Brak jest podstaw prawnych do formułowania przez radnych dezyderatów zawierających postulaty do sekretarza i skarbnika gminy, którzy podlegają wójtowi – wynika z rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody zachodniopomorskiego.
W piśmie wojewody stwierdzono nieważność fragmentów uchwały w sprawie przyjęcia statutu gminy, które miały wykroczyć poza kompetencje prawotwórcze organu stanowiącego.
W ocenie organu nadzoru, do takich zapisów trzeba zakwalifikować paragraf, w którym gmina przyznała swoim komisjom prawo do formułowania dezyderatów zawierających postulaty do wójta, sekretarza lub skarbnika gminy. Radni nałożyli jednocześnie na ich adresatów obowiązek udzielenia pisemnej odpowiedzi w terminie 14 dni.
Jak podkreślono w rozstrzygnięciu nadzorczym, w świetle art. 18 ust. 2 pkt 2 ustawy o samorządzie gminnym, przyznającego radzie gminy uprawnienie do stanowienia o kierunkach działania wójta, usprawiedliwione jest ewentualne kierowanie tego typu wystąpień do organu wykonawczego gminy (wójta) przez radę gminy, ale nie przez jej komisje.
„Brak jest natomiast podstaw prawnych do formułowania dezyderatów, zwłaszcza z rygorem terminu i formy ich wykonania, do sekretarza i skarbnika, którzy jako pracownicy urzędu gminy podlegają wójtowi będącemu jego kierownikiem” – zaznaczono.
kic/