Ministerstwo Sportu w nowej ustawie o sporcie kwalifikowanym chce umożliwić jednostkom samorządu terytorialnego finansowanie zawodowych klubów
Ministerstwo Skarbu Państwa kończy prace nad regulacjami mającymi utrudnić wielkim państwowym kombinatom wydawanie publicznych pieniędzy na działalność pojedynczych klubów sportowych.
Resorty sportu, gospodarki i Skarbu Państwa chcą uniknąć sytuacji, gdy o mistrzostwo Polski biją się drużyny utrzymywane na garnuszku molochów takich, jak KGHM (Zagłębie Lubin), PGE (GKS Bełchatów) czy PGNiG (siatkarki Nafty Piła). Ministrowie uważają, że sponsoring i reklama firm np. energetycznych, które mają monopol na rynku, niczemu nie służy. Minister sportu w rozmowie z "Gazetą Prawną" przyznał nawet, że obecnie z tego powodu w polskim sporcie dochodzi do nadużyć.
Ministerstwo Sportu w nowej ustawie o sporcie kwalifikowanym chce zrekompensować klubom ewentualną utratę przychodów i umożliwić jednostkom samorządu terytorialnego finansowanie zawodowych klubów.
- Rozumiemy, że Gdańsk ma aspiracje, by rywalizować z Poznaniem, i chcemy takie możliwości stworzyć. Powrót do instytucji sportowej spółki akcyjnej pozwoli samorządom obejmować w nich udziały - tłumaczy w GP Adam Giersz, wicemisnister sportu.
Ministerstwo Sportu w nowej ustawie o sporcie kwalifikowanym chce umożliwić jednostkom samorządu terytorialnego finansowanie zawodowych klubów
Ministerstwo Skarbu Państwa kończy prace nad regulacjami mającymi utrudnić wielkim państwowym kombinatom wydawanie publicznych pieniędzy na działalność pojedynczych klubów sportowych.
Resorty sportu, gospodarki i Skarbu Państwa chcą uniknąć sytuacji, gdy o mistrzostwo Polski biją się drużyny utrzymywane na garnuszku molochów takich, jak KGHM (Zagłębie Lubin), PGE (GKS Bełchatów) czy PGNiG (siatkarki Nafty Piła). Ministrowie uważają, że sponsoring i reklama firm np. energetycznych, które mają monopol na rynku, niczemu nie służy. Minister sportu w rozmowie z "Gazetą Prawną" przyznał nawet, że obecnie z tego powodu w polskim sporcie dochodzi do nadużyć.
Ministerstwo Sportu w nowej ustawie o sporcie kwalifikowanym chce zrekompensować klubom ewentualną utratę przychodów i umożliwić jednostkom samorządu terytorialnego finansowanie zawodowych klubów.
- Rozumiemy, że Gdańsk ma aspiracje, by rywalizować z Poznaniem, i chcemy takie możliwości stworzyć. Powrót do instytucji sportowej spółki akcyjnej pozwoli samorządom obejmować w nich udziały - tłumaczy w GP Adam Giersz, wicemisnister sportu.
Nie przeocz tego, co najważniejsze – zapraszamy do bezpłatnej subskrypcji newslettera, wysyłanego od poniedziałku do piątku przez redakcję Serwisu Samorządowego PAP. Łatwy przegląd informacji i bezpośredni dostęp do strony samorzad.pap.pl.