnia płaca tam to ok. 7,3 tys. zł brutto). CMC Poland dostrzega jednak niechęć – też wśród lokalnej społeczności – do kształcenia dzieci w zawodach technicznych.
Stąd – jak zaznaczył prezydent Zawiercia – miasto zamierza działać m.in. na rzecz zmiany postrzegania takich zawodów, szczególnie potrzebnych w tym ośrodku, ze względu na specyfikę miejscowego przemysłu. Obok CMC Poland działają tam m.in. inne firmy z branży metalowej, jak Konsorcjum Stali czy CSK Return. „Tak naprawdę miasto żyje z produkcji – tacy pracownicy są potrzebni, taką modę będziemy starali się wytworzyć” - mówił Konarski.
„Zaczynamy już wdrażać kształcenie zawodowe odpowiadające na potrzeby rynku. Będziemy tworzyć klasy z tymi zawodami, które będą mu odpowiadały” - zadeklarował starosta zawierciański. Mówił o co najmniej jednej klasie na potrzeby największego pracodawcy, ale też innych, odpowiadających innym przedsiębiorcom.
Prezes CMC Poland nawiązał do metody charette, która zakłada intensywną dyskusję osób i przedstawicieli zainteresowanych instytucji, prowadzącą do ustalenia wspólnego kierunku zmian. Jak ocenił, przeprowadzony w Zawierciu dialog dał odpowiedzi na wyzwania, przed którymi stoi wiele średnich miast w Polsce.
Kozicz mówił, że choć prognoza demograficzna PAN dla średnich miast, z których niektóre w perspektywie 30 lat mogą stracić blisko połowę mieszkańców (np. Bytom, Świętochłowice czy Tarnów - PAP), dla niespełna 50-tysięcznego Zawiercia nie jest aż tak niekorzystna, także tam trzeba działać na rzecz jakości życia, aby powstrzymywać depopulację.
„Jako Zawiercie mamy ogromny potencjał. Jeden filar to przemysł, drugi to turystyka. Opierając się na tym, mamy szansę stworzyć naprawdę coś fajnego. (...) Aby młodzi ludzie zostawali, musimy mieć kompleksową ofertę czasu wolnego” - diagnozował Kozicz.
Dziennikarze pytali w czwartek prezydenta miasta m.in. o perspektywy realizacji postulatów zgłoszonych przez młodzieżowych uczestników warsztatów. Chcieliby oni galerii handlowej, budowy całorocznego lodowiska, wprowadzenia rowerów miejskich, stworzenia rynku, nowych restauracji, miejsc spotkań, odkrytego basenu czy zagospodarowania wolnych terenów w centrum miasta.
„Będziemy spełniali oczekiwania, ale nie wszystko naraz” - odpowiedział Konarski. Przywołał pilne potrzeby związane z najbliższymi zaplanowanymi już inwestycjami, a także koniecznością wychodzenia naprzeciw obowiązkom samorządu, jak i wszystkich jego mieszkańców. Zaznaczył jednocześnie, że ta najmłodsza ich grupa ma wpływ na rozwój miasta: poprzez młodzieżową radę miasta oraz młodzieżowego zastępcę prezydenta.
Prezes CMC Poland zaapelował do pracodawców o zmianę podejścia. „To są już nowe czasy: musimy dawać do społeczeństwa lokalnego, aby później, w dłuższej perspektywie z niego brać” - ocenił. Jak zadeklarował, kierowana przez niego firma nadal będzie wspierała społeczność lokalną poprzez kwestie związane m.in. ze szkolnictwem, szpitalami czy przedszkolami.
Warsztaty „Kierunki rozwoju Zawiercia i powiatu zawierciańskiego” odbyły się 13 marca w tamtejszym starostwie powiatowym (panele nt. szkolnictwa zawodowego oraz bezpieczeństwa i komunikacji w sytuacjach kryzysowych) oraz 14 marca w urzędzie miasta (możliwości tworzenia nowych miejsc pracy, rozwój usług komercyjnych i publicznych oraz budownictwo mieszkaniowe).
Według danych Powiatowego Urzędu Pracy w Zawierciu stopa bezrobocia w powiecie zawierciańskim wynosi 7,7 proc., podczas gdy w styczniu 2010 r. sięgała 17,6 proc. Miasto jeszcze w 2012 r. liczyło 51,9 tys. mieszkańców, obecnie to nieco powyżej 48 tys. W całym powiecie zawierciańskim w 2004 r. mieszkało ponad 124 tys. osób, a teraz to ok. 119 tys.
jmk/
Na podstawie: Codzienny Serwis Informacyjny PAP