Konsekwencje niezłożenia w terminie oświadczenia majątkowego są ogromne: utrata pensji, a niekiedy utrata stanowiska - mówi Mariola Krasińska, kierownik Referatu Organizacyjnego w UG Kleszczów
Konsekwencje niezłożenia w terminie oświadczenia majątkowego są ogromne: utrata pensji, a niekiedy utrata stanowiska - mówi Mariola Krasińska, kierownik Referatu Organizacyjnego w Urzędzie Gminy Kleszczów.
Ile oświadczeń majątkowych za 2008 rok zamieściła Pani na stronie Biuletynu Informacji Publicznej gminy Kleszczów?
- Na naszej stronie BIP są obecnie zamieszczone 30 oświadczenia majątkowe za 2008 rok, w tym 14 oświadczeń złożonych przez radnych i 16 złożonych przez osoby, które wydają decyzje z upoważnienia wójta.
Nie ma jeszcze na BIP oświadczenia pani wójt oraz oświadczenia przewodniczącego rady gminy ze względu na to, że zostały one, zgodnie z ustawą, wysłane do weryfikacji przez wojewodę. Na stronie mogą być zamieszczone dopiero wtedy, kiedy zostaną odesłane przez służby wojewody z adnotacją, że zostały zweryfikowane.
Oświadczenia majątkowe radnych trafiają do przewodniczącego rady, natomiast przewodniczący nie może sam przeanalizować swojego oświadczenia, przesyła więc swoje oświadczenie do wojewody. Podobna sytuacja jest z oświadczeniem wójta, które przesyłane jest wojewodzie.
Natomiast osoby wydające decyzje z upoważnienia wójta składają oświadczenia na jego ręce do weryfikacji i analizy. Wójt sprawdza, przystawia pieczęć, potem zostają one umieszczone na stronie BIP, a drugi egzemplarz przesyłany jest do urzędu skarbowego, wraz z PIT i załącznikami określonymi ustawowo.
Czekamy teraz na to, aż oświadczenie pani wójt i przewodniczącego rady gminy wrócą do nas po weryfikacji, z pieczątkami od wojewody, wtedy zamieścimy je na stronie BIP.
Czy wszystkie oświadczenia w gminie Kleszczów zostały złożone i wprowadzone na stronę BIP w terminie?
- Wszystkie osoby, które są ustawowo zobowiązane do złożenia oświadczeń majątkowych złożyły te oświadczenia w terminie, czyli do końca kwietnia. Wysyłając do urzędu skarbowego oświadczenia dodaję informację, że zostały one złożone w terminie.
Jak długo może trwać proces weryfikacji przez wojewodę?
- Nie ma wyznaczonego terminu. Do Urzędu Wojewódzkiego spływają oświadczenia szefów gmin i przewodniczących rad z całego województwa, jest ich bardzo dużo i służby wojewody kontrolują je po kolei.
Jak technicznie wygląda wypełnianie oświadczeń przez urzędników i radnych? Czy wypełniane są one na papierze, czy komputerowo?
- Różnie. Mniej więcej pod koniec marca podczas sesji rady, przewodniczący przypomina radnym o obowiązku złożenia oświadczeń. Są do pobrania gotowe druki, które można wypełniać, jednak radni - według swojego wyboru - mogą także wypełnić w komputerze. Nie można jednak składać kserokopii, tylko dwa egzemplarze z orginalnymi podpisami.
Czy jest określony termin, w jakim należy wprowadzić oświadczenia na stronę BIP?
- Nie jest określone, ile jest na to dni. Zdarza się, że wójt czy przewodniczący rady przebywają np. na urlopie, należy więc poczekać aż wrócą, dokonają weryfikacji i podpiszą oświadczenia. Mają też prawo do poproszenia składającego o poprawki. Dopiero wtedy można oświadczenia na stronie zamieścić.
Ważny jest termin złożenia oświadczenia do kancelarii, na każdym oświadczeniu na stronie BIP widnieją pieczęcie kancelarii w datą wpływu i numerem. Numer wprowadzany jest elektronicznie, nie można go zmienić. Nie ma więc możliwości spóźnienia się ze złożeniem, to byłoby widoczne.
Konsekwencje zaś są ogromne - utrata pensji, a jeżeli chodzi o osoby wydające decyzje z upoważnienia wójta, to również utrata stanowiska.
Czy osoba wprowadzająca oświadczenia na stronę czyta je?
- Dokumenty te są skanowane. Oświadczenie jest jawne, każdy może je przeczytać. Ostatnia strona, część B oświadczenia, jest zakrywana, ponieważ nie może być podana do publicznej wiadomości. Są tam zamieszczane adresy miejsca zamieszkania oraz dane dotyczące położenia posiadanych nieruchomości, gruntów rolnych. Podlegają one ochronie danych osobowych.
Dziękuję za rozmowę.
kkż/