Zakłady sortowania odpadów stoją przed szeregiem wyzwań związanych z już wdrażanymi, ale też planowanymi zmianami legislacyjnymi, które znacząco wpłyną na ich funkcjonowanie. Modernizacje wydają się niezbędne, aby móc realizować rosnące poziomy recyklingu odpadów komunalnych. Jednak w obliczu niepewności dotyczących zakresu sortowanych strumieni odpadów, podejmowane inwestycje powinny zagwarantować rentowność i pewność, że dostosują się one do oczekiwań rynku.
Najbliższa dekada przyniesie rewolucję w gospodarowaniu odpadami. Plany określone dyrektywami na lata 2025 i 2035 mają zarówno zwiększyć poziomy odzysku i recyklingu dla odpadów komunalnych i odpadów opakowaniowych, jak również ograniczyć składowanie ich do 10% w roku 2035. Kluczowe zmiany dla polskiego rynku przynoszą rozporządzenie opakowaniowe (PPWR), dyrektywa SUP i wynikające z niej wprowadzenie w tym roku systemu kaucyjnego oraz przede wszystkim planowane zmiany w schemacie rozszerzonej odpowiedzialności producenta dla opakowań.
- Zmiany, które zachodzą zarówno na poziomie regulacji unijnych, jak i na lokalnych rynkach są konsekwencją rosnącego i niezwykle pilnego zapotrzebowania na surowce wtórne. Gospodarka cyrkularna, która zastępuje dotychczasową gospodarkę liniową, jest, perspektywicznym rozwiązaniem przynoszącym wymierne korzyści zarówno dla środowiska, jak i biznesu. Stosują ją i wciąż rozwijają kraje o zaawansowanych i kompleksowych systemach gospodarowania odpadami i surowcami wspieranymi schematem rozszerzonej odpowiedzialności producenta. I to właśnie nowa regulacja ROP w Polsce, której efektem będzie napływ środków finansowych od wprowadzających produkty w opakowaniach, stanie się motorem napędowym do dalszego rozwoju rynku odzysku i recyklingu – podkreśla Michał Bula, menedżer sprzedaży w TOMRA Recycling i dodaje: Gospodarka cyrkularna bazuje na systemie połączonych ze sobą narzędzi, które się uzupełniają, ale też na siebie oddziałowują. Dlatego, aby zabezpieczyć odzyskiwanie wartościowych frakcji należy spojrzeć znacznie szerzej, uwzględniając kompleksowość rozwiązań. To oznacza, że selektywną zbiórkę i system kaucyjny powinno uzupełniać sortowanie zmieszanych odpadów komunalnych przed składowaniem i procesem odzysku energii.
Szacuje się, że w Polsce w zmieszanych strumieniach odpadów znajduje się 5-10% (w zależności od regionu) wartościowych frakcji materiałowych, które można skierować do odzysku i recyklingu. Biorąc przykład zakładu przetwarzającego 100 tys. ton odpadów zmieszanych rocznie, może on wydzielić aż 10 tys. ton surowców. Przykłady krajów, w których od kilku lub kilkunastu lat działa schemat ROP i system selektywnej zbiórki, uzupełniony o system kaucyjny dla opakowań po napojach, pokazują, że potrzeba automatycznego sortowania jest wciąż na wysokim poziomie. Stosowane w zakładach sortujących technologie, szczególnie te, które w sposób elastyczny można przeprojektowywać pod bieżące potrzeby, są niezbędne dla osiągania docelowych poziomów zbiórki i recyklingu.
W Polsce, do przetwarzania strumieni odpadów zbieranych selektywnie potrzeba znacznie więcej instalacji niż jest ich obecnie. Przede wszystkim kluczowe jest zreformowanie schematu rozszerzonej odpowiedzialności producenta w sposób, który zagwarantuje nie tylko zgodność z prawem unijnym, ale także efektywne wykorzystanie surowców zawartych w strumieniu odpadów (zebranych selektywnie i zmieszanych). Co istotne, zmiana ta spowoduje dostępność dodatkowych środków finansowych na rozwój systemu gospodarowania odpadami opakowaniowymi. Natomiast zapotrzebowanie na recyklaty wesprze borykający się z trudnościami rynek recyklerów. Wprowadzający produkty w opakowaniach pokryją koszty zbiórki i przygotowania do recyklingu co najmniej odpadów opakowaniowych zebranych selektywnie. Kluczowe jest stworzenie systemu, który będzie umożliwiał i wspierał recykling różnych frakcji surowcowych, a także będzie przewidywał rozwiązania, które sprawią, że pojawi się motywacja finansowa do poddawania recyklingowi większej ilości odpadów opakowaniowych zwłaszcza z tworzyw sztucznych.
Według autorów Krajowego Planu Gospodarki Odpadami 2028, aby móc przetwarzać dodatkowe 4 mln ton produkowanych rocznie odpadów zebranych selektywnie, musiałoby powstać 200 nowych sortowni o średniej przepustowości 10.000 ton/rok/1 zmiana, a w perspektywie roku 2034 jeszcze kolejnych 30. Jednak efektywniejszym rozwiązaniem, które pozwoliłoby w krótkim czasie spełnić cele unijne dotyczące poziomów recyklingu, są modernizacje tych dotychczasowych w kierunku multifunkcyjności, gdzie obok wydzielania strumieni odpadów zmieszanych można również sortować odpady zbierane selektywnie. Przykłady takich dalekowzrocznych modernizacji już są w Polsce - ZGO Bielsko-Biała, ZUOK Hryniewicze czy ZUT Gdańsk.
Multifunkcyjne sortownie, wyposażone w nowoczesne i elastyczne technologie, mogą wydzielać frakcje z odpadów zmieszanych, strumieni tworzyw sztucznych i papieru czy też precyzyjnie sortować strumienie rozdrobionych odpadów wielkogabarytowych. Dodatkowo dla strumieni zmieszanych odpadów mogą powstać bardzo proste układy linii sortowania, które pozwolą na wydzielanie koncentratów materiałowych. Te z kolei mogą być przekazane do rozsortowania na instalacjach sortowniczych przeznaczonych dla odpadów zbieranych selektywnie.
Dla sektora prywatnego, który charakteryzuje się większymi zasięgami i ma możliwość pozyskiwania odpadów ze znacznie większych obszarów, istnieje możliwość skalowania instalacji i wyspecjalizowania sortowania. Co to oznacza w praktyce? Do takich zakładów trafiają wstępnie posortowane frakcje z innych, będących w jego posiadaniu mniejszych sortowni. To właśnie tam odbywa się wyspecjalizowane sortowanie zgodne z oczekiwaniami recyklerów i zakładów zajmujących się dalszym przetwarzaniem. W Polsce istnieją już tego typu instalacje specjalizujące się w produkcji dedykowanych frakcji przeznaczonych dla konkretnych zakładów recyklingu.
- Przyszłość zakładów sortowania, bazując na globalnych praktykach i trendach, wiąże się z intensywnym rozwojem i dostosowywaniem się do rosnących potrzeb rynkowych. Możemy spodziewać się dalszych zmian w strukturze sortowanych materiałów, a także wzrostu wolumenów nadających się do recyklingu surowców. To oznacza, że zakłady inwestujące w automatyzację sortowania będą zabezpieczone przed potencjalnymi zmianami w oczekiwanych poziomach odzysku – mówi Michał Bula i podkreśla znaczenie dobrze funkcjonującej rozszerzonej odpowiedzialności producenta na opakowania, która przenosi obowiązek finansowania zbiórki, sortowania i przygotowania do recyklingu odpadów opakowaniowych z gmin na producentów, jednocześnie motywując ich do ekoprojektowania. – Sortownie mają przed sobą obiecujące perspektywy, jednak, przy dobrze zaprojektowanej gospodarce odpadami, należy zadbać o efektywny parasol, czyli schemat ROP, który wyeliminuje opakowania zawierające mieszanki materiałów nie nadające się do sortowania i recyklingu. W przeciwnym razie spora część opakowań w dalszym ciągu będzie kończyła na składowiskach lub w spalaniu, co nie sprzyja osiąganiu zamierzonych poziomów odzysku i recyklingu . Natomiast dobry system ROP oraz tworzenie stabilnych strumieni wysokiej jakości odpadów będzie pierwszym krokiem, drugim – będzie wsparcie i tworzenie nowych mocy recyklingowych dla tych strumieniu w Polsce. Wprowadzenie nowych zapisów o ROP dla opakowań to kolejny, niezbędny ruch, który wesprze rozwój gospodarki o obiegu zamkniętym w Polsce i naprawi ogromny brak w systemie gospodarki odpadami.
Źródło informacji: TOMRA
Za materiały sponsorowane opublikowane w Serwisie Samorządowym PAP odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem Serwis Samorządowy PAP lub PAP MediaRoom są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną.