Czy przewodniczący rady będzie mógł wydawać polecenia służbowe skarbnikowi i sekretarzowi gminy? Odpowiada ekspert.
Czy przewodniczący rady będzie mógł wydawać polecenia służbowe skarbnikowi i sekretarzowi gminy? Odpowiada ekspert.
W świetle znowelizowanej ustawy o samorządzie gminnym (art. 21a) z początkiem nowej kadencji przewodniczący rady będzie miał prawo wydawania, w związku z pełnioną funkcją, poleceń pracownikom urzędu gminy wykonującym zadania organizacyjne, prawne i inne związane z funkcjonowaniem rady, komisji i radnych. Tym samym będzie miał możliwość wykonywania wobec nich uprawnień zwierzchnika służbowego.
Dr Stefan Płażek, adiunkt w Katedrze Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, zapytany, czy przewodniczący rady będzie mógł wydawać polecania sekretarzowi gminy i skarbnikowi, ocenił, że podstaw ku temu "zbyt wielu" nie ma.
"Wydaje się, czytając zadania skarbnika przewidziane w ustawie o finansach publicznych, że nie są one +związane z funkcjonowaniem rady, komisji czy radnych+. Zatem nie znajduję zbyt wielu podstaw dla wydawania poleceń skarbnikowi przez przewodniczącego organu stanowiącego jst" – zaznaczył dr Płażek.
Według eksperta, co najwyżej mogłyby wychodzić w grę jakieś żądania danych finansowych. "Jakkolwiek, skarbnik ma konkretny powód by nie narażać się radzie. Ta bowiem uczestniczy w jego powoływaniu i odwoływaniu" – zauważył.
Odnosząc się do pytania o sekretarza, naukowiec zwrócił uwagę, że jego zakres czynności - w odróżnieniu od stanowiska skarbnika - jest labilny, w każdej gminie inny. Ale i sekretarz – jak ocenił dr Płażek - raczej nie zajmuje się obsługiwaniem rady. "Najczęściej wójt powierza mu jakiś segment zadań ze swej puli. Więc i sekretarz raczej nie wchodziłby w zakres ew. pracodawczych uprawnień przewodniczącego " – ocenił.
Zdaniem Płażka, praktyka idzie bardziej w kierunku "odkomenderowania" do obsługiwania rady konkretnych osób o zadaniach raczej "sekretarskich".
Jak podkreślił, prawidłowe funkcjonowanie przepisu będzie zależało od ścisłego określenia zakresu "owego szczególnego prawa i szczególnego związanego z nim zwierzchnictwa służbowego". "Najlepiej uregulować to poprzez konkretne sformułowania, zarówno ogólne - np. w regulaminie organizacyjnym urzędu czy nawet statucie gminy - jak i indywidualne, np. w u mowach o pracę czy zakresach czynności konkretnych pracowników" – powiedział dr Płażek.
Wskazał również, że ustawa milczy o możliwości cedowania uprawnień pod nieobecność przewodniczącego rady na wiceprzewodniczącego, co – w ocenie naukowca - przysporzy kontrowersji. "Dlatego tak ważna jest obudowa tego przepisu konkretnymi uregulowaniami wewnątrzgminnymi" – zaznaczył.
kic/