Według szacunków MSWiA, likwidacja obowiązku meldunkowego ma kosztować gminy dodatkowe 120 mln złotych rocznie
Obowiązek meldunkowy zostanie zastąpiony obowiązkiem rejestracji miejsca zamieszkania – przewiduje opublikowany właśnie projekt nowej ustawy o ewidencji ludności. Według szacunków MSWiA, zmiana przepisów ma kosztować gminy dodatkowe 120 mln złotych rocznie.
Nowa ustawa, tym razem bez przepisów dotyczących dowodów osobistych, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rządu, znosi obowiązek meldunkowy w dotychczasowej postaci. Zastąpić go ma jednak obowiązek rejestracji miejsca zamieszkania, bo jak podkreśla MSWiA na rejestrze PESEL, w którym gromadzone są tego typu dane, od lat z powodzeniem opiera się system wyborczy, działanie administracji publicznej oraz finansowanie samorządu terytorialnego.
Z kodeksu wykroczeń nie zniknie również zapis o sankcji dla osób, które nie dopełnią obowiązku zgłoszenia miejsca zamieszkania.
Resort zwraca uwagę w uzasadnieniu do projektu, że celem jakiemu służy zgłoszenie miejsca zamieszkania jest potwierdzenie faktu przebywania w danym miejscu przede wszystkim w celu zapewnienia sprawnej realizacji potrzeb administracyjnych obywateli. Zarejestrowane miejsce zamieszkania będzie również służyć ustaleniu adresu do doręczeń.
Nowością w projekcie jest tzw. drugorzędne miejsce zamieszkania. Zgłaszane na podobnych zasadach jak „pierwszorzędne” ma uchronić osoby, które wynajmują mieszkania od gminy przed utratą praw do lokalu w związku z czasowym wykonywaniem pracy w innej miejscowości lub nauką.
Projekt ustawy określa od nowa procedurę rejestracji miejsca zamieszkania, która w porównaniu do obowiązującej ma być łatwiejsza. Uproszczenie polega głównie na stworzeniu możliwości dokonywania zgłoszeń drogą elektroniczną, połączeniu zgłoszenia nowego miejsca zamieszkania z wyrejestrowaniem z poprzedniego oraz braku konieczności przedstawienia dokumentów potwierdzających tytuł prawny do lokalu.
Ustawa nakłada natomiast na obywateli nierestrykcyjny obowiązek trzydziestodniowego terminu do dokonania zgłoszenia oraz na gminy zadanie powiadomienia właściciela lokalu o dokonanym zgłoszeniu.
Po zmianie przepisów PESEL będzie jedynym centralnym rejestrem gromadzącym aktualne dane związane z tożsamością osoby i jej statusem prawno-administracyjnym. W projekcie przyjęto zasadę, że to organ będący źródłem informacji np. kierownik urzędu stanu cywilnego, wojewoda, konsul będą bezpośrednio zasilać rejestr danymi.
Zgodnie z propozycją MSWiA, większość zapisów nowej ustawy w tym reguły dotyczące rejestracji miejsca zamieszkania wejdą w życie w ciągu trzech miesięcy od momentu opublikowania jej w Dzienniku Ustaw. Część, m.in. dotycząca bezpośredniego wprowadzania danych przez kierowników USC do systemu PESEL, zacznie obowiązywać dopiero od 2011 roku.
Ministerstwo nie ukrywa, że zmiana prawa będzie wiązała się z dużymi kosztami dla gmin. Prawdopodobna będzie konieczność zatrudnienia dodatkowej osoby zajmującej się wysyłką do właścicieli powiadomień o zgłoszeniu ich lokalu jako miejsca zamieszkania oraz powiadomień o nadaniu numeru PESEL, a tylko to będzie skutkowało rocznymi wydatkami rzędu 105 mln złotych. Kolejne 15 mln to m.in. same koszty wysyłki oraz zmiana formularzy kancelaryjnych.
Wyposażenie urzędów stanu cywilnego w sprzęt informatyczny, aktualizacja gminnych aplikacji oraz koszty związane z zapewnieniem każdej jednostce dostępu on-line do rejestru PESEL do 2011 roku mają być pokryte ze środków unijnych i budżetu państwa.
/dp/