Dla samorządów bycie „smart” nie jest już ekstrawagancją, lecz koniecznością, ponieważ stosowanie inteligentnych rozwiązań w zarządzaniu gminą umożliwia duże oszczędności.
O ile jeszcze kilkanaście lat temu traktowanie przez większość samorządowców różnego rodzaju nowinek technicznych jako ciekawostek było dość powszechne, o tyle w ostatnim czasie coraz wyraźniej rośnie świadomość, że nowe technologie stały się niezbędnym narzędziem w każdym obszarze zarządzania JST, począwszy od obsługi spraw mieszkańców i usprawnienia procesów wewnątrz urzędu, a skończywszy na poprawie funkcjonowania spółek miejskich.
Katalog dostępnych dla samorządów narzędzi technologicznych stale się poszerza, umożliwiając poprawę funkcjonowania gmin w każdym wymiarze. Internet Rzeczy (IoT) pozwala na zdalne zarządzanie infrastrukturą miejską w sposób ułatwiający osiąganie celów związanych z ochroną środowiska, neutralnością klimatyczną i szeroko pojętą gospodarnością. Z kolei dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji samorządy są w stanie usprawnić swoje procesy decyzyjne w oparciu o pogłębioną analizę danych. Sieci mobilne najnowszej generacji umożliwiają poszerzenie katalogu e-usług miejskich np. o wideowizyty, czy też zastosowanie pojazdów autonomicznych w komunikacji miejskiej.
Choć ich wdrażaniu przyświeca idea podwyższania komfortu życia mieszkańców i poprawy ich bezpieczeństwa, to w kontekście kryzysu energetycznego oraz szalejącej inflacji coraz ważniejszymi argumentami za ich stosowaniem stają się kwestie ekonomiczne. Inteligentne miasto jest po prostu znacznie tańsze i łatwiejsze w zarządzaniu, a zaoszczędzone dzięki nowym technologiom środki jego władze mogą przeznaczać na inne potrzeby lokalnej społeczności.
Przykładem takiego działania jest wdrożenie inteligentnego zarządzania oświetleniem ulicznym, które odpowiada za niemal jedną trzecią rachunków za energię miasta. Zmiana oświetlenia na technologię LED redukuje koszty energii elektrycznej o 30-40 proc., a wdrożenie systemu sterowania oświetleniem opartego o technologię Narrowband-IoT może przynieść kolejnych 20-30 proc. oszczędności. Dodatkowo inteligentne zarządzanie oświetleniem ulic pozwala miastu zachować ponad jedna czwartą pieniędzy przeznaczanych na jego rutynową konserwację. Oznacza to oszczędności sięgające wielu milionów złotych rocznie.
Rozwiązania z zakresu smart city w obszarze oświetlenia przestrzeni publicznej pomagają również efektywniej monitorować i analizować wydajności systemów oświetlenia, zapewniając dostęp do określonych informacji oraz parametrów za pośrednictwem systemu zarządzania z interfejsem dostępnym z poziomu portalu internetowego. Z kolei dzięki specjalnej aplikacji możliwe jest zdalne sterowanie wszystkimi światłami ulicznymi – ich włączania i wyłączania, programowania schematów oświetlenia oraz określania sposobu zmniejszania jasności wszystkich lub pojedynczych lamp z poziomu centrum zarządzania. Aplikacja wygeneruje też powiadomienie, jeżeli jakaś lampa zużywa za dużo energii lub wypaliła się i trzeba ją wymienić.
Inteligentne rozwiązania dotyczą także ciepła. Ogrzewanie i chłodzenie budynków odpowiada za 40 proc. całej energii zużywanej w Unii Europejskiej, a około 75 proc. obiektów jest nieefektywnych energetycznie.
„Dziś jest już możliwe zdalne odczytywanie pomiarów zużycia ciepła, obniżające koszty utrzymania infrastruktury po stronie dostawców oraz komfort użytkowania dla odbiorów usługi. Podobnie jak w przypadku energii elektrycznej – automatyzacja oznaczać będzie rezygnację z tradycyjnego (czasochłonnego i drogiego) systemu kontroli i identyfikowania awarii rur czy węzłów ciepłowniczych, a zajmujących się tym dotychczas specjalistów będzie można skierować do innych działań usprawniających funkcjonowanie danej instytucji bądź spółki” – podkreśla ekspert T-Mobile, Robert Solnica.
Choć zazwyczaj rozwiązania smart city dotyczą skali makro, obejmującej powierzchnię całego miasta, znajdują one również zastosowanie w pojedynczych budynkach użyteczności publicznej – szkołach, szpitalach, bibliotekach, urzędach.
„Przykładowo, dzięki zainstalowaniu inteligentnych systemów na głównych węzłach w dwóch obiektach o podobnych parametrach (kubaturze, charakterystyce energetycznej budynku, liczbie użytkowników etc.) możemy określić różnice w zużyciu poszczególnych mediów – wody, ciepła, gazu, w funkcji czasu. W efekcie osoby zarządzające daną placówką nie tylko otrzymują szczegółowe informacje na temat części składowych swoich rachunków, ale również mogą podjąć kroki w celu ograniczenia zużycia, a często i nieracjonalnego wykorzystania, tak kosztownych dziś mediów” – podkreśla ekspert T-Mobile, Robert Solnica.
Jednym z przykładów implementacji idei smart city w Polsce jest system detekcji zajętości miejsc parkingowych we Wrocławiu, przeznaczony przede wszystkim dla osób z niepełnosprawnościami oraz dla autokarów turystycznych.
„System detekcji miejsc postojowych wdrożony został przez miasto wspólnie z firmą T Mobile. Jest to innowacyjne rozwiązanie dzięki któremu mieszkańcy otrzymują aktualne informacje dotyczące dostępności miejsc postojowych” – tłumaczy Robert Bednarski, Dyrektor ds. SmartCity w Wydziale Promocji Miasta i Turystyki, Urząd Miejski Wrocławia.
W ramach rozwiązania została wdrożona aplikacja gromadząca informacje na temat zajętości miejsc z różnych czujników. Dzięki niej zarówno mieszkańcy, jak i turyści mogą uzyskać informacje na temat dostępności miejsc parkingowych za pomocą swojego urządzenia mobilnego.
Dzięki innowacyjnej technologii w stolicy Dolnego Śląska udało się już wyraźnie skrócić czas, jaki kierowcy spędzają na poszukiwaniu wolnych miejsc (średnio w Polsce poświęcamy temu „zajęciu” do 10 minut), zmniejszyć zanieczyszczenie powietrza oraz problem parkowania bez uiszczenia opłaty.
O tym, że smart city jest tańsze w utrzymaniu, przekonują się codziennie mieszkańcy Koszalina. W pierwszej kolejności Miejska Energetyka Cieplna w Koszalinie opomiarowała węzły ciepłownicze – dało to kilkanaście procent oszczędności oraz wiedzę o ewentualnych awariach w czasie rzeczywistym. Władze miasta we współpracy z Energa-Oświetlenie sp. z o.o. zdecydowały się też na wymianę żarówek oświetlających miejską przestrzeń publiczną na ledowe, co zmniejszyło wysokość rachunków za energię elektryczną o ponad połowę.
Wykorzystanie innowacyjnych technologii monitorowania mediów pozwoliło również wyraźnie zredukować liczbę nielegalnych poborów. System pokazuje bowiem wszystkie nietypowe zjawiska na całej długości sieci i na przyłączach. Dzięki temu miejskie spółki odpowiadające za dostarczanie ciepła, wody czy prądu mogą być pewne, że trafiają one do właściwych odbiorców końcowych.
Geotermia Podhalańska w Zakopanem zainwestował w system zdalnego odczytu liczników ciepła w mieście. Wdrożone rozwiązania pozwalają na błyskawiczne wykrywanie awarii dzięki modułom IoT zamontowanym w licznikach i węzłach ciepłowniczych oraz bezbłędne odczytywanie wskaźników zużycia mediów przez sieć mobilną Narrowband-IoT.
Z kolei w Wałbrzychu, dzięki wprowadzeniu technologii internetu rzeczy, Miejski Zakład Usług Komunalnych zoptymalizował transport i ograniczył emisję spalin oraz w czasie rzeczywistym otrzymuje informacje o zagrożeniach pożarowych w kontenerach na odpady. Zdalne odczytywanie poziomu zapełnienia pojemników obniżyło o ok. 40 proc. wydatki na logistykę wywożenia odpadów. Czujniki są łatwe w montażu i wymagają minimalnej konserwacji, dzięki czemu pracownicy wałbrzyskiego MZUK nie muszą wykonywać żadnych dodatkowych czynności związanych z ich obsługą.
Z myślą o stosowaniu przez samorządy różnego rodzaju inteligentnych rozwiązań T-Mobile w maju 2020 roku uruchomiło na terenie całego kraju sieć Narrowband-IoT w bezpiecznym licencjonowanym paśmie LTE 800 MHz. Technologia ta dedykowana jest przede wszystkim dla systemów smart city oraz Internetu rzeczy (IoT). Jej najważniejszą cechą jest energooszczędność, pozwalająca działać urządzeniom zasilanym bateryjnie przez długi czas, nawet do kilku lat. Umożliwia ona optymalizację procesów zarządzania, a w efekcie redukcję kosztów w spółkach miejskich zajmujących się dystrybucją energii oraz zarządzaniem transportem.