Ponad 150 przedstawicieli samorządów lokalnych i regionalnych z całego świata spotkało się podczas pierwszego dnia Samorządowej Sesji Klimatycznej, która odbyła się 9 grudnia w Koninie
Ponad 150 przedstawicieli samorządów lokalnych i regionalnych z całego świata spotkało się podczas pierwszego dnia Samorządowej Sesji Klimatycznej, która odbyła się w Koninie – 9 grudnia br.
Uczestnicy konferencji podkreślali, że należy zwiększyć rolę władz lokalnych w procesie zwalczania skutków zmian klimatycznych.
Rosnące znaczenie miast w skali globalnej sprawia, że mają one coraz większy wpływ na zmiany klimatu i na jego ochronę. O tym, że samorządy mają coraz więcej do powiedzenia w tej kwestii mówił m.in. prezes ZMP, prezydent Poznania, Ryszard Grobelny. Szacuje się, że działania lokalne mogą zmniejszyć globalną emisję gazów cieplarnianych nawet o kilkanaście procent. Prezes ZMP podkreślał, że miasta mają lepszy niż rządy narodowe kontakt z obywatelami i mogą przekazywać ich opinie rządzącym. Samorządy są odważniejsze i bardziej innowacyjne niż rządy, dzielą się między sobą doświadczeniami i dobrymi praktykami, a ich głos powinien być brany pod uwagę.
- Władzom lokalnym o wiele łatwiej zmieniać nastawienie ludzi – mówił współprzewodniczący ICLEI, burmistrz Entebbe z Ugandy, Stephen Kabuye.
– Należy wykorzystać władze lokalne jako inicjatora globalnych zmian klimatycznych. Wg danych ONZ do 2030 roku aż 60% populacji ludzi będzie żyć w miastach, a rozszerzające się aglomeracje mogą powodować katastrofę dla środowiska naturalnego. Konieczna zatem jest kontrola nad tym procesem, którą mogą sprawować właśnie samorządy. Jego zdaniem, ludzie wciąż nie traktują zmian klimatu poważnie, dlatego niezbędna jest zmiana świadomości. – Musimy udać się do szkół i kościołów, pracować zespołowo, a nie indywidualnie – apelował wiceprzewodniczący ICLEI.
- Nasze zasoby są ograniczone, a źródłem problemów środowiskowych jest m.in. zbyt wielka konsumpcja – przekonywał prof. Piotr Tryjanowski z UAM, ekspert Międzynarodowego Panelu ds. Zmian Klimatu. – Konieczna jest redukcja i recykling.
Prof. Hironori Hamanaka z Uniwersytetu Keio, wiceminister środowiska w Japonii przedstawił stan negocjacji ONZ w sprawie protokołu z Kioto. Plan z Bali to pierwsze porozumienie krajów rozwiniętych i rozwijających się na świecie dotyczące zmian klimatycznych i redukcji gazów cieplarnianych.
Ważny jest wspólny język i koncepcje, a także wsparcie państw rozwiniętych dla tych rozwijających się. Władze lokalne mogą odgrywać większą rolę w ochronie klimatu, tworzyć – tak jak to się dzieje w jego kraju – modelowe, proekologiczne miasta. Powinny być odpowiedzialne także za budowanie dobrej atmosfery wokół kwestii klimatycznych – zwracał uwagę Ronan Dantec, wiceprzewodniczący Związku Gminnego Nantes z Francji, przewodniczący klimatycznej Grupy Roboczej Eurocities, omawiając negocjacje COP14.
Jego zdaniem, poznańska konferencja to tylko agenda, gdzie zostaną ustalone techniczne kwestie, gdyż polityczne, ostateczne ustalenia zapadną dopiero w Kopenhadze. Na drodze do wypracowania wspólnego stanowiska leżą trudności związane z ustaleniami dotyczącymi: wielkości redukcji emisji gazów cieplarnianych, wycinki lasów, działań władz lokalnych, transferu technologii, finansowania funduszu adaptacyjnego.
David Cadman, radny Vancouver z Kanady, Przewodniczący ICLEI, uważa, że nie da się rozwiązać problemów klimatycznych bez zaangażowania obszarów zurbanizowanych: - Miasta mają determinację, ale trzeba im dać środki, aby mogły zredukować poziom CO2. Rządy ratują banki, przemysł motoryzacyjny, a nie mogą klimatu? Porozumienie miast świata w tej sprawie jest konieczne, gdyż jest to walka o przyszłość naszej planety, która płonie…
Władysław Majka, wiceprezes Zarządu NFOŚiGW, zwracał uwagę, że zmiany klimatu dotykają różne rejony świata i osiągnięcie porozumienia dotyczącego zapobiegania negatywnym skutkom zmian w dobie kryzysu gospodarczego może być szczególnie trudne. Zbigniew Michniowski, wiceprezydent Bielska-Białej i prezes Energie-Cities Polska podkreślał, że pakiet klimatyczny KE może grozić pogłębieniem się dysproporcji między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi, a nasz kraj pogrążyć w głębokiej recesji społecznej i gospodarczej. – Musimy mieć świadomość, że zróżnicowane są cele oraz możliwości różnych krajów i ich miast. Potrzebna jest współpraca, solidarność miast na rzecz ochrony klimatu i stworzenie wspólnego frontu działania miast europejskich - apelował Z. Michniowski.
Dalsze obrady „Samorządowej Sesji Samorządowej” odbywają się w Poznaniu – 10 i 11 grudnia br. Organizatorami „Samorządowej Sesji Klimatycznej” jest samorząd miasta Konina, Związek Miast Polskich oraz ICLEI (Międzynarodowa Rada na rzecz Lokalnych Inicjatyw Środowiskowych, będąca stowarzyszeniem członkowskim władz lokalnych oraz krajowych i regionalnych władz lokalnych z całego świata, które zobowiązały się działać na rzecz harmonijnego rozwoju).
Joanna Proniewicz