Komisja weryfikacyjna stwierdziła nieważność decyzji prezydenta Warszawy o ustanowieniu prawa wieczystego do gruntu przy ul. Nieborowskiej 15 - na rzecz dalekiej rodziny wiceprezydenta stolicy.

Poinformował o tym w czwartek na konferencji prasowej szef komisji Patryk Jaki, mówiąc, że decyzja o reprywatyzacji gruntu przy Nieborowskiej 15 została wydana bez podstawy prawnej. Z ustaleń komisji wynika - wyjaśniał Jaki - iż wniosek Ryszarda Pala (vel Pahl) o ustanowienie prawa do tej nieruchomości został złożony już po jego śmierci.

Szef komisji weryfikacyjnej zwrócił też uwagę, że prawo użytkowania wieczystego do nieruchomości przy ul. Nieborowskiej 15 prezydent Warszawy ustanowił w 2008 r. Zaś w uzasadnieniu swojej decyzji reprywatyzacyjnej wskazał, że następcą prawnym poprzedniego właściciela gruntu jest brat Ryszarda, Jerzy Pal. Jednocześnie przewodniczący komisji zaznaczył, że w aktach sprawy brakuje wniosku pochodzącego od Jerzego Pala.

- Co więcej analiza akt sprawy wskazuje jasno, że nie ma żadnych dowodów wskazujących na to, aby Jerzy Pal złożył wniosek dekretowy Ryszarda Pala – dodał Patryk Jaki. - Nie budzi żadnych wątpliwości komisji, że prezydent m.st. Warszawy, rozpoznając wniosek dekretowy Ryszarda Pala, przekroczył - nadane mu przepisami kodeksu prawa administracyjnego - uprawnienia, skoro w aktach sprawy znajduje się jedynie wniosek od osoby zmarłej, który nie mógł wywołać żadnych skutków prawnych, a jednocześnie brak jest wniosków od Jerzego Pala. Przyjąć należy, że organ wszczął i prowadził postępowanie bez wniosku uprawnionego podmiotu, co w konsekwencji doprowadziło do wydania przez prezydenta m.st. Warszawy decyzji bez podstawy prawnej.

Przewodniczący komisji mówił, że ws. Nieborowskiej 15 były wydane dwie decyzje: jedna dotyczyła samego budynku, a druga gruntu wokół kamienicy. W przypadku pierwszej decyzji sprzeciw prokuratora spowodował podjęcie „czynności” przez prezydenta Warszawy i Samorządowe Kolegium Odwoławcze zmieniło decyzję dotyczącą kamienicy. Natomiast druga decyzja nadal była w mocy i unieważniła ją dopiero komisja weryfikacyjna.

- Ta sprawa ma w sposób oczywisty podwójne dno, dlatego że chodzi o rodzinę wiceprezydenta m.st. Warszawy z PO -Witolda Pahla – mówił Jaki. - Rodzina prezydent miasta reprywatyzowała, rodzina wiceprezydenta również reprywatyzowała.
Szef komisji podkreślił, że dzięki niej kolejna nieruchomość wróciła do zasobów miejskich.

Przedstawiciel PO w komisji weryfikacyjnej Robert Kropiwnicki stwierdził, że „komisja dzisiaj obwieszcza wielki sukces, że zdążyła przed SKO usunąć decyzję dot. 400 metrów podwórka”. Dodał, że komisja chce powiązać sprawę Nieborowskiej 15 z wiceprezydentem Warszawy Witoldem Pahlem, co zdaniem Kropiwnickiego „jest kompletnie nieuzasadnione”.

- W 2008 r. Witold Pahl był posłem i w żaden sposób nie miał wpływu na ratusz – powiedział przedstawiciel PO. - W roku 2016 czy 2017, kiedy był już wiceprezydentem, sprawa została skierowana właśnie do SKO. W sprawie budynku decyzja została podjęta chyba w lipcu 2017 r., a dotycząca podwórka nie została jeszcze rozpatrzona przez SKO - powiedział Kropiwnicki.
Zapewnił, że Witold Pahl nie ma nic wspólnego ze sprawą Nieborowskiej, ponieważ wspólny przodek Ryszarda Pala i Witolda Pahla żył w połowie XIX wieku.

Członek komisji z ramienia Kukiz'15 Adam Zieliński podkreślił, że decyzja komisji ws. Nieborowskiej została wydana jednomyślnie. - Żeby nie wiało tylko i wyłącznie huraoptymizmem, to też warto powiedzieć, że to nie jest sprawne państwo, które dekadę musi się zajmować taką decyzją, która została zapoczątkowana przez osobę zmarłą w momencie składania wniosku. To, że państwo przez 10 lat nie zauważa takiego uchybienia i reaguje po dekadzie bardzo źle świadczy o polskim państwie - stwierdził.

Reprezentujący w komisji PiS Łukasz Kondratko zauważył, że pod decyzją zwrotową Nieborowskiej 15 podpisał się przebywający w areszcie b. szef miejskiego Biura Gospodarki Nieruchomościami Jakub R.

Rzecznik stołecznego ratusza Bartosz Milczarczyk w rozmowie z PAP odniósł się do domniemanych powiązań Witolda Pahla z rodziną Palów. Stwierdził, że jest to dla wiceprezydenta bardzo daleka rodzina, z którą od bardzo długiego czasu nie utrzymuje kontaktu. Przyznał, że w XIX wieku drogi tej rodziny rozeszły się na Warszawę i Śląsk. - Przed wojną ta rodzina prowadziła na terenie Warszawy fabrykę, byli właścicielami wielu nieruchomości na terenie Warszawy. Ta część rodziny jest tak naprawdę niezwiązana z osobą wiceprezydenta - podkreślił Milczarczyk.

Dodał, że wszystkie kwestie roszczeń osób o nazwisku Pahl zostały przekazane pod nadzór innego wiceprezydenta - Michała Olszewskiego, aby zachować transparentność urzędu.

Dziennikarze podczas konferencji pytali o najbliższe plany komisji weryfikacyjnej. Wiceprzewodniczący komisji Sebastian Kaleta mówił, że w piątek komisja na konferencji prasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości odniesie się do kwestii nagród dla urzędników ratusza przyznanych przez prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz osobom, wobec których prowadzone są obecnie postępowania w sprawach reprywatyzacyjnych.

Sprawę Nieborowskiej 15 nagłośniło we wrześniu ub. roku stowarzyszenie Jana Śpiewaka (syna byłego posła PO) Wolne Miasto Warszawa. Stowarzyszenie podkreślało, że kamienica przy Nieborowskiej została zreprywatyzowana z naruszeniem prawa, podstawą do zwrotu był wniosek dekretowy złożony przez osobę, która nie żyła. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w lipcu br. stwierdziło nieważność decyzji zwrotowej.

Jak podaje „Gazeta Stołeczna”, reprywatyzacja Nieborowskiej 15 została już „odkręcona” i budynek wraz z lokatorami znajduje się w rękach miasta. Ale kamienicę okala ponad 400-metrowa działka, której zwrot był obarczony takim samym błędem, jak zwrot budynku. Dlatego też trzeba unieważnić nie tylko reprywatyzację budynku, ale też gruntu. Według gazety od października 2017 r. urzędnicy czekają, aż zrobi to SKO.

Komisja weryfikacyjna od początku czerwca ub.r. bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych w sprawie reprywatyzacji warszawskich nieruchomości.

jmk/

Źródło: Codzienny Serwis Informacyjny PAP