Branża odpadowa wspólnie z kilkoma organizacjami samorządowymi oraz pozarządowymi wystąpiły ze wspólnym apelem do rządu o przyspieszenie prac nad przepisami o rozszerzonej odpowiedzialności producentów opakowań. Ich zdaniem przepisy powinny wejść w tym roku, przed ustawą o systemie kaucyjnym.
Olga Goitowska z Unii Metropolii Polskich przypomniała, że Polska jest na niechlubnym ostatnim miejscu, jeśli chodzi o kraje, w których mieszkańcy ponoszą pełną finansową odpowiedzialność za koszty związane z zagospodarowaniem opakowań.
„Dlatego wychodzimy z apelem, abyśmy zaprzestali finansować branżę producencką jako mieszkańcy i abyśmy ostatecznie mogli wdrożyć rozszerzoną odpowiedzialność producentów (ROP)” – zaapelowała Goitowska.
Jak wyjaśniła, chodzi o to, aby producenci wprowadzający na rynek opakowania odpowiadali za koszty ich odbioru, transportu i zagospodarowania.
„Chcemy przenieść odpowiedzialność w tym zakresie z gmin i mieszkańców na producentów produktów w opakowaniach. Apelujemy o jak najszybsze wdrożenie opłaty opakowaniowej, która w sposób bardzo wymierny przysporzy się środowisku oraz społeczeństwu” – wskazała dyrektor Departamentu Gospodarki Komunalnej w UM Gdańsk.
Jej zdaniem wdrożenie ROP przełoży się m.in. na obniżenie opłat za śmieci dla mieszkańców.
Z kolei Leszek Świętalski ze Związku Gmin Wiejskich RP zwrócił uwagę na dużą bezkarność producentów we wprowadzaniu opakowań na polskim rynku. „Ci, którzy decydują o zaśmiecaniu środowiska, praktycznie nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności, a za wszystko płacą mieszkańcy” – podkreślił.
Przypomniał, że pomimo upływu terminu na wdrożenie unijnej dyrektywy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta Polska tego nie zrobiła.
„Tego nie ma, a my nie znamy nawet założeń władz dotyczących implementacji tej dyrektywy. Efektem tego jest to, że nie mamy tzw. ekomodulacji ani ekoprojektowania. Mamy za to rynek zalany opakowaniami, za które producenci nie ponoszą żadnej odpowiedzialności” – tłumaczył przedstawiciel ZGWRP.
Świętalski dodał, że rząd zamiast systemem kaucyjnym powinien w pierwszej kolejności zająć się przepisami dotyczącymi ROP.
„Zarzućmy wprowadzanie systemu kaucyjnego przed ROP. Powinno być odwrotnie - to system kaucyjny powinien być wspomagający ROP, a nie odwrotnie” – wskazał ekspert ZGWRP.
Również Monika Jaźwiec, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami zaapelowała w imieniu branży odpadowej o niezwłoczne prace legislacyjne wdrażające ROP, „aby przepisy zostały wdrożone nie później niż do końca tego roku i przed systemem kaucyjnym”.
„System kaucyjny powinien być uzupełnieniem prawidłowo działającego systemu ROP” – podkreśliła Jaźwiec.
Szymon Dziak-Czekan ze Stowarzyszenia Polski Recykling zauważył, że od 2021 roku Polska zapłaciła już 6,5 mld zł kar za plastik niepoddany recyklingowi. "Każdego dnia płacimy ponad 6 mln zł kary. ROP na pewno przyczyni się do ochrony środowiska w Polsce. Jesteśmy zdania, że miejscem odpadów jest zakład recyklingu, dostanie on drugie życie. Miejscem odpadów nie są wysypiska, lasy czy parki" - dodał.
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko została uchwalona przez Parlament Europejski w czerwcu 2019 r. i obligowała państwa członkowskie UE do jej implementacji do porządku prawa krajowego do 3 lipca 2021 r. Jej celem jest wdrożenie właściwych mechanizmów z zakresu prawa, a także tworzenie takich modeli biznesowych oraz wzorców zarządzania, które pozwolą zapobiegać lub ograniczać negatywny wpływ niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko, w tym na środowisko wodne, oraz na zdrowie człowieka.
mp/