P.o. prezydenta Gliwic, b. marszałek woj. śląskiego Janusz Moszyński oraz b. poseł SLD Marek Widuch zadeklarowali start w przedterminowych wyborach prezydenta Gliwic
Pełniący obowiązki prezydenta Gliwic, b. marszałek woj. śląskiego Janusz Moszyński oraz b. poseł SLD Marek Widuch zadeklarowali w poniedziałek start w przedterminowych wyborach prezydenta Gliwic. Wybory, które wyłonią następcę wybranego do Senatu Zygmunta Frankiewicza, odbędą się 5 stycznia.
W październikowych wyborach parlamentarnych Frankiewicz, rządzący Gliwicami przez 26 lat, został wybrany do Senatu jako kandydat Koalicji Obywatelskiej. Jako swojego potencjalnego następcę wskazał obecnego wiceprezydenta Gliwic Adama Neumanna, popieranego także przez Platformę Obywatelską.
W związku z wygaśnięciem mandatu prezydenta Frankiewicza jego obowiązki do czasu wyborów przejął były marszałek woj. śląskiego i były wiceprezydent Gliwic Janusz Moszyński. O powołanie go na to stanowisko wnioskował wojewoda śląski Jarosław Wieczorek. Premier Mateusz Morawiecki zaakceptował ten wniosek. W poniedziałek Moszyński oficjalnie potwierdził swój start - pod szyldem własnego komitetu - w przedterminowych wyborach i zainaugurował kampanię wyborczą.
"Startuję jako kandydat niezależny, bezpartyjny i wyłącznie pod własnym nazwiskiem. Zdecydowałem się na ten start po to, żeby dać gliwiczanom jakąś realną alternatywę. Jeżeli to, co mam do zaoferowania, i to, co robię jako pełniący obowiązki prezydenta Gliwic, i co będzie jeszcze do zrobienia w tej roli, znajdzie akceptację - po tych wyborach się spotkamy. Jeżeli nie, zakończę swoją misję jako pełniący obowiązki prezydenta" - powiedział kandydat podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Gliwicach.
"Mam nadzieję, że mnie poprze jedno środowisko, to znaczy gliwiczanie - to są dla mnie adresaci zarówno mojej obecnej służby, jak i kampanii, którą zamierzam prowadzić. Natomiast jeżeli chodzi o Prawo i Sprawiedliwość, z tego co wiem, ta partia zdecydowała się nie wystawiać własnego kandydata" - dodał Moszyński, pytany, ze strony jakich środowisk spodziewa się poparcia oraz czy będzie wśród nich PiS.
Kandydat przypomniał, że od czerwca 2007 roku, kiedy przestał być członkiem Platformy Obywatelskiej (opuścił ją w wyniku wewnętrznego konfliktu - PAP), nie należy do żadnej partii. "Od tego czasu jestem bezpartyjny i jako taki tę ofertę do gliwiczan kieruję" - podkreślił, oceniając, iż Gliwice zasługują na "utrzymanie temperatury sporu politycznego" na jak najniższym poziomie.
"W moim głębokim przekonaniu, obowiązkiem każdego prezydenta, burmistrza, wójta jest m.in. współpraca z innymi organami administracji publicznej (...) - jest nim również rząd Rzeczypospolitej. Nie jest zadaniem burmistrza miasta organizowanie krucjaty przeciwko temu czy innemu rządowi, bo on mu się podoba albo nie podoba" - powiedział Moszyński.
Również w poniedziałek start w przedterminowych wyborach prezydenta Gliwic ogłosił były gliwicki radny i b. poseł SLD Marek Widuch. Jego kandydaturę - jako kandydata lewicy - przedstawili i poparli europoseł Marek Balt z SLD i poseł Maciej Konieczny z Lewicy Razem. "Marek Widuch zna problemy tego miasta i - w naszej ocenie - będzie świetnie reprezentował lewicowe ideały w mieście Gliwice" - mówił Balt.
Poseł Konieczny podkreślał, że Gliwice po raz pierwszy od 26 lat będą miały nowego prezydenta, i wyraził przekonanie, że Widuch powalczy o zwycięstwo w przedterminowych wyborach. Według Koniecznego, miasto potrzebuje m.in. usprawnienia transportu publicznego, poprzez stworzenie "dużo gęstszej i częstszej siatki połączeń" oraz działań służących temu, by Gliwice były przyjazne dla pieszych.
Marek Widuch zapowiedział takie "przeorientowanie podejścia do miasta", by w centrum działań samorządu byli ludzie - mieszkańcy Gliwic. Ocenił, że trzeba postawić na adresowane do mieszkańców programy społeczne i zdrowotne. Opowiedział się za pełną bezpłatnością miejskich przedszkoli, budową tężni solankowych, wodnych placów zabaw oraz rozwojem terenów zielonych w każdej z dzielnic miasta, m.in. rewitalizacją największego miejskiego parku, by mógł służyć także rowerzystom. Zapowiedział działania na rzecz poprawy jakości powietrza.
"Czyste powietrze to walka z niską emisją, ograniczenie ruchu samochodów w centrum miasta, elektryczne autobusy, sprawna komunikacja publiczna" - wyliczał kandydat lewicy, oceniając, iż samorząd powinien w większym niż obecnie stopniu partycypować w wymianie kotłów węglowych oraz wspierać upowszechnianie ciepła systemowego. Szczegółowy program Widuch ma przedstawić w przyszłym tygodniu.
Wcześniej swój start w przedterminowych wyborach prezydenta Gliwic zapowiedział także - według lokalnych mediów - b. gliwicki radny Kajetan Gornig.
Zgodnie z kalendarzem wyborczym, który jest załącznikiem do wydanego przez premiera zarządzenia ws. przedterminowych wyborów m.in. w Gliwicach, do 26 listopada można zawiadamiać komisarza wyborczego o powołaniu komitetów wyborczych. Termin zgłaszania miejskiej komisji wyborczej kandydatów upłynie 11 grudnia o północy. Głosowanie odbędzie się 5 stycznia 2020 roku od godz. 7. do 21.
mab/ woj/